Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Zmrużam lekko oczy i zaczynam ziewać. Powoli zamykam oczy.
  2. Nie pozostaje mi nic innego jak czekać aż dojedziemy na miejsce.
  3. Przytuliłem się do niej. Ciesze się że ona też chce dobrze dla mojego ludu. Na lepszą dziewczynę nie mogłem trafić.
  4. - O paru sprawach związanymi z moim ludem. Od kiedy jestem z tobą, mniej się nimi przejmuje, ale wciąż chce by zaznali spokoju i nie musieliby więcej walczyć w tamtym świecie.
  5. A jeśli Celestia się nie zgodzi... to pieprzyć ją. Poświęcę nawet życie by sprowadzić tutaj swój lud, nawet jeśli miał by od razu rozpętać konflikt z Equestrią. Dla mojego ludu poświęcę nawet życie by zapewnić im bezpieczeństwo, z dala od krajów które są podległe USA i jego samemu. Kto wie, jak mi się uda, to może znajdę jakiś opuszczony archipelag gdzie stworzymy państwo ludzi, gdzie będą rodzić się przyszłe pokolenia Irańczyków, i wciąż będziemy pamiętać o ludziach z PRL który zginęli za państwo które nie jest nikomu podległe. Za państwo które rządzi tylko Irańczyk. Za Państwo o nazwie Nowy Iran.
  6. Jesteśmy sami. Spoglądam na Twilight z uśmiechem. Już dawno nie byłem tak szczęśliwy, ale wciąż nie zapomniałem o rzeczach też ważnych. Załatwienie Chrysalis, niekoniecznie po dobroci. Znalezienie swojemu ludowi Azyl w tym świecie byśmy mogli zbudować prosperujące państwo, byśmy nie musieli chować się po tunelach, jak jakieś szkodniki. Choć mam złe przeczucia co do tego, jeśli ludzie tutaj zbudują państwo to kuce będą się czuły nie swojo, nawet jeśli ci walczyli po ich stronie. Albo Celestia może ich sponyfikowac już w trakcie przechodzenia, co było by dla nich ciosem prosto w serce. Każdy z PRL, zemną włącznie, kocha swój naród i jest gotowy go bronić, ale dzisiejszy Iran, jest pod kontrolą USA więc dlatego chowamy się po tunelach, by przeżyć. Po wszystkim będę musiał zamienić słówko z Celestią na temat moich ludzi.
  7. - Jak co to Ghost pomoże im się wyluzować. On w Armii nie miał sobie równego w tej dziedzinie. Więc dlatego wojsko zbyt nas nie lubiło, Capo robił swoje, Ghost się luzował, a ja siedziałem nad książkami.
  8. - Ja się nie stresuje. Swoje emocje trzymam na wodzy.
  9. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - Czekam na ciebie - odpowiedziałem potem spoglądnąłem na nią. - Coś się stało? "STEEL: Okres jak widzę, wcześniej w tym roku"
  10. < Thix > - No. Przepraszam panów, ale ja muszę iść do Rona, bo nie wie że wróciła,. - Ale on czeka w hangarze 1, tam gdzie zawsze lądujesz - odpowiedziała Asarii. - Wiem, dzisiaj wylądowałam w 2. Nara - powiedziała Nat i poszła do hangaru.
  11. - Mam nadzieje. Nie chce dużego przelewu krwi by się tam dostać - powiedziałem po czym zamyśliłem się. Jeśli znów będzie od chuja straży, to tym razem ja ich odciągam. Powierniczki są potrzebne do Elementów, więc teraz moja kolej na ściągniecie uwagi.
  12. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - Dobra - powiedziałem i wyszedłem. "STEEL: FOCH... FOCH EWERYHERE" Kiedy stanę na zewnątrz to poczekam aż wyjdzie AJ, wkońcu za niedługo impreza na moją cześć i nie chce się spóźnić.
  13. - Moja rasa od zawsze walczy. Wiesz ile mieliśmy dni w historii? 10 dni pokoju w ciągu naszego istnienia - odpowiedziała ci Nat.
  14. - Więc... co będziemy robić w Changei? Jeśli mogę się spytać?
  15. - U nas to nawet politycy są zdrajcami. Weźmy na przykład Posła Udine. On nawet swoją starą sprzeda by rządzić - powiedziała Nat.
  16. - Trzech admirałów, dziesięciu Generałów i ponad dwustu żołnierzy - odpowiedziała Kelnerka. - Zajebista mi lojalność Hierarchii - odpowiedziała Natasza.
  17. Siadam koło Twilight uśmiechając się do niej. Obejmuje ją kopytem.
  18. Idę za nią gotowy do akcji i sprawdzam czy mam ze sobą swoją broń, na wypadek ataku podmieńców.
  19. - Przykro mi, ale... Koło ciebie wylądowała paczka z Ilium. - Dla towarzysza, wszystko - powiedziała Natasza
  20. - Od infiltracji jestem tu ja - powiedziała kelnerka podchodząc. - Nie istnieje sektor na którym nie mam kontaktów. Na Ilium załatwiłam nam prywatny dok pewnego bogacza.
  21. - Pewnie nas zajebiście przywitają - odparł Fasster. - Kulą i biotyką - dodał Sam. - No to wtedy im oddamy mówiąc "Że u nas kul pod dostatkiem. Chcecie jakąś?" - powiedziała Natasza
  22. - Spoko. Jak co to cię poniosę - odpowiedziałem z uśmiechem.
  23. Podchodzę do niej. - Resztę drogi pociągiem przejedziemy. Nie ma sensu byś się przemęczała teleportacją.
  24. - Mi pasuje. Ale możesz mi powiedzieć ten plan? Nie lubię być w nie wiedzy.
  25. - Zasada "Wygraj za wszelka cenę" jest u wszystkich obecna - podniosła kufel do góry. - Na cóż, zostaje nam wypić tylko za to żeby ta wojna się skończyła tak szybko jak zaczęła, i dorwać skurwiela który zaatakował flotę ekspedycyjną w poszukiwaniu nowych ras.
×
×
  • Utwórz nowe...