- Która wrobiła cię w aktywacje przekaźnika i ataku na nową rasę. Saren jest wyżej postawiony, a tylko nam udało się uciec. Saren dostał propozycje przyjęcia na widmo, więc jak mu się uda to tym bardziej będziemy udupieni. W hordzie zaznamy czegoś lepszego, ale to tylko moje zdanie.
Nagle do kantyny weszła istota podobna do Asarii, lecz o kolorze skóry tamtej istoty i długim blond futrze na głowie. Też miała pancerz Krwawej Hordy. Podeszła do barmanki.
- Wróciłam błękitna, masz mój towar? - Spytała się.
- Natasza, jak zwykle uprzejma - odparła z uśmiechem Asarii - Twój brat już wziął towar na wynos i poszedł do waszego pokoju. Poza tym pokój koło was nareszcie znalazł mieszkańców, to tamci - wskazała na was.
- Dzięki, Lila. Daj mi trochę piwa - po chwili już siedziała na stole niedaleko was i popijała swój trunek.