- Pochodzę z PearVille, znana głównie ze hodowli i handlu gruszkami. Tępili mnie w szkole za to że jestem "kujonem", ale ja wole się nazywać mądrym, bo kujon mnie lekko obraża.
"Facet prosił bym odstawił mu książkę, ale nic nie mówił żebyś ty tam był" pomyślałem. Idę w stronę karczmy. - Pytanko. Znasz wszystko z księgi? Lub czy możesz stworzyć taką samą książkę.
Wstaję i idę do kuchni by zjeść śniadanie. Troszkę mnie przeraziła ta pobudka, ale co mu się dziwić, nowy tutaj jestem. Zupełnie jak pierwszego dnia przywitała mnie Pinkie. Ciągle mam wątpliwości co do planu Twilight, ale zobaczymy czy się uda.
- Chętnie ci pomogę w sprzątaniu, i chętnie przejdę się z tobą do Fluttershy - powiedziałem wstając. Chętnie pomogę i poznam tego słynnego Discorda, mam nadzieje że jest tak dowcipny jak to mówią.
- Sam nie wiem. Pozwiedzam sobie Ponyville, pomogę komuś, i inne tego typu sprawy. A jakie ty masz plany, jeśli można spytać? - spytałem się. Może mu coś pomogę. A jak nie, to zostaną mi pozostałe opcje.