Skocz do zawartości

Krulig

Brony
  • Zawartość

    1109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Krulig

  1. Chyba tak. 22:00 - 23:00, czasami 0:00. ;-; Wiesz coś o mieście, z którego jesteś? (jakieś legendy etc.)
  2. Tak, pisałam. Nie śpisz od 3:00 rano?
  3. Wiem... uczę się jeszcze. I przy okazji wiem, że nie mam talentu, ale jeśli ktoś coś chce to może mnie prosić o rysunek...
  4. Za Alice cały czas kicał królik. - Witaj. Pewnie mieszkasz w tym lesie, prawda? - spytała podchodząc do kucyka. - Ja jestem Alice.
  5. Oz wstał i ruszył w kierunku miasta. Cały czas się uśmiechał i patrzył na budynki. Był dość młodym demonem i większość życia spędził "w zamknięciu". Na Ziemi jest dopiero od tylu lat na ile wygląda, czyli 15.
  6. Alice poprawiła szalik i popatrzyła na wszystkich. - Jak bardzo zmieniła się Ziemia, przez te kilkaset lat? - spytała.
  7. - Wyglądają przyjaźnie, więc raczej nic nam nie zrobią te koniki. - powiedziała i ruszyła za pozostałymi.
  8. - No chyba, że u was konie są groźne. - wtrąciła się Alice.
  9. Alice wyjęła pistolet i sprawdziła ile ma amunicji. - Dobrze, mogę iść. - powiedziała chowając go z powrotem i idąc w kierunku drzwi.
  10. - A on umie mówić, czy będziemy musieli się domyślać? - spytała.
  11. - Rozumiem, że to coś zostało stworzone w waszych czasach... - powiedziała patrząc na stwora, a potem na resztę.
  12. Oz od rana siedział na ławce i obserwołał niebo. Zawsze to go uspokajało. - Piękna dziś pogoda. - pomyślałam uśmiechając się.
  13. Alice odwróciła się i szybko odskoczyła.
  14. - Ja podziękuję. - odparła Alice. - Czyli rozumiem, że będziemy chodzić po świecie, w których roi się od kolorowych koni, tak?
  15. - I jeszcze jedno. Od którego świata mamy zacząć? - spytała.
  16. - Trochę duźo tego... - powiedziała kładąc królika na ziemi. - Tylko zastanawia mnie, po co wam taki "staruszek" z XIX wieku jak ja...
  17. - Uspokójcie się. - powiedziała spokojnie Alice
  18. - Dobrze więc... ja jestem Alice Amber. Mam siedemnaście lat i pochodzę z Anglii. W wieku 11 lat straciłam rodziców, za to kiedy skończyłam 15 zaginął mój opiekun. Pochodzę z dziewiętnastego wieku. - Do Alice podbiegła jakaś czarna kulka. Podniosła ją. - A ten maluszek, to mój towarzysz. Nazywa się Oz i razem szukamy mojego opiekuna.
  19. Alice spojrzała podejrzliwie na Maltasara. Ukłoniła się. - Witam. Skoro jest pan "Bogiem" musiał być bardzo ważny powód przysłania nas tutaj. - powiedziała spokojnie.
  20. [Dobry. Zgłaszam się.] Imię i nazwisko: Oz Baskerville Wiek: Około 125 lat. Wygląda na 15. Rasa: Demon Specjalna umiejętność: Zamiana w kruka. Wygląd: Charakter: Wesoły, lojalny, poważny, nienawidzi patrzeć na cierpienie innych.
  21. Alice obserwowała miejsce w którym się znalazła. - Wygląda, to na plac jakiegoś starożytnego miasta. - powiedziała do siebie. Kiedy odwróciła się zobaczyła innych ludzi w jej zdaniem komicznych ubraniach.
  22. Alice chodziła po ulicy. Padał śnieg, a ona była ubrana jak na lato. Zatrzymała się na chwilę i poprawiła szalik. Wtedy zobaczyła jakieś drzwi. Przeszła przez. Znalazła się na placu. Nic nie mówiąc ruszyła dalej rozglądając się po miejscu do którego trafiła.
×
×
  • Utwórz nowe...