Skocz do zawartości

NiBl

Brony
  • Zawartość

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez NiBl

  1. Naprawdę solidny odcinek. Śmiem powiedzieć, że najlepszy odcinek z CMC. Bardzo dużo nawiązań wewnątrz serii, więc nie jest to odcinek godny polecenia nowym widzom.
  2. NiBl

    Cosplay RD? COSPLAY RD!

    RD chodziła na spotkania fandomu... Swojego fandomu :-P
  3. Czyli, poniator znowu w akcji. Jednak tym razem muszę napisać, że mniej porywający... Scena 1: totalnie widziałem to już wcześniej w stripach komiksowych. Scena 2: Ciekawe co było pierwsze? Poniator, czy And That how Equestria was Made... Ale spoko. Scena 3: Chyba najlepsza, z tego.
  4. Początek mi się bardzo podobał (fluttertree, dużo nowych kucyków, stare kino (mnie się z falloutem skojarzyło, albo właściwie z tamtymi czasami)). Końcówka odrobinę mniej (O ile wiadomo, że Fluttershy radzi sobie najlepiej w sytuacjach podbramkowych, o tyle wydaje mi się, że zabrakło jej odpowiedniej motywacji, gdyby była motywacja, że to przez nią nie tylko pośmiewiskiem będzie Ponyville, ale głównie sama Rainbow Dash, byłoby o wiele lepszą motywacją. No i nie wydaje mi się w porządku samo faworyzowanie FS na końcu... Rozumiem podziękowania i pochwalenie za pomoc, ale by od razu zrobić z niej bohaterkę ratującą Ponyville...) No i nie pobili by granicy 1000, skoro brakowało im jedynie 8-9 kucyków i nie byli w stanie pobić granicy 800 co zakładając, że każdy kucyk generuje odrobinę więcej niż 10 WP... Bah nie starczyło by nawet im 10 RD (w miejsca nieobecnych kucyków) do pobicia tego rekordu. Nadal wydaje mi się, że Bird of the Hoof jest jest najlepszym odcinkiem Fluttershy centrycznym. A teraz śpiulkać... ... ... Oj widzę, że zmiana czasu odrobinę namieszała w tym poście, bo post pisałem o 1 w nocy, a czas przestawia się z 2 na 3 :-P...
  5. NiBl

    Nabór na MG

    To ja też się rzucę na żer... Doświadczenie: Niewielkie (Gimnazjum - prowadziłem kilka przygód Wiedźmina, ale była to jakość gimnazjalna, później zdarzyło mi się prowadzić Monastyr, ale dalej czegoś brakowało). Dlaczego ja? : Zawsze chciałem coś poprowadzić, co by trwało dużej niż jedna / dwa posiedzenia. Inne realia: - Kiedyś pracowałem nad własnym settingiem fantasy - Coś gatunku urban-fantasy - Coś straszliwie szalonego (przepaki w obliczu końca świata) Zalety: - raczej skrupulatny - do rzeczy podchodzę raczej serio - nietypowe pomysły / nietypowy lore - na forum jestem codziennie (nie narzekam na brak czasu) - jestem całkiem miły (nie lubię zabijać postaci graczy, bo sam nie lubię by moje postacie zabijano :-D) Wady: - bardzo często słomiany zapał (co może być też powodowane tym, że część rzeczy robiłem po prostu do szuflady). - jest Gramatyka be be (przez co plus dla graczy, bo nie będę karał za złą gramatykę i mniej rażące błędy interpunkcyjne i ortograficzne). - częstokroć czerpię z głębokich inspiracji (jak ktoś wie czym się inspiruję, może skutecznie uprzykrzyć mi mistrzowanie, albo po prostu się zanudzić) - czasem podchodzę do rzeczy zbyt serio (nie lubię być trollowany) - Myśl w myśli która jest myślą - czasem czytając moje wywody można dostrzec wielokrotne, zagnieżdżające się nawiasy, ale nie martwcie się bo staram się tego unikać (zazwyczaj) Przykładowe Opowiadanko: Tutaj wrzucę kawałek FiM-owego Fanfica, który kiedyś zacząłem pisać. Jest to opowiadanie typu "co by było gdyby" Czyli, co by było gdyby w odcinku „Putting your hoof down” Fluttershy nie ocknęła ze swojej wściekłości nagle jakby Deus ex machina ją strzeliła w wątek. Have fun! Fluttershy przeszła samą siebie. Pinkie i Rarity miały łzy w oczach. - Nie mogę uwierzyć w co ciebie zamienił ten potwór Iron Will. – Wykrzyczała Rarity łamiącym się głosem. Po czym odwróciła się i uciekła w stronę Ponyville. - Zadzwoń kiedy Nowa Fluttershy sobie pójdzie – Powiedziała Pinkie przystawiając kopyto do ucha po czym dołączyła się w ucieczce do Rarity. - Iron Will nie jest potworem! On jest MINOTAUREM! – Wrzeszczała Fluttershy do uciekających kucyków. To spotkanie bardzo rozzłościło Fluttershy i zupełnie odechciało jej się odwiedzić Ponyville. Postanowiła powrócić do swojej chatki. Wewnątrz czekały na nią zwierzątka, którymi się opiekowała. Najwyraźniej na coś czekały. Fluttershy wzięła i nasypała im trochę karmy. Żadne ze zwierząt nie odważyło się błagać o więcej. Żadne poza Króliczkiem Angelem, który rzucił miską w stronę Fluttershy. - Słuchaj Angel. – Powiedziała Fluttershy z wściekłością – Już nigdy… Nie… pozwolę... Żeby jakikolwiek kucyk… Albo inne stworzenie… Traktowało… Mnie… Jak… Popychadło! – Każde słowo było wręcz wykrzyczane przez Fluttershy i za każdym akcentem robiła krok w stronę królika Angela, który reagował na to dwoma krokami w tył, by w końcu zatrzymała się kilka centymetrów od jego twarzy. – Więc jak ci nie smakuje, to nie będziesz jadł w ogóle – dokończyła. Angel przełknął ślinę. Fluttershy oddaliła się od królika i ruszyła w kierunku toaletki gdzie wzięła materiały do treningu asertywności udostępnione jej przez Iron Willa, które poszła studiować. Nie minął nawet kwadrans od kiedy Fluttershy wróciła do swojej chatki. Kiedy, ktoś zapukał do jej drzwi. Fluttershy pognała by otworzyć drzwi, za którymi znajdowała się Twilight. - O! Hej Twilight. – Powiedziała Fluttershy swoim miłym głosem – Co cię do mnie sprowadza. - Wybacz, że się zapytam, ale widziałam zwierzęta uciekające z twojej chatki i wydało mi się to bardzo dziwne – Odpowiedziała Twilight. Fluttershy rozejrzała się po swojej chatce i spostrzegła brak kilku zwierząt. - Najwyraźniej nie spodobały się im Nowe Zasady. - A jakie to Nowe Zasady? – Zapytała zaintrygowana Twilight - Nikt NIE traktuje Nowej Fluttershy jak wycieraczkę – Odparła twardo, wręcz krzycząc. - Ok… – Twilight przetarła sobie ucho – Właściwie to właśnie „Nowa Fluttershy” mnie tutaj sprowadziła. Widzisz spotkałam Pinkie i Rarity, obie były dosyć wstrząśnięte po spotkaniu z tobą. - I co powiedziały? – Odparła rozeźlona Fluttershy – Że chciałby, żebym znowu była popychadłem. - Nie! One Powiedziały, że potraktowałaś je bardzo niemiło. - Ich wina! One chciały żeby Stara Fluttershy wróciła. Chciały, żebym znowu była wycieraczką. Więc ustawiłam je na ich miejscu. - Nic nie mówiły o powrocie „Starej Fluttershy”, a ty nie powinnaś ich tak traktować, „Stara Fluttershy” z pewnością nie doprowadziłaby swoich przyjaciół do płaczu. - Twilight ty jesteś po ich stronie – Odparła Fluttershy ostrożnie – Ty też chcesz by „Stara Fluttershy” wróciła – skończyła z irytacją w głosie. - Po tym co zaprezentowała „Nowa”, tak… O wiele bardziej wolę „Starą”. - No to twoja strata. Ponieważ Stara Fluttershy już nie wróci. - Nie o to chodzi. „Stara” była najbardziej życzliwą klaczą w całym Ponyville. - Chciałaś powiedzieć największym popychadłem w Ponyville. Nikt mnie nie szanował nawet Pinky, Rarity i… i Ty. - Oj! Fluttershy przecież jesteśmy przyjaciółmi - Przyjaciele! Przyjaciele by zaakceptowali zmiany w ich przyjaciołach! Teraz zejdź mi z oczu. - Oh Fluttershy. - Wynoś się! Twilight poczuła, że nic nie wskóra, a Fluttershy już była wściekła, do tego co już dokonała kilku aktów przemocy w przeszłości, przez co lepiej było nie rezykować. Odwróciła się, po czym ruszyła w kierunku Ponyville. Na odchodnym rzuciła jeszcze ze smutkiem w głosie. - Rolą przyjaciół jest też powiedzieć kiedy ich przyjaciel zbłądzi. Jak kiedyś dojdziesz do siebie to wiesz gdzie mnie szukać. Tego już było zbyt wiele. Fluttershy już do końca dnia nie miała zamiaru wychodzić z chatki. Nie to, że ktoś ją niepokoił. Przynajmniej do rana następnego dnia…
  6. o kur... dobrze, że ściszyłem przed rozpoczęciem...
  7. Ja tam jestem zdania, że gdyby RD miała bić się z Fluttershy, to wtedy by RD dostała mocno po flank-u albo plot-cie. Zresztą pierwszą scenę fajne można sobie wyobrazić najpierw Fluttershy przewraca Raibow przy pomocy przednich nóg, by później odbić się od niej tylnymi :-D/
  8. No to wiemy, że feniksy genetycznie są trollami (caution phonix make flames). Fluttershy kosi. Wiadomo, że do pewnych rzeczy jej się nie zmusi. Spike dostał zwierzątko - mam nadzieję, że się jeszcze pojawi nasz troll bird. No właśnie NIC się nie dowiadujemy o smokach w końcu, po co tam lecą i co to znaczy być smokiem (wiemy, że teenage dragons mają tendencje do bycia punkami). Rarity i te wszystkie zdrobnienia... Może ona naprawdę "lubi" Spike-a (biorąc pod uwagę jak się zachowywała Cherylee i Big Mac w "Harts and Hoof day") - halo policja mamy tutaj pedofilie... Odcinek był zbyt przewidywalny... Chociaż nadal był to najlepszy odcinek Spike-o centryczny.
  9. To trochę wskrzesimy. Jeżeli szukacie sposobów na umieszczanie odcinków, to można zrobić linki niepubliczne. Ogólnie idea jest taka, że na YT nie możesz wyszukać odcinków i tylko z zewnątrz możesz wejść i je wyszukasz. Jest to o tyle utrudnienie dla zdejmujących, ponieważ muszą wyjść poza proste ramy wyszukaj na Youtube -> muszą się bardziej wysilić, a wiadomo, że człowiek jest istotą leniwą. Jeżeli takie linki dacie np. na zamkniętym forum to właściwie będzie bardzo mało prawdopodobne, że ktoś to znajdzie.
  10. W końcu znalazłem czas i obejrzałem najnowszy odcinek. I był epicki. Lesson Zero w wersji light - znaczy nie przegięty do granic absurdu. No i na słodką Celestię Pinikie Pie RZĄDZI!!! (Oraz Fluttershy nic się nie nauczyła z poprzedniego odcinka)
  11. NiBl

    JRPG

    Byłoby straszliwym grzechem nie wspomnieć o Personach (szczególnie polecam część 4 -> Ostatnia wielka gra na PS2 (chociaż część może się nie zgodzić, bo później jeszcze wyszła Mana-Khemia 2 (co prawda nie tak wielka jak Persona 4, ale część bardzo lubi)). Część 3 miała to do siebie, że loch był jeden. Ponad 250 pieter - ugh... Mogło się znudzić... Do tego kilkanaście form (13-14?) ostatniego bossa (co prawda większość na 2 tury walki), oraz najgorsze, bo drużyna była sterowana wyłącznie przez AI (słabe AI). Z ciekawostek wspomnę, że teraz Atlus robi remake-i Person na PSP (od 1 do 4 - zazwyczaj mają jakieś bonusy -> 3 miała możliwość wyboru płci postaci głównej, oraz możliwość przejęcia kontroli nad towarzyszami, 4 ma nową postać), może w końcu by się wzięli za część 5 (która miała wystartować pełną parą po Cathrinie). Z innych ciekawych gier to wspomnę Summon night na GBA (Summon night swordcraft story). Fajny action jRPG (walki wyglądają podobnie jak w starszych Tales-ach (widok od boku), tylko że jest mniejszy nacisk na comba, ale na zwykłą siekę). W szczególności polecam część 2 (oraz część 3 (która miała już najlepszy system), tylko że nigdy nie doczekała się wydania w zrozumiałym języku).
  12. Swoją drogą czy to tylko mi się wydaje czy tam było "to the moon!".
  13. NiBlack -> Noobuje od 2 dni (na razie tylko z bootami _
  14. Co do minotaura to właśnie on jest przedstawiany bardzo negatywnie, ale właściwie jak się zastanowić, to nic negatywnego nie robił, bah... Nawet nie sprał Fluttershy bo nie chciała zapłacić -> przy czym chciałbym zauważyć, że w końcu Fluttershy wyniosła coś z jego lekcji (no i niestety to wina Fluttershy, że doprowadziła to do poziomu ekstremalnego, częstokroć przeinaczając fakty), a przynajmniej żaden kucyk nie będzie miał odwagi zrobić z Fluttershy popychadła nigdy więcej, czyli jakaś część zapłaty mu się należała. Z pewnością Kucyki w tym odcinku zachowywały się znacznie gorzej od minotaura (10 "bit"-s za wisienkę, już nie powiem, że 2 to wiele za dużo; wpychanie się na chama; zupełne ignorowanie Fluttershy; nie chodzi nawet o pomidory - wiadomo inflacja i w ogóle, ale cena była ustalona i jakby nie sprzedała ich to pewnie wyszłaby gorzej niż jakby sprzedała a po niższej cenie). Swoją drogą ile bym dał, żeby pojawiła się RD. To by musiało się skończyć konfrontacją i pewnie epickim spraniem kupra RD przez kręgarza niedźwiedzi... Oh i co ciekawego nie dostrzegłem za pierwszym razem kiedy odcinek oglądałem -> kiedy minotaur przychodzi do chatki Fluttershy po zapłatę. Reakcja Pinkie i Rarity na jego Catchphrase -> nie wcale nie łamiemy czwartej ściany.
  15. Czas na podsumowanie: Ogólnie 4/5 (ale chyba tylko przez to, że był to odcinek o Fluttershy) Ogólnie uważam, że przesadzili z Fluttershy popychadłem na targowisku (nigdy nie sądziłem, że kucyki będą mogłyby być takim zdziercami). Chociaż nie powiem, że "personal space" było fajne (gdzie ja to widziałem hmm...). Minotaur był całkiem w porządku (chociaż uważam, że gdyby miał większego irokeza to by wyglądał lepiej). Powrót Flutterbich YAY! Fluttershy ma tendencje do wpadania w skrajności. Jeszcze to jak potraktowała Rarity i Pinkie. No i najsłabsza rzecz, czyli droga obrana dla Fluttershy, jak się domyśliła dlaczego jest coś nie tak z nią, czyli plask "oj jej jeju, ale jestem ZUA i w ogóle..."... Końcówka całkiem w porządku (Minotaur mógł wyciągnąć pergamin i poprosić o wypełnienie ankiety dla niezadowolonego klienta). Ogólnie brak jakiegoś punchline-a. Oraz ja bym poprowadził linię fabularną inaczej (chociaż nawet przy odcięciu pewnych fragmentów w celu znalezienia dodatkowego czasu antenowego by się nie zmieściło) -> Ja bym poprowadził w kierunku Nowa Fluttershy jest Samotna Fluttershy.
  16. Najbardziej lubiany - The BEST night EVERRRRRRR! Po prostu lubię szalone odcinki :-P, Ten był szalenie zabawny... No i niezapomniane "You going to LOVE me!!!!" (ciekawe przed czym kucyki zaczęły uciekać, przed zwierzątkami czy przed tym demonem który to wykrzyczał :-P). Najmniej... Hmmm... Owl well that ends well. Pamiętacie ten... To ten z Sową i Spikiem. Po pierwsze zupełnie się nie rzuca: czo to za odcinek (nic z niego nie ma poza Sową, która nawet nie jest jakoś śmieszna -> w takim over the barrel mieliśmy "flutter tree" :-) ) Poza tym ogólnie... LUDZIE (czy jak wolicie KUCE), to nie powinna być wyliczanka. Poświęćcie chociaż 5 minutek i uzasadnijcie. Nie mówiąc już o tym, że numerek odcinka mówi mniej niż nazwa... ... ...
  17. 2 to z Mad Tv (my little war horse) Pełny filmik:
  18. Czy ja wiem. Na pewno najlepszy odcinek z RD w tym sezonie. Miła puenta -> czytanie jest dla każdego. Dare-y Doo to rekolor RD. Gdyby nie obrazek na okładce, to można by to uznać za ciekawy motyw -> wyobrażanie siebie w roli głównego bohatera książki. Wow. Dodali efekt gorąca od lawy -> drobnostka ale pokazuje, że dbają o szczegóły. No i mina Fluttershy kiedy RD przyznaje się do bycia jajogłową -> ten uśmiech,
  19. Ciekawy odcinek. Chociaż Logika i kucyki w parze nie idzie. W końcu nie założyli się o sad, a o wyłączność sprzedawania bezalkoholowego napoju alkoholowego w Ponyvile (tak jakby rodzina Apple go posiadała w ogóle). Tak rodzina Apple by "wypadła" z biznesu, ale nie musiała udostępniać swoich jabłek, co razem z tym, że goście mogliby spróbować wykupić później, ale z ich jakością produktów wątpię by im się to później udało (AJ prawie została zakatowana przez tłum, że tak mało robią, ale to nic w porównaniu do tego co by mieli Film i Flan za sprzedawanie słabego produktu). Swoja drogą jednak lepiej by było gdyby w końcu ta ich maszyna eksplodowała... Big Mac i jego epicka elokwencja :-D Angryshy i ta płacząca RD. No i tym razem nic nie ukradło "spotlight-a" Apple Jack, ponieważ jej list do Celestii był iście trollersko epicki.
  20. RandomPony_filly_guitar_00 Poza tym mieliśmy tam: RandomPony_colt_guitar_01 (RandomPony_colt_guitar_00 mieliśmy w familly apriciation day). Wątpię by zdobył na tyle duży fandom by kiedykolwiek zostać czymś czym została Derpy (swoją drogą jej rodzice mieli naprawdę chore poczucie humoru skoro dali jej imię od jej niezbyt normalnych oczu)
  21. Swoją drogą - AJ nie złamała Pinkie Promise, ale skłamała, ponieważ przed przysięgą mówiła że powie wszystko kolejnego dnia na śniadanie (podczas Pinkie Promise powiedziała tylko, że na śniadanie) -> podczas tłumaczenia dla Pinkie, Pinkie powinna zrobić na wozie śniadanie "instant", ale by było :-D Dalej I Pinkie strasząca Fluttershy (Fluttershy nie była zadowolona, że Pinkie ją straszy). Na końcu Fluttershy i jej "Awwwwww!" monolog o dziurze w sercu...
  22. Właściwie co będzie przeczuwałem od początku odcinka. Żeby nie było - OMG Derpy przemówiła (szkoda tylko, że jak "country bumpkin"), prawdę mówiąc nigdy nie spodziewałem się, że zostanie oficjalnie nazwana Derpy. Pinkie - super (gadała prawie jak Nightmare moon - "Cupcakes anyone?"). Rarcia -biedactwo. Poza tym zdziercy, żeby nie było, żadnej nagrody za drugie miejsce... ... ... Tym bardziej, że pewnie w "klasyfikacji generalnej" AJ była pierwsza :-D
  23. Prawdę mówić żarty z Heartstring (Lyrą) i jej brakiem palców zaczynają mnie irytować... Ok na początku było śmieszne, bo ktoś na to wpadł i było to oryginalne, ale jak już co drugi komiks z nią jest o palcach to zaczynam tym wymiotować. (To samo mam zresztą, z "Co ja pacze" - słaby meme moim zdaniem, a ludzie ciągle przerabiają go jakby był czymś niezwykłym (chyba tylko 1 widziałem co było ciekawsze)).
  24. Ok miejscami myślę, że odrobinę przesadzili. Szczególnie z lataniem i magią pod koniec (nawet biorąc pod uwagę tłumaczenie z początku)... Tłumaczenia na początku odbieram za iście epickie (dlaczego pegaz i jednorożec). Poszli nawet do RD? Ja bym się tam bał. Chyba jednak RD byłaby dużo bardziej niebezpiecznym wyborem jak Pinkie... Rarcia (mnie rozbiła) - rozwaliłą system. Kilka piosenek (banalnych, ale takich "jak Pinkie") -> przez moment myślałem, że będzie Smile, ale w końcu nie było. Ogólnie Ok, ale mógłby być lepszy.
×
×
  • Utwórz nowe...