- Wolę bronić tego domu. Stoi on tu od założenia tego miasta i będzie tu stać dłużej. Farma to jedyny nasz dochód i jeden z głównych zaopatrzeń tego miasta.
Po jakimś czasie wróciła Applejack i bez słowa zaczęła ci pomagać sprzątać. W chwilę uporaliście się z bałaganem i było już czysto.
- Teraz nawet moja rodzina nie będzie bezpieczna - powiedziała stając na przeciwko ciebie.
Z tego co wiem to jest raczej niemożliwe. Jest pełen komplet MG no jeżeli ktoś zrezygnuje to masz szansę. JA nie decyduje i nie jestem tego pewien, lecz na "ładne oczy" nie uda ci się.
Applejack tylko pokiwała głową po czym weszła z siostrą po schodach.
***
Po jakimś czasie wszystkie 10 ciał było na wozie przed domem. W domu cały czas panował bałagan i wszędzie były plamy krwi.
Księżniczka uśmiechnęła się biorąc kolejny łyk herbaty.
***
Czekałyście dobrą godzinę, lecz w końcu Twilight wróciła.
- Witaj Celinko - powiedziała w stronę księżniczki udając się w stronę schodów. Księżniczkę zatkało i nie wiedziała co powiedzieć.
- Słuchaj. Masz być tu podobno 2 lata. Nie minął nawet tydzień, a ty już uprawiałeś stosunek. Jeśli ona będzie w ciąży to wiesz co to znaczy - powiedziała ostrym tonem.