Wizio

- To niezłe przygody razem przeżyliście - uśmiechnęła się szczerze. - Ja oprócz ataku Nightmare Moon, Discorda oraz Chaneglingów nic ciekawego nie przeżyłam.

Przytuliła się do ciebie jeszcze mocniej po czym razem bez przerwania pocałunku położyliście się na łóżku.

- To... co dzisiaj będziemy robić? - zapytała jedna z klaczek, która siedziała w pierwszej ławce.

Pinkie Pie ponownie się zastanowiła. - W kuchni powiadasz? - zrobiła dziwne oczy w twoją stronę.

- Próbujesz mnie zabrać na litość... To jest żałosne... - odpowiedziałem zirytowany.

- Jeszcze nie - powiedziała lekko zasmuconym głosem. - A chciałaś coś od niego? Chętnie mu przekaże jeśli jest taka potrzeba.

- To... jak długo się znasz z tym słodkim i zadziornym futrzakiem? - zapytała z uśmiechem Applejack, gdy zbliżaliście się do farmy.

Ta tylko popatrzyła swoimi wielkimi i błyszczącymi na ciebie po czym przytuliła się do ciebie i pocałowała cię w usta.

- Przepraszam, lecz sam już wolę... nie chce cię gnieść swoim ciężarem - powiedziałem z irytacją.

Grałbym...

Księżniczka jeszcze chwilę się w ciebie wpatrywała po czym potrząsnęła głową. - A... tak. Chyba nic się nie stało przez moją... chwilową niedyspozycją?

Nice...

Dużo tego ._.

U... to moje SPA, SCC oraz SAA odpadają przy tym, lecz i tak się pochwalę

- I oczekujesz, że jestem szybszy od pociągu i dogonię ją od tak? Nawet nie wiem gdzie ona teraz jest, więc nie proś mnie o coś czego nie jestem w stanie zrobić...

A to ich zachęciłeś z tym CS:GO ^ ^

Tutaj też może wejdę ^ ^

Się zobaczy... może zagram, lecz kto wie...

- I co? uważasz, że jeśli wrócę i będziecie mnie tam trzymać na siłę byle ona tylko żyła również będzie dobrym rozwiązaniem? Może i dla was, lecz ja bym wtedy miał zmarnowane życie, które pozbawione byłoby podróży... Jeśli tego chcesz to dobra wrócę, lecz nie miejcie do mnie pretensji, że nie mam ochoty z nikim przebywać...

Cóż... zombie jest nadal fajnym i popularnym trybem wśród graczy i nie mam im tego za złe. Też bardzo dużo zagrywałem się właśni w ten tryb aby wyżyć się i jak każdy przeżyć jak najdłużej. Osobiście mój rekord to 53 runda. Jeśli chodzi o BO 2 to 1/2 nabywców kupiła go tylko dla zombie, które też mogło trzymać klimat, lecz osobiście wole starsze odsłony.

Zgadzam się z osobą wyżej. MW 2 było dużo lepsze od MW 3 oraz BO 2. Może i nie trzymała tego klimatu co CoD 4 ale była grywalna dużo bardziej. Osobiście wole CoD Waw i Cod 2, lecz o MW 2 nie mam złego zdania i uważam, że trzymała klimat, którego zabrało w MW 3.

Jeśli chodzi o mnie to powiem szczerze... CoD 4 to było najlepsze MW jakie powstało. W nowszych częściach odsłony nie było już tego... klimatu, który górował w pierwszym MW. Fabuła również była ciekawsza, gdyż miała ona w sobie to coś... absolutny początek, gdy Soap nie jest żadnym kapitanem tylko zwykłym, nic nie wartym żołnierzem. To był właśnie MW, którego pamiętałem.

Cóż... ja w Cod'a 2 gram do teraz, a właściwe kupiłem go przy jego premierze. Dobre gry się nie zmieniają, przez upływ czasu, a też nie winie was, jeśli wolicie starsze czy też nowsze wersje. To jest po prostu kwestia gustu.

- Mhm... - powiedziałem udając przejęcie. Miałem już dość tej rozmowy z... nią. Najbardziej irytujący kucyk jakiego poznałem. Już Pinkie mniej mnie irytowała swoimi imprezami.

Po cichu przemknęłaś się przez drzwi, powoli je zamykając i usiadłaś przed łóżkiem księżniczki w oczekiwaniu aż wstanie. Wyglądała całkiem zabawnie, gdy przewracała się na łóżku w celu ułożenia się w wygodnej dla niej pozycji. *** Po okresie około 30 minut księżniczka wstała jeszcze na wpół śpiąca. Gdy przez przymknięte oczy zauważyła ciebie to podziałało jak zaklęcie i momentalnie wyskoczyła z łóżka z lekko pod denerwowanym uśmiechem.