Zainteresowania... intensywne i ukierunkowane, ale mimo to nudne, jak walka jedwabników w budyniu. Chociaż, brzdąkałka, muzyka, dobre piwo, czy też jeszcze lepsza książka, mogą być o wiele bardziej pasjonujące. Tak samo jak rozłożenie czołgu przy pomocy zepsutych kombinerek. Prócz tego próbuję coś skrobnąć czy też maznąć ale ni cholery nie jestem zadowolony z efektów, i tyle ci starczy na chwilę obecną.
Ulubiona postać
Dicord! AJ! eee...wymieniałem Discorda? nie? no to jeszcze Discord!
a mnie twoja, a teraz gdy nasze historie wzajemnie nas urzekły winniśmy rzucić się sobie w ramiona śpiewając"sweet homea alabama" jednak religia mi tego zabrania to raz a dwa jestem władcą czosnku i muszę trzymać fason.