Skocz do zawartości

L'estaca

Brony
  • Zawartość

    226
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez L'estaca

  1. -Trochę czasu i będziesz mistrzem Mestia poklepała go po ramieniu. -Kto następny?
  2. Usiadłam koło Jacoba. -To przykre. Ja również. Ale mam to głęboko w ... wybacz damie wychowanej na tamtych zasadach nie przystoi... Jest jakiś sposób na uwolnienie cię z tej postaci? Jeśli jest to z chcęcią pomogę. Powiedz mi, że twoja krew zabija, bo pachnie apetycznie
  3. -Do twojej dyspozycji - powiedziałam do Nocturne. - Poczułam krew i wrzaski więc przybiegłam - zjawiłam się koła Jacoba - Co jest?
  4. Powiedziałam tajemniczo: -Lata praktyki... Jesteś całkiem miła w porównaniu z innymi zmorami, jakie spotkałam.
  5. Podeszłam bliżej. -Rozumiem, ze znalazłeś się tu z tego powodu co inni - wygnacie, nietolerancja lub chęć ] wolności... No niektórzy chyba tu przybyli, bo słyszałam, ze koszmary stworzeń takich jak wilkołak czy wapmir sa o wiele pożywniejsze... Spojrzałam na Nocturne. -Mam na imię w skrócie Vel. Chyba, ze cię interesuje moje średniowieczne, pełne imię...
  6. -Strzała powinna znaleźć się pomiędzy pierwszym i drugim palcem... Tylko uważaj na cięciwę
  7. -Marne są szanse na znalezienie... Zauważyłam zbliżającą się postać. Witam. Mam wrażenie, że cię kiedyś widziałam czy to ni ety jako główny dowodzący walczyłeś jako czarodziej przeciw wilkołakom? //To do Tomka, jakby co//
  8. Osłupiałam. -Nie z twojego powodu to zrobiłam! Nie jestem taka... - Nie zdążyłam dokończyć, a Jacob odszedł. Przklęłam i walnęłam nogą w ćwierć metrowy kamień. Podeszłam do Naszy i z pretensją i niedbałością powiedziałam: -Co ty mu powiedziałaś?!
  9. -Ale jesteś potrzebny... Błagam jeśli nie chcesz zostać to mogę chociaż iść z tobą
  10. - Gdybyś wczoraj powiedziała to bym użyła mocy. Dziś jestem za słaba, bo minęła pełnia.... Chyba, że znajdziesz mi lub jakiś ludzi...
  11. -Zielony? Będzie ciężko.... Jak myślisz gdzie może być
  12. (Maybe?) -Ach, rzeczywiście... sama go wyrzuciłam tu kilka miesięcy temu. No w każdym razie. Powiedz jak wygląda to ci pomogę
  13. -Czy nie tego szukasz? Przyleciałam i stanęłam przed Locą. Miałam w mojej bladej dłoni medalion.
  14. Szepnęłam coś do konia. Ballada podeszła do Loci i zaczęła ją szturchać, aby ją rozweselić
  15. -Gdy się uczyłam tego wszystkiego wpajano mi, że jest dziesięć, ale jak uważasz. Zamyśliłam się. Gwizdnęłam, a koń przybiegł za piętnaście sekund. -Pytanie za pytanie. Dlaczego jesteś na ziemi, a nie ,,na górze''?
  16. -10 Nocturne... -poprawiłam -Może i mam moc, ale cudotwórcą nie jestem... Ludzie, zwierzęta, inne wampiry... ale anioł? To i tak mnie dziwi, że tu jesteś...
  17. -Poza tym nikogo nie zabiłam, ani nie przeklęłam klątwą wampira, no z wyjątkiem mojej sistry, która tego chciała. Picie krwi to moja natura. Kiedyś myłam zwykłą śmiertelniczką... zdecydowanie wolę wolne życie.
  18. Oburzyłam się trochę -Nie nazywaj mnie i innych cholerstwem. My też mamy prawo do życia. Z tego co wiem nosimy to *pokazała mu krzyżyk* po to aby przestrzegać przykazań Po czym patrzyłam się nadal na Sophie czekając na odzew
  19. Uwielbiam ją Właśnie czytam trzecią część. Moja koleżanka - mól książkowy poleca również serię ,,Drużyna'' o skadyjskich dzieciach
  20. -No proszę cię, już się napiłam, a poza tym krew ludzka jest o niebo smaczniejsza, twoja jest trochę jak wino - nie cierpię alkoholu. Więc nie masz się co obawiuać. A poza tym lubię wbrew pozorom pomagać, dlatego cię zahipnotyzowałam, żebym mogła cię opatrzeć, tak to byś się nie dała tknąć. Na swoją obronę powiem, ze mogłam zawsze sprawić żebyś zemdlała lub ... nieważne, więc co? Zgoda? Podałam rękę jako przyjazny gest. //Hej hej! Proszę wszystkich o uwagę! Mam dla was przygotowaną przygodę. Głosowanie zarządzam. Kto za, kto przeciw. O szczegóły nie pytajcie, bo i tak nie zdradzę ;p//
  21. Podeszłam do Sophie -Oh, witaj. Nie przedstawiłam się. Nazywam się po krótce Vel i jestem tu przewodniczącą? Hmm... jeśli można tak nazwać władcę demokratycznego państwa - powiedziałąm żartobliwie - ... Wybacz za tamto. Takie już życie wampira, w sumie to ci opatrzyłam ranę no nie?
  22. -No w każdym razie na początku będziecie ćwiczyć łukami refleksyjnymi. Tu jest dla każdego przygotowany
×
×
  • Utwórz nowe...