Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5912
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Cipher 618

    Śmieszne filmiki

    Znacie kanał TheGamingLemon? Jego materiały są dość specyficzne, ale naprawdę fajne
  2. Moja reakcja gdy w Snow-Runnerze auto zaczyna przewracać się na bok (używam widoku z kabiny)...

    Spoiler

     

     

  3. Snow-Runner - ERROR 404 Detekcja Kolizji Not Found Snow-Runner - i znowu auto w aucie
  4. Cipher 618

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    Takie tam z Animal Crossing:
  5. Cipher 618

    Śmieszne filmiki

    Mario na prochach
  6. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Animal Crossing: New Leaf To było do przewidzenia. Skoro tak bardzo spodobało mi się bycie "właścicielem" odludnej wyspy, to musiałem sprawdzić jak to jest być burmistrzem Wyobraźcie sobie, że jechaliście pociągiem na uczelnię, do kina, czy coś tam... Niestety, ale przespaliście swoją stację. Wysiadacie więc na następnej żeby zorientować się co to za miejsce, a tam niespodzianka. Isabelle, czyli uroczy psiak z mojego awatara twierdzi, że jesteś burmistrzem ich miasteczka. Na nic tłumaczenia, że burmistrzem jesteś tylko z nazwiska (Bożydar Burmistrz). Zostałeś burmistrzem, i basta... A tak na serio. Przypadkowe zostanie burmistrzem to lepsze tłumaczenie niż żadne. To co mnie najbardziej zaskoczyło to fakt, że obie te gry dość mocno się różnią. Niby ta sama seria, a jednak... New Leaf jest nieco trudniejsze do ogarnięcia i daje znacznie mniejszą swobodę działania. Nie można chociażby dekorować otoczenia "przedmiotami użytku wewnętrznego" (krzesła, stoły), wytwarzać przedmiotów czy też decydować o położeniu domów nowych mieszkańców. To co mi się podoba, to większa ilość zadań jakie zlecają nam NPCe. Niby to tylko "przynieś, wynieś, pozamiataj", ale jednak. Fajne jest też to, że proponują nam spotkania lub proszą o odwiedziny o konkretnej godzinie. Nie ma to jak wplątywać wydarzenia z gry, do życia realnego To co mi się nie podoba, to trudniejsze i powolniejsze zarabianie pieniędzy. No, ale tak czy inaczej, nie żałuję zakupu.
  7. Kilka ostatnich odcinków finałowego sezonu Wojen Klonów to prawdziwy majstersztyk i mistrzostwo świata. Niby wiesz co się stanie, ale i tak emocje sięgają zenitu. Poniższa scena to GRUBY spoiler. 

    Spoiler

     

     

     

    1. Starlight Sparkle

      Starlight Sparkle

      Brakuje Vadera :twilight3: Uzupełnię tę lukę... a tak to filmik świetny.

      Spoiler

       

       

  8. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Mistrz Yoda powiada: "Łupów dobrych w skrzyni nie znajdziesz... Badassów zwalczać musisz by łupy zdobyć dobre". Jedną z największych wad Borderlands 2 jest to, że przez 6-7 pierwszych godzin znajduje się sam szmelc. Na dobrą sprawę, to prawdziwa zabawa zaczyna się w trybie True Vault Hunter Mode. Wiem, wiem... Ale zdania nie zmienię. To głupi, niepotrzebny i irytujący zabieg. Jeśli mogę ci coś doradzić, to rozpoczęcie DLC w trybie True Vault Hunter Mode, a nie zwykłym. Owszem, ginie się znacznie częściej, ale jakość sprzętu w pełni to wynagradza.
  9. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Rozgadani "łowcy" (pozwolę sobie używać takiego określenia vault hunterów) to coś, co wprowadził Pre-Sequel. Muszę przyznać, że sprawdza się rewelacyjnie. Niestety Pre-Sequel jako całość to dla mnie duży krok wstecz w stosunku do genialnej dwójki. Wiało nudą, tempo rozgrywki spadło, a przytłumienie odgłosu wystrzałów to niesamowicie głupi, nieprzemyślany i fatalny pomysł. Broń ma robić BUM, a nie "plum" A co będzie dalej? Dalej będzie doskonałe DLC i zaskakująco smutne zakończenie jednego z nich. ### Snow-Runner Snow-Runner to książkowy przykład dobrego sequela. Gra jest lepsza od poprzedniczki pod absolutnie każdym możliwym względem. Różnica jest taka, jak pomiędzy Battlefrontem 1 i Battlefrontem 2 od EA. Więcej zawartości, lepsza grafika, jeszcze lepsza fizyka, ciekawsze mapy, więcej pojazdów (część licencjonowana)... Póki co nie natknąłem się na jakieś większe problemy techniczne. No, ale grałem w to niecałe dwie godziny, także wszystko przede mną Niestety, ale polska wersja językowa (napisy) nie zawsze jest polska (taka tam drobnostka). Jeśli ktoś szuka wyzwania, to polecam
  10. Kolejny owoc przyjaźni fandomów DOOMa i Animal Crossing Krótki "teledysk" (są polskie napisy) Pełna wersja... IT'S JUST WHAT I NEED... TO WATCH DEMONS BLEED!!!
  11. Cipher 618

    Śmieszne filmiki

    PETA odpowiada na pytanie: "Czy Animal Crossing jest odpowiednie dla wegan?". To nie jest parodia... Serio
  12. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Czy ktoś powiedział Borderlands 2? Magia Borderlands - czasami trzeba odpuścić, rozwinąć trochę postać, znaleźć lepszy arsenał i wrócić. Doskonale pamiętam rozczarowanie pierwszą częścią, którą polecił mi kumpel. Grałem w nią tak, jak w każdego innego FPSa (z pieśnią na ustach). Wszystko było miło, pięknie i wesoło, dopóki nie trafiłem na pierwszego "mikro-bossa". Padłem po kilku trafieniach, a on sam był gąbką na pociski. Wkurzyłem się na kumpla, bo wydałem kasę na grę dla masochistów. Na szczęście wytłumaczył mi co robię źle i naprowadził na właściwe tory. W tej chwili uwielbiam tą serię, a Borderlands 3 to mój ulubiony FPS. Masz na myśli "slag" Taktyka ta jest niezbędna tylko w trybie Ultimate Vault Hunter Mode. Sam ukończyłem True Vault Hunter Mode (nowa gra+) ani razu nie używając slagu. Mówiąc krótko - możesz go kompletnie olać. Ważne żeby mieć: ogień, elektryczność i kwas. Swoją drogą prawdziwa zabawa zaczyna się w trybie TVHM, w którym zdobywana broń jest nieporównywalnie lepsza i bardziej zakręcona. Chociaż i tak nie ma startu do tej z najnowszej odsłony: pistolet bumerang, biegające karabiny, wyrzutnia hamburgerów, miotacz ognia, laser rodem z Pogromców Duchów... Poczekaj aż zagrasz w DLC. Tam to się dopiero dzieje. Assault on Dragon Keep to czyste złoto. Dziwne... Dla mnie w każdej części tak jest Na palcach jednej ręki mogę policzyć postacie, których słuchałem uważnie. W przypadku pozostałych sprawdzałem jedynie gdzie mam iść oraz co zrobić (nawet nie dałem im skończyć). Swoją drogą, skoro piszesz "czegoś im brakuje", to chyba nie spotkałeś jeszcze Tiny i nie robiłeś dla niej zadań pobocznych. No "Przystojny Jacek" to jeden z najlepszych antagonistów w historii gier. Koleś jest zabawny, ale i przerażający za razem. Bliźniacy Calypso z "trójki" to jakaś pomyłka. O ile Tyreen daje radę, to jej ułomny brat aż się prosi o nafaszerowanie ołowiem. Moją ulubioną postacią z "dwójki" jest właśnie Tiny Tina. Uwaga, spoilery fabularne Ja najlepiej bawiłem się Gaige, czyli "dziewczynką z robotem". Bycie Jedi jest spoko, ale zdolność anarchii jest dla mnie ciekawsza i zabawniejsza. Dla niewtajemniczonych - każdy pokonany przeciwnik daje "punkt anarchii". Jeden punkt anarchii zwiększa zadawane obrażenia o prawie 2%, ale zmniejsza celność o tyle samo. Wyobraźcie sobie, co dzieje się na ekranie przy kilkuset punktach anarchii. Zgodzę się też z tym, że Gaige ma świetne teksty ("graczu! Psujesz grę!") Swoją drogą, skoro o Borderlands 2 mowa. Pod koniec maja "dwójka" wyjdzie na Switcha, także na bank kupuję
  13. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    Obduction Obduction to gra twórców MYSTa, w którą chciałem zagrać, ale nie miałem jak (za słaby laptop). Pewnego dnia postanowiłem sprawdzić: "co tam panie w PS Store słychać? Może jakieś nowe dema wyszły?"... I oniemiałem. Obduction na PS4? INSTANT BUY!!! Niestety, ale okazało się, że optymalizacja pozostawia wiele do życzenia. Czasy ładowania są niemiłosiernie długie (nawet 2 minuty!), gra się tnie, a na domiar złego lubi wysypać. Uznałem, że wrócę gdy ją naprawią... O ile ją naprawią. I wiecie co? Naprawili! Nie wiem kiedy, ale naprawili Pograłem tak z godzinkę i jestem oczarowany. Jak ja potrzebowałem takiej gry... No dobra, ale o co w tym chodzi? No cóż... Mógłbym napisać wprost, w dwóch, trzech zdaniach, ale pozwólcie, że pobawię się w artystę. Głównym bohaterem jest... gracz. Tak, ty, we własnej osobie. Fajnie, nie? Właśnie dlatego nie ma tu żadnego intro, a postać jest bezimienną niemową Wyobraź sobie, że pojechałeś/aś na biwak. W środku ciepłej, letniej, bezchmurnej nocy obudziły ciebie dziwne odgłosy. Wyszedłeś/aś z namiotu... Na niebie "tańczyło" jasne niebieskie światło, które odbijało się w pobliskim jeziorze. Było tak piękne i pociągające, że postanowiłeś/aś za nim podążyć aby przyjrzeć mu się bliżej. W pewnym momencie tajemniczy obiekt zdał sobie sprawę z twojej obecności. Podleciał bliżej, zmienił kształt i oślepił. Gdy wzrok wrócił do normy uświadomiłeś/aś sobie, że jesteś w innym miejscu. Jedno jest pewne... To nie Ziemia. No dobra. W wielkim skrócie - zostałeś/aś porwany/a przez kosmitów. I co dalej? A radź sobie sam/a. Rozglądaj się, szukaj pomocy, szukaj jakichkolwiek informacji, myśl. Nie ma tu samouczka, nie ma prowadzenia za rączkę. Prosty przykład - przywrócić zasilanie w miasteczku. Jak? Podążaj za kablami, ogarnij działanie agregatu, jak i skąd doprowadzić do niego paliwo? W przeciwieństwie do innych przygodówek nie ma tutaj kolekcjonowania przedmiotów. Zagadki ograniczają się do uruchamiania różnych mechanizmów i z czasem stają się BARDZO trudne. Obduction, to takie Sekiro (czy tam Dark Souls) gier przygodowych. Oznacza to, że nie jest dla każdego. Mimo to polecam, bo klimat miażdży, a grafika jest piękna
  14. Cipher 618

    Gravity Falls

    Intro Gravity Falls odtworzone w Animal Crossing. Coś pięknego
  15. Biebrzański Park Narodowy płonie :starcry:

    Spoiler

    JleMkWb.jpg?1

     

    1. Syrth

      Syrth

      A tymczasem MEN stwierdza, że efekt cieplarniany daje tyyyyyyyyyyyle korzyści i zalet! <3 

    2. Starlight Sparkle

      Starlight Sparkle

      Za to rząd drukuje karty wyborcze, choć jeszcze nie wiadomo do końca czy wybory się odbędą w tym terminie... jak nie to pójdzie w plecy sporo kasy. :dunno:

    3. Salto

      Salto

      Myślę że pożary będą coraz częściej i coraz większe. Obniżenie poziomu wód gruntowych na przestrzeni kilkudziesięciu lat jest na prawdę duże. Suchej ziemi nie wystarczy solidna ulewa, gdyż ta po prostu spłynie po jej powierzchni. Idealny jest delikatny, ale ciągły deszcz przez kilka dni. 

  16. Animal Crossing - nowy dom, nowa ozdoba na ścianie (Taiga :starcute:)

    Spoiler

    cpj1hev.jpg

     

  17. Cipher 618

    [Zabawa] Co to za gra?

    Dziwne... Nie było powiadomienia o nowym poście Tak czy inaczej - zgadłeś. Dajesz następną
  18. Animal Crossing: New Horizons - będę miał dom obok wodospadu. Na razie nie jest ładnie, ale będzie... Za jakiś tydzień. Animal Crossing - zbudowałem mu ogród... Zbudowałem mu huśtawkę... Przemalowałem ją. A ten co? Siedzi kuźwa na ziemi. No, ale to w końcu kot Animal Crossing - trochę nie na temat, ale daję przy okazji. Problemy z obudzeniem się? Oto dobra rada
  19. Cipher 618

    W co teraz gramy?

    A ja ciągle w te... Borderlands 3 - jako Zane. Po ukończeniu B3 jako Moze w trybie True Vault Hunter Mode (Mayhem 3, czyli prawie najwyższy poziom trudności) postanowiłem przetestować Zane'a. I ło matko... Ta postać jest genialna. Borderlands samo w sobie jest zabawne, ale jego teksty sprawiają, że jest jeszcze śmieszniej. Posłuchajcie sami: Swoją drogą, trochę ciężko przerzucić się na nową postać, która ma zupełnie inne umiejętności. Przyzwyczajenia robią swoje Animal Crossing: New Horizons Jak ja uwielbiam tą grę Kurcze... Można tutaj spędzić pół godziny na łażeniu po wyspie bez celu. Ot, idziesz sobie, a tutaj: Łącznie mam za sobą ponad 125h i nadal mnie to nie nudzi.
  20. Arcydzieło! :fsscream:

    Spoiler

     

     

  21. I kolejna dziwaczna broń w Borderlands 3 do kolekcji - pistolet, który zachowuje się jak bumerang :rainderp:

    Spoiler

     

     

  22. Cipher 618

    Toradora!

    Jeśli o mnie chodzi, to włączyłem Toradorę z ciekawości (zachęciła mnie krótka "zajawka" na Netflixie). Po obejrzeniu pierwszego odcinka myślałem, że będzie to taka fajna komedyjka z elementami romansu. Aż tu nagle w połowie drugiego epizodu pojawiła się ta scena... Uświadomiłem sobie, że to coś więcej, a moje oczy nie raz się spocą (jestem strasznym wrażliwcem ). I kurde miałem rację... Takich scen była masa. Postanowiłem rozruszać BiPowi dział
  23. Cipher 618

    Toradora!

    Właśnie skończyłem to oglądać i... Ło matko... Jakie to jest zaje#iste Gdyby ktoś powiedział mi, że będę aż tak zachwycony anime, to uznałbym, że ma wysoką gorączkę i powinien zrobić sobie test na "koronę". A jednak. Fabuła jest prosta, ale wciąga jak diabli. Postacie nie dość, że ciekawe, to na dodatek fajnie się rozwijają. Stopniowe ukazywanie prawdziwego charakteru Taigi to cholerne mistrzostwo świata (nie da się tego zrobić lepiej). Poprzednio narzekałem trochę na Yusaku oraz Minori, ale na szczęście zarzut jest już nieaktualny. Kilka ostatnich odcinków to emocjonalny rollercoaster, który mogę porównać chyba tylko z najlepszymi momentami Gravity Falls (pojawienie się autora, scena pożegnania z GF). To, co zaserwowali twórcy pod sam koniec wgniotło mnie w fotel. Kolejną zaletą jest ścieżka dźwiękowa, która pomaga wywoływać odpowiednie emocje. Posłuchajcie tego: Najlepsze jest jednak to, że udało im się uniknąć kiczu oraz tandety (to największy problem komedii romantycznych). Problemy, z którymi mierzą się bohaterowie, faktycznie są problemami. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić... To za bardzo nie mam do czego. No chyba, że do nieistotnych dupereli, które nie wpływają na odbiór całości. Ok, jest jedna rzecz (drobnostka) - piosenka świąteczna została zaśpiewana po japońsku. Nie lubię takiej niekonsekwencji (angielski dubbing = piosenki po angielsku). Jak dla mnie, ten serial to takie 10/10. POLECAM PS. Netflix to mistrzowie tłumaczeń. W pewnym momencie jedna z postaci odpowiada na pytanie "no". A co jest w napisach? A w napisach jest "tak".
×
×
  • Utwórz nowe...