Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5909
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Posty napisane przez Cipher 618

  1. "MASZ PROBLEM TO IDŹ TO ROZWIĄŻ NAJLEPIEJ DO PSYCHIATRY"...przynajmniej ja to tak zrozumiałam.

    Wybacz, ale źle to zrozumiałaś. Artykuł to ostrzeżenie, które ma uświadomić, że w pewnym momencie można zagubić się w "hobby". A wtedy nawet psychiatra nie da rady.

     

    -Jeżeli raz w życiu kupi się soczek za 1.50 ..nasz budżet aż tak bardzo nie ucierpi.

    A jeśli kupi się 10 takich soczków? Nie mówię, że Ty to robisz, ale mogą to robić inni.

     

    - To z oponą było zbędne naprawdę .....ja jakoś nie kupuje wszystkiego zbędnego co popadnie ,bo ma motyw z Pinkie Pie...a jakoś wiem ..że mam lekki problem.

    Jestem zaskoczony, że zdanie o głupiej oponie wywołuje takie emocje. Jeśli czujesz, że masz "lekki problem" - przystopuj.

     

    -Gdyby były BB za 1zł to jest logiczne ,że kupiłabym tego jak najwięcej..może to nie jest mi potrzebne ,ale to była by idealna okazja do obdarowywania przyjaciół drobnymi prezentami za grosze.

    Wybacz, ale sama napisałaś "jak najwięcej" oraz "za grosze". Pamiętasz przykład z tekstu? 1zł + 1zł + 1zł... no właśnie. Obdarowanie znajomych - idea słuszna, ale sposób myślenia podobny do fanów wyprzedaży na Steamie.

     

    Większość rzeczy które kupuje idzie pocztą do przyjaciół, albo osobiście im wręczam....Gdy w Tesco był rabat 50% na wszystkie zabawki kupiłam pluszaki ,ale nie dla siebie tylko dla innych.

    Jeszcze raz, tekst nie mówił o konkretnych osobach, tylko osobach które zatracają się w kupnie gadżetów (Rarity i MINE!). Tak jak miłośnicy gier na wyprzedażach. Równie dobrze mogłabyś je sprzedać - niezły zarobek, ale wolisz je oddawać. To dobrze o Tobie świadczy

     

    -Nie rozumiem .......czuje ,że mam patologiczne zbieractwo ...jednak gdy spotykałam się pierwszy raz z przyjaciółką...miałam tą świadomość ,że podoba jej się czesana Rarity i pomimo tego ,że nie miałam podwójnej i z kasą było ciężko... oddalam jej swoją...Nie każda osoba dotknięcia zbieractwem będzie miała 8 takich samych figurek i nie ma problemu z oddawaniem swoich rzeczy. Jednak w przypadku kupowania jakiś zestawów i gdy się zdarza podwójna figurka ...zdublowane zawsze jest dawane komuś kto nie ma.

    Masz absolutną rację. Właśnie dlatego napisałem - i tu cytat z artykułu: maniakalnemu zbieractwu prawie zawsze towarzyszy nieumiejętność pozbycia się nadmiaru przedmiotów. Prawie zawsze. Prawie.

    Nie zrozum mnie źle. Nie chcę Cię obrazić, wmawiać niczego ani tym bardziej odsyłać każdego kto przeczytał niniejszy artykuł do psychologa lub co gorsza psychiatry na oddział zamknięty. Moim zadaniem było tylko i wyłącznie uświadomienie fanom MLP, że taki problem istnieje.

  2. ""Jeśli na oponie od stara pojawi się Rainbow Dash, też ją przytargasz do domu?" Świetny pomysł, wydziaram RD na swojej oponie, która leży nieużywana w kącie!

    Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Część bronies kupuje absolutnie wszystko (patrz nasze forum i kupno napoju z etykietą MLP, a że smakuje jak smakuje... MLP wygrywa z paskudnym smakiem) Stąd ten tekst (tzw sarkazm).

     

    Artykuł o zakupoholizmie za długi, a autor powtarza się, jakby jego czytelnik był typowym polskim debilem,

    Nie, nie debilem, a kimś kto jest nieświadomy bagna w jakie wstąpił. I nie pisałem tego o byle kim, a chociażby użytkownikach tego forum. Bo część wpisów mnie przeraża. Tak jak i innych gdzie trafi Brohoof. 

     

    Żeby nie było. Tak to miało wyglądać:

     

    1. Wyjaśnić czym są owe zaburzenia

    2. Dlaczego na siebie nachodzą

    3. Co mają wspólnego z MLP

    4. Jak z tym walczyć

    Może 5 lat studiów spaczyło mi umysł i pisząc tego typu tekst nie potrafię streścić danego zagadnienia (ba, nie wolno tego robić), ale z drugiej strony... powodzenia w omówieniu tego wszystkiego na 2 stronach  :fluttershy5:  Może przez ten schemat 1-4 artykuł ucierpiał, ale chciałem aby ktoś kto stoi na skraju patologicznego zbieractwa / zakupoholizmu uświadomił sobie: "cholera... to o mnie". Tym bardziej, że na tym forum są osoby, którym - jak wspomniałem w Twoim zdaniem zbyt długim tekście, "nad głową powinna zapalić się czerwona lampka". Jeśli choć jedna osoba zastanowi się nad swoim postępowaniem i da sobie spokój z kupnem 123 Torebki Niespodzianki - po to był ten zbyt długi artykuł.  :fluttershy3:

     

    PS. Chciałbym przeprosić za wprowadzanie czytelników w błąd. Nie posługuję się już nickiem "djsound" a "Triste Cordis".

    • +1 1
  3. Jestem nubkiem i mam pytanie - tag [Romans] wymaga, bym opisał, jak to klacz poznaje ogiera i ich uczucie rozkwita, czy mogę opisać dwóch zakochanych przedstawionych w jakiejś sytuacji? :v

    Romans to niekoniecznie odwzajemniona miłość. Idealny przykład to chyba Spike i Rarity. Bidula się poświęca, robi wszystko, a ona co? "Prosi" go o wyniesienie śmieci ;)

  4. Idą święta, w związku z tym 10 grudnia wystartuje kilka zabaw, a w Sylwestra konkurs. Lekki, łatwy i przyjemny. Do wygrania - pauza dla efektu - trzy Blind Bagi. Szczegóły? W swoim czasie. 

     

    PS. Vinyl oraz Octavia postanowiły połączyć siły i udzielić wywiadu. Kopia "zapytaj?" Nie koniecznie. Zapraszam do działu zabaw. Nie ma jej? Za chwilę powinna się pojawić. 

  5. Mam za to koszulki, bo akurat potrzebowałam kupić kilka latem i świetnie się je nosi, choć jednej zamierzam uciąć rękawy i przydałoby się zwiększyć dekolty choć troszkę. :c (sorry za kiepską jakość i spięte włosy ale nie chciałam żeby coś zasłoniły)

    Wszystkie fajnie się nosi :twilight2:

    A jak fajnie się je ogląda  :fluttershy5:

    I takim oto sposobem moja kolekcja liczy już 203 kucyki :D

    A myślałem że 10 to dużo...
  6. Cześć wszystkim!

    Od niedawna gryzie mnie pewien temat, jakie jest myślenie bronies? Czemu akurat wy daliście szanse tej bajce? Może to od czegoś zależy? Dla tego też zwracam się do was z prośbą o wypełnienie testu znajdującego się na tej stronie. W tym wątku możecie dzielić się wynikami z innymi oraz napisać, czy zgadzacie się z definicją waszego typu.

     

    Z tego samego powodu dla którego lubię pomidorową. Bo przypadła mi do gustu. Co do testu:

    Mój wynik to: 5w4 Obrazoburca (Obserwator)

    O dziwo wiele rzeczy się zgadza

  7. Polecam serwis Equestria Gaming  Poza tym w kioskach często przewalały się gry o koniach. BARDZO mocno polecam Sims 3 Zwierzaki. Na konsolach to samodzielna gra. Najlepsze jest to, że można wcielić się w zwierzaka i być bardzo wrednym. Ot jako pies oznaczyć lodówkę. Jako ciekawostka - MLP PC Play Pack. Inne przykłady: Świat Kucyków, Świat Kucyków 2. Jest jeszcze Luna Game 0 - 5 (mocne nerwy mile widziane) ale nie mogę znaleźć działających linków. 

  8. Za recenzję MegaPony biorę się od jutra. Dzisiaj jeszcze spróbuję się pomęczyć (to odpowiednie słowo). Do kącika filmowego okazjonalnie mogę napisać recenzję jakiegoś dobrego filmu: Aliens (wersja reżyserska), Gorączka, Leon Zawodowiec... jest ich trochę.

  9. Powiem tak. Nie chcę Was zniechęcać, ale pisanie recenzji gier to parszywa robota. Trafi się szajs w który musicie grać, a później rzetelnie opisać biorąc pod uwagę wiele czynników takich jak szeroko pojęta grywalność, sterowanie, fakt że jest to gra fanowska, oprawę audio/video, błędy a do tego podsumowanie tego wszystkiego. Co gorsza większość gier jest przeciętna, a nie ma nic gorszego niż pisanie o przeciętnej grze. 

     

    Ale próbujcie sił bo warto. Nie ma to jak satysfakcja przy artykule. A kto wie czy pewnego dnia fragment Waszej recenzji nie znajdzie się na pudełku gry? :)

    • +1 2
  10. 1z14vw5.png

     

     

    Hej ludziska. Nazywam się Vinyl Scratch i jestem DJką. Znajomy Triste Cordis powiedział, żeby na powitanie nie mówić o sobie zbyt wiele. Chyba ma rację. W końcu wielu rzeczy możecie dowiedzieć się z pytań, które mam nadzieję mi zadacie. A zadacie, prawda. Zadacie?!  :aWe6O:

     

    Moja droga, a może troszkę grzeczniej? 

     

    Ale ja tylko pytałam, czy zapytają, ale skoro nalegasz... będę milsza  :lie: 

     

    Jesteś świetną DJką, ale kiepską kłamczuchą...

     

     

    Przejdźmy do pytań.  :cheese:

  11. thumb.png

     

    Quiz trwa do końca 2 grudnia. "Może" ktoś Cię jeszcze przebije, lub chociaż poda jakieś ciekawostki dotyczące samego DJa (ale nie biografia)...

     

    Przyznam, ta odpowiedź zwaliła mnie z nóg. Myślałem, że padną NFSy, TDU2, DJ Hero, ale to? Serio... szacun. Mimo, że szukałaś odpowiedzi w internecie to zasłużyłaś na bonus, ale poczekam do jutra do 24:00.

     

    Podsumowując. Dwie osoby zdominowały ten Quiz, ale powalczcie do końca. Cieszy mnie fakt, że choć jedna osoba zainteresowała się muzyką, której nie słucha na co dzień. A może jednak? ;)

  12. Jestem ateistą i jestem bardzo tolerancyjny, ale bawi mnie jedno. Modlitwa, a w szczególności różaniec "z automatu", który dominuje u wielu osób. Jeśli ktoś modli się szczerze - proszę bardzo, ale jeśli ktoś odmawia różaniec na zasadzie serii z AK-47: "fsdhfdksjhfksdjhkjsfhskjshfdkjhf - RELOADING! - kfjdslfjlsksljfsj - RELOADING! -fkdsjfkldsjlfkjs... - jaki w tym sens? Nie chcę obrażać uczuć religijnych, ale jeśli w trakcie mszy podobno osoba wierząca bawi się komórką lub komentuje ubiór innych, a później idzie do Komunii Świętej to coś tu jest nie tak  :rarity5:

     

    Aha. W moim mieście stawiają Biedronkę 50-100m od kościoła. Wyczuwam powiew obornika. 

     

    Ok. Z mojej strony koniec offtopu na temat religii. A żeby było na temat. Ojciec nie akceptuje moich poglądów.  :

    • +1 1
  13. Ktoś mniej lub bardziej bliski to nie to samo, co druga połówka. A tego bardzo wiele osób nie ma, a znalezienie takiej osoby wcale łatwe nie jest. I nie wynika to tylko z nieśmiałości, niestety.

    Dokładnie. Wystarczy pierwsza lepsza przewlekła choroba = szukaj kogoś, kto cię zaakceptuje takim jakim jesteś i jakim będziesz. A to za przeproszeniem jest cholernie trudne.

     

    Mój błąd. Nie sprecyzowałam o co mi konkretnie chodzi. Akurat o drugą połówkę może nie, ale wiem też że dużo ludzi tutaj żali się właśnie z powodu tego, że nie mają przyjaciół, czy znajomych w ogóle. O taką sytuację mi chodziło :)

     

    Co do drugich połówek. Nie dołujcie się tak... Jak będziecie wychodzić z założenia, że nigdy nikogo nie znajdziecie to pewnie tak się stanie. Trochę to naiwne, wiem. Ale takie mam zdanie na ten temat. To nie są żadne wyścigi z czasem, czy coś. Trzeba być cierpliwym i tyle. A póki co- cieszcie się wolnością, bo kiedyś może Wam jej zabraknąć :)

    Cóż. Moje założenie jest takie, że ludzie chcą być z "normalnymi", takimi jak oni. Przez swoją chorobę straciłem kumpli, nawet tych najbliższych - kumpli z podwórka. Ot, ktoś raz na ruski rok wpadnie, ale tylko dlatego, że coś im trzeba. Nie chcę takich "znajomych". A ci nowi? Gdy dowiadują się o chorobie nabierają dystansu, a ukrycie jej jest bardzo trudne.

    Szukanie "tej jedynej" wybiłem sobie z głowy. Zbyt wiele razy moja choroba rozwalała nawet najbardziej obiecującą znajomość. Słowa nie oddają tego, jak bardzo nienawidzisz samego siebie gdy wszystko rozwala się przez leki które przyjmujesz. Wśród znajomych trudno to ukrywać, w związku nie można. Koniec końców jesteś sam, bo nie jesteś nie jesteś "normalny". Taki jaki jak wszyscy. Dla mnie jedyną szansą jest ktoś, kto choruje na to co ja. A to trudne.

×
×
  • Utwórz nowe...