Cipher 618

Wszystkiego najROOOARRRRszego! Wersja 1 Wersja 2 Na koniec inna scena

Luna otrzymuje organy W związku z tym, że Opiekunka Octavii jest chwilowo nieobecna, postaram się zastąpić ją w niniejszej zabawie. Przypominam: 1. Posty typu: XXX albo YYY - z automatu lecą do kosza 2. Powtórzenie propozycji przez użytkownika dla danej postaci - patrz wyżej 3. Recydywa z punktów 1 lub/i 2 = zgłoszenie jako spam Księżniczki? Lecimy dalej... Kreden... Księżniczka Cadance

Day spojrzał na Oxy'ego po czym zapytał: -Krrrólu Oxy. Jakkieś rrrrozkazy?

Szczerze? Myślałem, że zostanę zdyskwalifikowany za zbytnie odstępstwo od klimatu MLP. Jestem zaskoczony (i nie, nie udaję) Gratuluję i dziękuję. A codo wąsów to faktycznie zapomniałem. Z drugiej strony musiałbym to porządnie opisać co wykluczał limit słów :(

Dla wszystkich z okazji końca sezonu 4

1. Najlepszy Fanfik: Atut Spike'a - Gravis Hilartis 2.Najlepszy Wielorozdziałowiec: Zegary - Alberich 3. Najlepszy Oneshot: Atut Spike'a - Gravis Hilartis 4. Najlepsze tłumaczenie: I love you Princess Luna - ArjenNightŁuska 5. Najlepsze opowiadanie komediowe: Atut Spike'a - Gravis Hilartis 6. Najlepsze opowiadanie z tagiem [slice of Life]: Wiosna, wiosna, ach... to znowu ty... - Draques 7. Najlepsza fabuła: Zegary - Alberich 8. Najlepsze opisy (styl i jakość): Najbardziej Interesujący Kamień na Świecie - Nicolas Dominique 9. Najlepiej stworzona postać niekanoniczna: Sir Doom Shadow Deathmaster Adolf Hoofler IV - psoras 10. Najlepiej oddana postać kanoniczna: Twilight - Atut Spike'a - Gravis Hilartis 11. Najlepsze tłumaczenie nieukończone: ??? 12. Najlepsze opowiadanie nieukończone: ??? W takim razie zmieniam nieco listę. Byłem pewien, że Atut Spike'a to tłumaczenie.

Uff... Zdążyłem, ale ciężko było. Nie liczę na wiele. Jakoś nie potrafiłem wczuć się w wiosenny klimat. Spiketerix i Bigmatix [Crossover] [Comedy] [slice of life] [Adventure] Inspiracja - komiksy z serii Asterix i Obelix.

Może to i głupie pytanie, ale lepiej się upewnić. Jeśli jakimś cudem ktoś odda głos na jeden z moich tekstów to czy link do MLPFiction z sygnatury, na którym zamieszczam swoje opowiadania będzie traktowany jako reklama? (czyli dyskwalifikacja) Oczywiście mam ten link w sygnie od dawna.

A wiesz, że to nie głupie? Skoro nie mam zamiaru popierać nikogo to przynajmniej się pobawię. Co się mają karty do głosowania marnować (i tak chyba idą na przemiał)

Jakimś cudem coś mnie natchnęło, żeby zajrzeć do wątku... byłem pewien, że termin to 15 maja. To bym napisał Na szczęście mam 99% tekstu. Na nieszczęście muszę go dziś skończyć bo jutro nie będę miał czasu, co odbije się na jakości... Ech. Wyedytuję ten post gdy wrzucę tekst.

Niech każdy myśli co chce, ale jeśli dojdzie do powtórki z rozrywki będę mógł powiedzieć - ja ich nie wybrałem. Wiem, co ktoś zaraz napisze. Mogłeś zagłosować, żeby nie weszli itp. Dla mnie sprawa jest prosta. Nie widzę odpowiedniego kandydata = nie głosuję. Mam takie prawo, z którego mam zamiar skorzystać. Nawet mój ojciec, który był WIELKIM zwolennikiem PiSu dziś mówi "jak będę chciał obejrzeć kabaret to włączę kabaret, a nie wiadomości (ogólnie - czy to TVP, Polsat, TVN)"

Na ostatnie wybory udałem się aby partia X nie doszła do władzy = wybór "mniejszego zła". Ale żałuję jak diabli, że przyczyniłem się aby doszli do władzy. Kac moralny do dziś. Dopóki nie pojawi się żaden godny kandydat, nie zagłosuję.

Na nikogo - gdzie jest taka opcja pytam? Wybory to prawo, a nie obowiązek. Nie będę wybierał "mniejszego zła" w postaci kretynów, którzy mają służyć za schody po których wejdą te same - przepraszam - ryje, które oglądamy od lat. Tyle ode mnie.

Wypełniłem mimo że, jeśli chodzi o takie treści to jestem "na nie". Dlaczego? Opowiadania mogę bez problemu pominąć. Nie chcę, nie czytam. Co innego arty. Jeśli wpiszę w google "[nazwa kucyka] vector" to NIE MA takiej możliwości, żebym nie znalazł artów gdzie ktoś "uzupełnia braki pod ogonem" lub obrazki na których dajmy na to Octavia i Vinyl są kimś więcej niż przyjaciółkami. Czy tego chcę czy nie, oglądam coś, czego nie lubię.

Aaa... to ten "zabawny" gość, który myśli że jest zabawny? Na serio chcecie, żeby robił odcinek o MLP? Wyśmiewał miłośników od "części rowerowych" i takich tam?

Day asekuracyjnie stanął obok króla. Nie ruszając głową spoglądał powoli każdą personę obecną w pomieszczeniu. Robił to wręcz odruchowo. Po tym co się stało miał wyrzuty sumienia. Był gotów na wszystko. Wiedział już, że w tym zamku w najmniej oczekiwanym momencie, każdy mógł zwrócić się przeciwko tobie. Nie odzywał się. Czekał na rozwój wypadków lub rozkaz.

Day czuł się dziwnie. Znając prawdę poczuł się jakby powinien ochraniać króla i królową, jednocześnie dochowując tajemnicy. Po chwili zastanowienia powiedział -Type z jedneej strooony chccciałbym Ci pppomóc. Krrrólowa Paint, jeest twoooją wwwładczynią, ale nie chcę, żebyś ppposzła sssama. A jeśli nnnapastników jest więcej? Bbboję się o Ciebb... tttego wwwładców. My, jaako strrrażnicy nie możemmmy narażać naszych wwwładców na niebbbbezpieczeństwo, ppprawda? Co dwwwie głowy ttto nie jeddna. Zzza tttwoją zgggodą oooczywiście. Z druuugiej strrrony powinieeenem pozzzostać przy moooim krrrólu. Saaam już nnnie wiem. Chybbba powinnniśmy iść wwwszyscy rrrazem. Tttak bbbędzie najbbbezpieczniej. Day czuł się niezręcznie: "boję się o Ciebie?" - prawie to powiedział. Mimowolnie. Odetchnął jednak głęboko, cała ta sytuacja była ponad jego siły. Postanowił skupić się na tym co potrafi robić - strzec króla, a nie na tym co chciałby potrafić robić, czyli dogadywać się z przedstawicielkami płci pięknej. - Krrrólu Oxy? Jjjak się czuuujesz? - spojrzał zmartwiony na swojego władcę.