-
Zawartość
5913 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
148
Wszystko napisane przez Cipher 618
-
No dobra, mamy 2 kwietnia... jak to w końcu jest z tym nicko-zmieniaczem? A może to żart w żarcie (żartocepcja?) No wiecie: Myśleliśmy że to żart, ale żart polegał na tym, że to nie był żart...
-
Kolejna porcja muzyki... której tutaj chyba nie lubi nikt Holenderska odpowiedź na "Koko Koko Euro Spoko" http://www.youtube.com/watch?v=kTlRyE7npFs Nie ma to jak dobry mashup Że... Jan Ani te tła? (ukradł?) http://www.youtube.com/watch?v=QI18DiHKC3U Na pewno znacie jeden z kawałków tego mashupa
-
Co prawda to nie mój styl muzyki, ale powiem tak. Jest moc! A o to chodzi w setach. W okolicach 4 min coś ci tam chrupnęło. -detal W okolicach 6:54 troszkę coś nie wyszło - detal 9:42 - Zbyt szybkie spowolnienie (sam lubię powoli zmniejszać tempo jednocześnie powoli ściszając i zakończyć szybkim przewinięciem do tyłu z jednoczesnym szybkim wyciszeniem do zera) Przejścia? Nie mam zarzutów i zazdroszczę. A sprzęt... Pionieer... ech. Utwory kucykowe?
-
No dobra. Mamy 2 kwietnia, w związku z tym... Wybaczcie, ale... To 100% ściema, wymyślona na szybkiego. Znalazłem listę znanych aktorów podkładających głos w bajkach (początkowo chciałem dać F. Oza, ale później wpadłem na pomysł zmieszania imienia z nazwiskiem). A teksty typu "to nieoficjalne", "pojawiło się na FB" czy właśnie "informacja zniknęła szybciej, niż się pojawiła" sprawia, że łatwiej w coś uwierzyć. Chociaż kto wie czy z dla żartu zrobi się nie dla żartu (patrz okulary Google i AR)?
-
Pojawi się piąty... tak PIĄTY a nie piąta CMC! Informacja ta wypłynęła z Facebooka niejakiej Nancy Parker (19l). Pochwaliła się, że zatrudniła się w Hasbro i będzie podkładać głos nowej postaci z z popularnej kreskówki ("new CMC male character from MLP: FiM show") Informacja zniknęła szybciej niż się pojawiła, ale w internecie nic nie ginie. Źródło bronynet.com Gdyby pojawiła się dzień wcześniej...
-
Czytam... patrzę... widzę... ALICORN! Reakcja:
-
Swego czasu rysowałem rysikiem w programie Colors 3D, ale ma dość... drogie wymagania - konsolę Nintendo 3DS. Jak dla amatora to świetna rzecz. Trójwymiar (5 warstw głębi!). Teraz czekam na premierę Colors na Vitę. Później kupić rysik i straszyć ludzi rysunkami. A co do moich bazgrołów to uchowało się tylko niebo, które w 2D wygląda fatalnie Powtarzam - w 3D chmury mają głębię (jak filmy w kinie). Odrysować coś mojego? Jeśli chcesz to weź na warsztat OCka - link ponizej
-
Przekręt wszechczasów... pogoda bawi się w 1 kwietnia...
-
1. Poćwicz przed lustrem taką minę: 2. Wmów znajomym, że od urodzenia masz na głowie bliznę w kształcie 666. Szkoda, że nie urodziłaś się w 1999 roku. Co dają trzy odwrócone 9? 3. Ustaw taki dzwonek w komórce - A tak na serio - gdyby zobaczyli, że sama się z tego śmiejesz dali by sobie spokój.
-
Fajny, ale zbyt cichy. Ciężko go usłyszeć na ulicy czy w MPK. Sam mam kucykową piosenkę, ale chyba zmienię na jakiś tekst. EDIT. I jeszcze jedno. Kupując w przyszłości telefon upewnijcie się, że obsługuje karty pamięci. Wtedy wgracie dodatki bez żadnych problemow. Warto też zainwestować w coś z Androidem (pozwala na zmianę wielu rzeczy).
-
Gimp to, gimp tamto, gimp s... stop! U mnie gimp po prostu nie działa. Nigdy nie działał. A gdy ruszy swoje szanowne zera i jedynki to po góra 5 min popełnia samobójstwo poprzez samozawieszenie. Może to wina 64bit systemu? (trzy komputery i to samo) Poza tym. Rysowanie myszką jest dla mnie równie wygodne jak granie w strzelankę na kierownicy. A co do rysunku - żebyście widzieli moje "prace"... oj ale by był ubaw
-
Witam i składam prośbę o zrobienie czegoś z moimi OCkami. Wiele osób ma bardzo fajnie zrobione postaci, które wyglądają jak te z serialu a nie jak z wycinanki (zasługa edytora) Proszę cię (tu oczy kota ze Shreka) o wykonanie wektora, na którym będą dwa OCki (ok, są podobne, ale widać między nimi różnicę). Przydadzą się w opowiadaniu, a może i wylądują na okładce. Albo na lodówce, a może i zostaną twarzą Kinder Czekolady. A teraz konkrety Źródła - moje dwa oceki Link do paczki z plikami png (trzeba pobrać - "plik-pobierz") - ok, niby mam wektory, ale powstały w edytorze i wyglądają jak wycięte z gotowych elementów z wycinanki. Czegoś im brakuje żeby wyglądały jak te serialowe, albo choć trochę bardziej naturalnie Uwaga To rodzeństwo więc żadnych shipów Po prostu: jeden obrazek, dwie postaci obok siebie. Resztę zostawiam Tobie. Z góry dziękuję i wielki
-
Witam i składam prośbę o zrobienie czegoś z moimi OCkami. Wiele osób ma bardzo fajnie zrobione postaci, które wyglądają jak te z serialu a nie jak z wycinanki (zasługa edytora) Proszę cię o wykonanie obrazka, na którym będą dwa OCki (ok, są podobne, ale widać między nimi różnicę). Mogą być na białym tle albo najlepiej jako przeźroczysty (png?). Przydadzą się w opowiadaniu, a może i wylądują na okładce. A teraz formularz. OCEKi: Link do paczki z plikami png (trzeba pobrać) Wymiary - nieistotne (mogą być takie jak oryginał) Napis - brak Życzenia specjalne: To rodzeństwo więc żadnych shipów Po prostu: jeden obrazek, dwie postaci (najlepiej na przeźroczystym tle png) obok siebie
-
BU! Alicorn! - i połowa forumowiczów padła niczym Fluttershy Sam mam kilka postaci (na potrzeby opowiadań), w tym alicorny. Mimo że moja Crashie, Musical Destiny jest bardzo słaba, nie mieszka w zamku, ma rodziców etc to reakcja była jaka była Trzeba przywyknąć.
-
Dobra, nie czytam, nie narzekam tylko oceniam i pytam... Skąd wy na Celestię bierzecie takie fajne OCki? Z edytora wychodzą jak z wycinanki
-
Element... (dun dun dun!)... Magii bo muzyka jest magiczna.
-
Mediator... fajnie. Ale jakoś mnie to nie dotyczy
-
Walczy o reanimację działu Kącika Muzycznego (rozruszamy go, jedna osoba malucha z rowu nie wypchnie, ale kilka zaciągnie go gdzie chce... tak, lubię głupie porównania), lubi tak Vinyl jak i Octavię co daje mu +13.764pkt i 20% do fajności. Jeśli administracja zdzieli mnie moim podaniem po łbie ucieszę się jeśli to WaveX zostanie Avatarem przynajmniej jednej z postaci
-
Zabawa dla odważnych. Zasady: 0. Zaczynamy pisać nowy post. To chyba jasne 1. Naciskamy kombinację CTRL + V i umieszczamy to jako post bez zmian! 2. Powtarzam. ZERO zmian ani dopisków we wklejonym tekście. 3. Ściany tekstu co jakiś czas rozdzielamy tak aby dało się je czytać i dajemy w 4. Wklejony tekst piszemy kursywą Wyjątki: -hasła, loginy, numery seryjne, poufne informacje, prywatne konwersacje (no chyba że nie macie skrupułów) itp. Zacznę od siebie: otoczona kwiatami i próbowała zrobić wianek.
-
Jako ateista nie wierzę w anioła stróża. Skoro jest stróżem mógłbym mu zadać pytanie: "gdzie byłeś gdy...". Ale po co? Skoro i tak nie uzyskam odpowiedzi? A co do kalkulatora - fajnie, kolejny kalkulator i masa dziwnych imion. Jeśli chodzi o Anioły to podobała mi się jedynie koncepcja przedstawiona w filie Miasto Aniołów. Były wśród ludzi i czasami wystarczył dotyk aby coś w nas naprawić (scena na lotnisku). Nie chodzi o moje podejście do wiary, a raczej jej brak, ale o to co tam wypisują. Spodziewałem się czegoś konkretnego. Już w horoskopie z TeleTygodnia piszą ciekawsze rzeczy. EDIT 2. Wyniki "testu" dla ciekawskich Podsumujmy... moim Aniołem jest gość pracujący na Księżycowym odpowiedniku Wieliczki (Luna?) gdzie wydaje filmy, płyty i gry komputerowe? To dlatego każą za nie tak... słono płacić. Jakby co to pogadam z rogatym i załatwię większy kocioł tam na dole. Zmieścimy się w jednym. Tylko weź swój ręcznik i krem do opalania.
-
Z Holendrem. Co prawda mają np Stefan van Kowalski, ale tu jest podobnie
-
Gdzieś mi wcięło temat o Forzie więc dam tutaj. Z okazji zbliżających się świąt... Gra ma jedną wadę - można nałożyć 1000 warstw na jedną stronę auta (dach, lewa/prawa itp). Problem w tym że taka Rarcia to 500-600 warstw
-
Postanowiłem utworzyć wątek, w którym będziemy mogli chwalić się (jakby było czym ) ostatnio obejrzanymi filmami oraz opisywać wrażenia. Kilka zasad. 1. Nie piszemy jedno zdaniowych postów typu "ostatnio widziałem (tu tytuł filmu)" 2. Jakiekolwiek spoilery dotyczące fabuły ukrywamy w . Będę zgłaszał WSZYSTKIE posty, które będą zdradzać istotne informacje dotyczące filmu. Wiem, że jesteście na tyle inteligentni, aby odróżnić oczywistą informację od spoilerów. 3. Żadnego naśmiewania się - "stary, ja to widziałem rok temu". Chcesz dyskutować o filmie? Dyskutuj na poziomie. Nie ważne czy widzieliście go w kinie, na DVD czy była to n-ta powtórka w TV. Długość postu nie ma znaczenia. Ważne, aby nie było to "oglądałem Ogniem i Mieczem - nawet fajne". Zacznę od siebie LEON ZAWODOWIEC: Wersja Reżyserska Ostatnio widziałem kultowego Leona Zawodowca w jedynej słusznej wersji reżyserskiej. Nie mam pojęcia ile minut dodali, ale niektóre sceny zwalają z nóg. Są tu młodsi forumowicze więc napiszą co nieco o fabule. Leon to płatny zabójca. Mistrz w swoim fachu, który twardo trzyma się zasady: "żadnych kobiet ani dzieci". Samotnik, unika kłopotów, żyje w cieniu. Jednak pewnego dnia - nie powiem w jakich okolicznościach - pod jego dach wprowadzi się 12 letnia sąsiadka, która wywróci jego i swoje życie do góry nogami. O filmie mógłbym mówić w samych superlatywach: muzyka, scenariusz, sceny, aktorstwo: młoda N. Portman, zimny jak głaz Jean Reno czy grający psychola Gary Oldman są niesamowici. Wiele scen zapada w pamięć: "numer z pierścionkiem", "love or die"... Ale żeby nie było zbyt długo. Ocena w skali 1-10? Poza skalą. To po prostu dzieło filmowej sztuki, które każdy szanujący się fan filmów znać powinien Kto nie oglądał - nadrabiać zaległości, ale już. Ale uwaga - KONIECZNIE wersję reżyserską. Tych kilka (dziesiąt) minut robi różnicę.
-
Ja używam takich: Nie cierpię dousznych. Kupiłem je z myślą o DJce, a że nie wyszło to zostały. Polecam. Jeśli gra jest dobrze udźwiękowiona to uszy się nie męczą, a wrażenia że ho ho. Szkoda, że masz w domu "krzykaczy". Ale jest na nich metoda. Nie zawsze działa, ale u mnie na matulę i brata podziałało. Ojciec jest niereformowalny i jedyne co może grać głośno to siatkówka. Gdy kupiłem pierwsze porządne głośniki 5.1 non stop słyszałem: "ścisz, głuchy jesteś!?" i takie tam. Nie dziwię się, za ścianą słychać było tylko dudnienie, ale wziąłem matulę do pokoju, uruchomiłem Dwie Wieże na DVD. Jak usłyszała latające nad głową strzały - zrozumiała dlaczego oglądam i gram z podkręconą głośnością. Później pokazałem jej HL2 i walki w mieście. Reakcja Rada? Zaciągnąć do pokoju i pokazać jakie wrażenie robi gra na głośnikach. No chyba, że masz w domu samych niereformowalnych osobników. Ale nie róbmy offtopu
-
Jeśli masz dobre, ale na serio DOBRE słuchawki to zagraj na nich. Ja w pewnym momencie zdjąłem je z głowy i pobiegłem spanikowany do kuchni, która jest za moim pokojem ponieważ byłem pewien, że ktoś nie zakręcił wody. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że ten odgłos cieknącej wody pochodził z gry To trzecia po HL2 i Myst 4 gra w której dźwięk słychać nie z lewej lub prawej słuchawki, a zza pleców, zza ściany i innych kierunków... Jak to zrobili? Nie wiem. Ale robi wrażenie. A co do Infinite to im dalej to gra bardziej szokuje. Póki co najlepszy Bioshock z serii. Wiertło z dwójki jest fajne, ale Sky-hook daje jeszcze większą frajdę.