-
Zawartość
5912 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
147
Wszystko napisane przez Cipher 618
-
No dobra. Mamy 2 kwietnia, w związku z tym... Wybaczcie, ale... To 100% ściema, wymyślona na szybkiego. Znalazłem listę znanych aktorów podkładających głos w bajkach (początkowo chciałem dać F. Oza, ale później wpadłem na pomysł zmieszania imienia z nazwiskiem). A teksty typu "to nieoficjalne", "pojawiło się na FB" czy właśnie "informacja zniknęła szybciej, niż się pojawiła" sprawia, że łatwiej w coś uwierzyć. Chociaż kto wie czy z dla żartu zrobi się nie dla żartu (patrz okulary Google i AR)?
-
Pojawi się piąty... tak PIĄTY a nie piąta CMC! Informacja ta wypłynęła z Facebooka niejakiej Nancy Parker (19l). Pochwaliła się, że zatrudniła się w Hasbro i będzie podkładać głos nowej postaci z z popularnej kreskówki ("new CMC male character from MLP: FiM show") Informacja zniknęła szybciej niż się pojawiła, ale w internecie nic nie ginie. Źródło bronynet.com Gdyby pojawiła się dzień wcześniej...
-
Czytam... patrzę... widzę... ALICORN! Reakcja:
-
Swego czasu rysowałem rysikiem w programie Colors 3D, ale ma dość... drogie wymagania - konsolę Nintendo 3DS. Jak dla amatora to świetna rzecz. Trójwymiar (5 warstw głębi!). Teraz czekam na premierę Colors na Vitę. Później kupić rysik i straszyć ludzi rysunkami. A co do moich bazgrołów to uchowało się tylko niebo, które w 2D wygląda fatalnie Powtarzam - w 3D chmury mają głębię (jak filmy w kinie). Odrysować coś mojego? Jeśli chcesz to weź na warsztat OCka - link ponizej
-
Przekręt wszechczasów... pogoda bawi się w 1 kwietnia...
-
1. Poćwicz przed lustrem taką minę: 2. Wmów znajomym, że od urodzenia masz na głowie bliznę w kształcie 666. Szkoda, że nie urodziłaś się w 1999 roku. Co dają trzy odwrócone 9? 3. Ustaw taki dzwonek w komórce - A tak na serio - gdyby zobaczyli, że sama się z tego śmiejesz dali by sobie spokój.
-
Fajny, ale zbyt cichy. Ciężko go usłyszeć na ulicy czy w MPK. Sam mam kucykową piosenkę, ale chyba zmienię na jakiś tekst. EDIT. I jeszcze jedno. Kupując w przyszłości telefon upewnijcie się, że obsługuje karty pamięci. Wtedy wgracie dodatki bez żadnych problemow. Warto też zainwestować w coś z Androidem (pozwala na zmianę wielu rzeczy).
-
Gimp to, gimp tamto, gimp s... stop! U mnie gimp po prostu nie działa. Nigdy nie działał. A gdy ruszy swoje szanowne zera i jedynki to po góra 5 min popełnia samobójstwo poprzez samozawieszenie. Może to wina 64bit systemu? (trzy komputery i to samo) Poza tym. Rysowanie myszką jest dla mnie równie wygodne jak granie w strzelankę na kierownicy. A co do rysunku - żebyście widzieli moje "prace"... oj ale by był ubaw
-
Witam i składam prośbę o zrobienie czegoś z moimi OCkami. Wiele osób ma bardzo fajnie zrobione postaci, które wyglądają jak te z serialu a nie jak z wycinanki (zasługa edytora) Proszę cię (tu oczy kota ze Shreka) o wykonanie wektora, na którym będą dwa OCki (ok, są podobne, ale widać między nimi różnicę). Przydadzą się w opowiadaniu, a może i wylądują na okładce. Albo na lodówce, a może i zostaną twarzą Kinder Czekolady. A teraz konkrety Źródła - moje dwa oceki Link do paczki z plikami png (trzeba pobrać - "plik-pobierz") - ok, niby mam wektory, ale powstały w edytorze i wyglądają jak wycięte z gotowych elementów z wycinanki. Czegoś im brakuje żeby wyglądały jak te serialowe, albo choć trochę bardziej naturalnie Uwaga To rodzeństwo więc żadnych shipów Po prostu: jeden obrazek, dwie postaci obok siebie. Resztę zostawiam Tobie. Z góry dziękuję i wielki
-
Witam i składam prośbę o zrobienie czegoś z moimi OCkami. Wiele osób ma bardzo fajnie zrobione postaci, które wyglądają jak te z serialu a nie jak z wycinanki (zasługa edytora) Proszę cię o wykonanie obrazka, na którym będą dwa OCki (ok, są podobne, ale widać między nimi różnicę). Mogą być na białym tle albo najlepiej jako przeźroczysty (png?). Przydadzą się w opowiadaniu, a może i wylądują na okładce. A teraz formularz. OCEKi: Link do paczki z plikami png (trzeba pobrać) Wymiary - nieistotne (mogą być takie jak oryginał) Napis - brak Życzenia specjalne: To rodzeństwo więc żadnych shipów Po prostu: jeden obrazek, dwie postaci (najlepiej na przeźroczystym tle png) obok siebie
-
BU! Alicorn! - i połowa forumowiczów padła niczym Fluttershy Sam mam kilka postaci (na potrzeby opowiadań), w tym alicorny. Mimo że moja Crashie, Musical Destiny jest bardzo słaba, nie mieszka w zamku, ma rodziców etc to reakcja była jaka była Trzeba przywyknąć.
-
Dobra, nie czytam, nie narzekam tylko oceniam i pytam... Skąd wy na Celestię bierzecie takie fajne OCki? Z edytora wychodzą jak z wycinanki
-
Element... (dun dun dun!)... Magii bo muzyka jest magiczna.
-
Mediator... fajnie. Ale jakoś mnie to nie dotyczy
-
Walczy o reanimację działu Kącika Muzycznego (rozruszamy go, jedna osoba malucha z rowu nie wypchnie, ale kilka zaciągnie go gdzie chce... tak, lubię głupie porównania), lubi tak Vinyl jak i Octavię co daje mu +13.764pkt i 20% do fajności. Jeśli administracja zdzieli mnie moim podaniem po łbie ucieszę się jeśli to WaveX zostanie Avatarem przynajmniej jednej z postaci
-
Zabawa dla odważnych. Zasady: 0. Zaczynamy pisać nowy post. To chyba jasne 1. Naciskamy kombinację CTRL + V i umieszczamy to jako post bez zmian! 2. Powtarzam. ZERO zmian ani dopisków we wklejonym tekście. 3. Ściany tekstu co jakiś czas rozdzielamy tak aby dało się je czytać i dajemy w 4. Wklejony tekst piszemy kursywą Wyjątki: -hasła, loginy, numery seryjne, poufne informacje, prywatne konwersacje (no chyba że nie macie skrupułów) itp. Zacznę od siebie: otoczona kwiatami i próbowała zrobić wianek.
-
Jako ateista nie wierzę w anioła stróża. Skoro jest stróżem mógłbym mu zadać pytanie: "gdzie byłeś gdy...". Ale po co? Skoro i tak nie uzyskam odpowiedzi? A co do kalkulatora - fajnie, kolejny kalkulator i masa dziwnych imion. Jeśli chodzi o Anioły to podobała mi się jedynie koncepcja przedstawiona w filie Miasto Aniołów. Były wśród ludzi i czasami wystarczył dotyk aby coś w nas naprawić (scena na lotnisku). Nie chodzi o moje podejście do wiary, a raczej jej brak, ale o to co tam wypisują. Spodziewałem się czegoś konkretnego. Już w horoskopie z TeleTygodnia piszą ciekawsze rzeczy. EDIT 2. Wyniki "testu" dla ciekawskich Podsumujmy... moim Aniołem jest gość pracujący na Księżycowym odpowiedniku Wieliczki (Luna?) gdzie wydaje filmy, płyty i gry komputerowe? To dlatego każą za nie tak... słono płacić. Jakby co to pogadam z rogatym i załatwię większy kocioł tam na dole. Zmieścimy się w jednym. Tylko weź swój ręcznik i krem do opalania.
-
Z Holendrem. Co prawda mają np Stefan van Kowalski, ale tu jest podobnie
-
Gdzieś mi wcięło temat o Forzie więc dam tutaj. Z okazji zbliżających się świąt... Gra ma jedną wadę - można nałożyć 1000 warstw na jedną stronę auta (dach, lewa/prawa itp). Problem w tym że taka Rarcia to 500-600 warstw
-
Postanowiłem utworzyć wątek, w którym będziemy mogli chwalić się (jakby było czym ) ostatnio obejrzanymi filmami oraz opisywać wrażenia. Kilka zasad. 1. Nie piszemy jedno zdaniowych postów typu "ostatnio widziałem (tu tytuł filmu)" 2. Jakiekolwiek spoilery dotyczące fabuły ukrywamy w . Będę zgłaszał WSZYSTKIE posty, które będą zdradzać istotne informacje dotyczące filmu. Wiem, że jesteście na tyle inteligentni, aby odróżnić oczywistą informację od spoilerów. 3. Żadnego naśmiewania się - "stary, ja to widziałem rok temu". Chcesz dyskutować o filmie? Dyskutuj na poziomie. Nie ważne czy widzieliście go w kinie, na DVD czy była to n-ta powtórka w TV. Długość postu nie ma znaczenia. Ważne, aby nie było to "oglądałem Ogniem i Mieczem - nawet fajne". Zacznę od siebie LEON ZAWODOWIEC: Wersja Reżyserska Ostatnio widziałem kultowego Leona Zawodowca w jedynej słusznej wersji reżyserskiej. Nie mam pojęcia ile minut dodali, ale niektóre sceny zwalają z nóg. Są tu młodsi forumowicze więc napiszą co nieco o fabule. Leon to płatny zabójca. Mistrz w swoim fachu, który twardo trzyma się zasady: "żadnych kobiet ani dzieci". Samotnik, unika kłopotów, żyje w cieniu. Jednak pewnego dnia - nie powiem w jakich okolicznościach - pod jego dach wprowadzi się 12 letnia sąsiadka, która wywróci jego i swoje życie do góry nogami. O filmie mógłbym mówić w samych superlatywach: muzyka, scenariusz, sceny, aktorstwo: młoda N. Portman, zimny jak głaz Jean Reno czy grający psychola Gary Oldman są niesamowici. Wiele scen zapada w pamięć: "numer z pierścionkiem", "love or die"... Ale żeby nie było zbyt długo. Ocena w skali 1-10? Poza skalą. To po prostu dzieło filmowej sztuki, które każdy szanujący się fan filmów znać powinien Kto nie oglądał - nadrabiać zaległości, ale już. Ale uwaga - KONIECZNIE wersję reżyserską. Tych kilka (dziesiąt) minut robi różnicę.
-
Ja używam takich: Nie cierpię dousznych. Kupiłem je z myślą o DJce, a że nie wyszło to zostały. Polecam. Jeśli gra jest dobrze udźwiękowiona to uszy się nie męczą, a wrażenia że ho ho. Szkoda, że masz w domu "krzykaczy". Ale jest na nich metoda. Nie zawsze działa, ale u mnie na matulę i brata podziałało. Ojciec jest niereformowalny i jedyne co może grać głośno to siatkówka. Gdy kupiłem pierwsze porządne głośniki 5.1 non stop słyszałem: "ścisz, głuchy jesteś!?" i takie tam. Nie dziwię się, za ścianą słychać było tylko dudnienie, ale wziąłem matulę do pokoju, uruchomiłem Dwie Wieże na DVD. Jak usłyszała latające nad głową strzały - zrozumiała dlaczego oglądam i gram z podkręconą głośnością. Później pokazałem jej HL2 i walki w mieście. Reakcja Rada? Zaciągnąć do pokoju i pokazać jakie wrażenie robi gra na głośnikach. No chyba, że masz w domu samych niereformowalnych osobników. Ale nie róbmy offtopu
-
Jeśli masz dobre, ale na serio DOBRE słuchawki to zagraj na nich. Ja w pewnym momencie zdjąłem je z głowy i pobiegłem spanikowany do kuchni, która jest za moim pokojem ponieważ byłem pewien, że ktoś nie zakręcił wody. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że ten odgłos cieknącej wody pochodził z gry To trzecia po HL2 i Myst 4 gra w której dźwięk słychać nie z lewej lub prawej słuchawki, a zza pleców, zza ściany i innych kierunków... Jak to zrobili? Nie wiem. Ale robi wrażenie. A co do Infinite to im dalej to gra bardziej szokuje. Póki co najlepszy Bioshock z serii. Wiertło z dwójki jest fajne, ale Sky-hook daje jeszcze większą frajdę.
-
No dobra... kto na tym forum ma rozdwojenie jaźni, albo i roztrojenie? Będzie zabawniej ZA!
- 414 odpowiedzi
-
- Rainbow dash
- sport
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Odkopuję staroć, ale nie chcę tworzyć tematu dla jednego filmu. Ostatnio widziałem film Pokłosie UWAGA. Omawiany film jest od 18 lat. I nie żartuję. Nie chodzi tu o rozbierane sceny, ale o całokształt. To po prostu MOCNE kino dla dorosłego odbiorcy. Macie 13-14 lat i mimo to chcecie go obejrzeć? Proszę bardzo. Pamiętajcie - ostrzegałem. POKŁOSIE - dostępny z Galą i Focus za 30zł (warto!) Spodziewałem się kolejnego polskiego, przereklamowanego badziewia, którego jedyną zaletą będzie to, że prędzej czy później dobiegnie do końca. Jest wręcz przeciwnie. Film dał mi po mordzie i udowodnił, że potrafimy opowiadać świetne, mroczne, mocne, poruszające historie. O fabule nie napiszę ani słowa, bo nie mam zamiaru psuć... czy w tym przypadku słowo "zabawa" jest na miejscu? Raczej nie. Tak czy inaczej Pokłosie trzyma w napięciu od samego początku i nie odpuszcza aż do szokującego końca. Tak jak u mistrza grozy napięcie rośnie powoli, a widz z każdą kolejną minutą zadaje sobie coraz więcej pytań. Ogromne brawa należą się aktorom. Gdy trzeba, pada mięsiste "terefere" a nie teatralne "do diaska". Miny mieszkańców momentami przypominają Zombie, co jeszcze bardziej potęguje uczucie osaczenia. I ta muzyka, która w odpowiednich momentach niesamowicie przygnębia. Widziałem wiele filmów po których się śmiałem, wzruszałem, byłem przerażony, od których odchodziłem obojętny czy oszołomiony całością (patrz Titanic). Tym Po raz pierwszy byłem zszokowany, odebrało mi mowę... przez dłuższą chwilę gapiłem się na napisy końcowe i dopiero po chwili wyłączyłem film. Całość daje do myślenia, szokuje swoim przekazem i brutalnie udowadnia że w każdym z nas kryje się "demon", który w odpowiednich okolicznościach może przejąć nad nami kontrolę. Dla mnie 9+/10 Zadanie domowe na jutro - wyprawa do kiosku po Galę lub Focusa i obejrzenie Pokłosia. Tak dobry polski film trafia się na... ho ho... i jeszcze trochę. Oczywiście pod warunkiem, że macie przynajmniej 16 lat.
-
Całkiem możliwe, że o tym pisałem, ale przeczytajcie sobie: -Oscar i Pani Róża - Érica-Emmanuel Schmitt -Marley i Ja - John Grogan -Dzień Szakala - Fredericka Forsytha