Spoiler Cat

Wygląda jakby były robione na jedno kopyto... daj gotowca do pokolorowania

To na pewno jakaś czarna magia. - Ta myśl wiła mi się po głowie dość długi czas, aż wreszcie podszedłem i zapytałem. - Co tam czytasz?

- Zboczuch od razu... nie przesadzaj. Po prostu bałem się, że już cię nie zobaczę. Ale nic się nie stało więc jest dobrze. Wróćmy do mieszkania. - Nie czekając na zgodę wziąłem ją na swoje plecy i zmierzałem ku mieszkaniu.

Tym razem napiszę dość krótki post. Dziękuję wam wszystkim za podania, jednak (brzydko, bo hurtem załatwiam wszystkich) niestety nie. W większości historie... za krótkie i nie ciekawe. Do tego opisy zdolności... gdy rzucacie coś w stylu "potrafi podpalać rzeczy" należy sprecyzować czy używa do tego zapalniczki, kopyt czy umysłu. Było kilka lepszych historii jednak odpadły przez zbyt potężne zdolności. Czym było to podtrzymane? Mianowicie, widzieliście pegaza który potrafiłby np. ziać ogniem? To dobrze, bo ja też nie. Powtarzam już wtóry raz: Dobra, spójna, urywająca rzyć, napisana jak fanfik, historia postaci jest kluczem.

- Jak się cieszę, że nic Ci się nie stało. - Spojrzałem na nią szybko, po czym zacząłem ją tulić. Widać było, że jest w szoku... z resztą sam też się nieźle zdziwiłem. - Co teraz zrobimy? Pół bloku nie ma. Może powinniśmy udać się spać gdzie indziej... z resztą nie ważne. Wszędzie, byle z Tobą. - Po tych słowach przytuliłem ją jeszcze mocnej.

Tagi poprawione. Przy okazji... Możesz dodać link...

- Tak szybko? To ciekawe... Z resztą to nie ważne... Muszę znaleźć swoją współlokatorkę. - Wyszedłem z drugiej strony zaułka. Rozglądałem się chwilę, w końcu postanowilem iść w lewo. "Melody! Melody! Gdzie jesteś?!" Wykrzykiwałem te słowa idąc w stronę miejsc, w których mogłaby teraz być.

Więc zróbcie swoją część, żebym ja mógł zrobić swoją. (do adminów i Tarretha)

Dlatego teraz pora rozwinąć to co miałem na myśli: Fanfiki A) Bronies z Forum B) Bronies spoza forum: a) PL b) Eng (ukryte) C) MLN a) PL b) Ang D) MLS a) PL b) ANG

Gdyby tak któryś z czerwonych mógł utworzyć te działy, byłbym wdzięczny... Chociaż sądzę, że dawanie wszędzie LNM i MLS mija się z celem, lepiej zrobić odpowiednie podziały w tych właśnie działach.

Wiej... Widzę, że masz słabość do oklepanego motywu obsesji, wskrzeszania kogoś... jednak to nie jest powód, żeby Cię odrzucać. Historia najzwyczajniej w świecie jest napisana kiepsko, rzyci nie urywa... Nie Terra... No cóż... zatkało mnie... tyle historii, tyle myślników zlewających cały tekst ze sobą... właśnie... historia... nic ciekawego... Nie Ogólna koncepcja... cóż... "Nie jestę jednorożcę, ale mam magię i jestę OP" do tego brak ciekawej historii... Nie WilczaNati. Aż szkoda się wywodzić nad Twoją postacią... Niemal idealna hybryda Fluttershy i Bajki z "atomówek". Ogólny zarys histori... Nie. MoonEnchantress, kolejna osoba, która najwyraźniej twierdzi, że alicorn to coś powszedniego. Postać odbieram jako słabszą wersję Luny. Historia postaci pisana raczej na kolanie, powtórzenia a sam styl dość nieciekawy... Nie.

Misie pysie. Jak wiecie multisesja trwa. Nie oznacza to, że musicie bezczynnie patrzeć na to co się dzieje. Dlatego postanowiłem otworzyć indywidualne przygody z Luną. Na czym to będzie polegać? W sumie na tym samym co zwykły PBF, jednak waszą towarzyszką będzie Luna. Postaci, niestety, należy zgłaszać według wzoru: Z góry zaznaczam, że postaci mające jakieś romanse do Luny raczej będą odrzucane. Wyjątkiem oczywiście będzie bardzo dobra historia. To w sumie tyle na dziś. Powodzenia.

Powiedziałbym, że jest nawet za duże... 170 wysokości byłoby ok...

Rozejrzałem się dookoła i dopiero po chwili dotarło do mnie co się właśnie stało. - O ! Czy ja to zrobiłem? Nie! To nie może być prawda... Niezły burdel tu się zrobił... Menoly! Co z nią?! - zacząłem panicznie rozglądać się dookoła szukając jakiejś oznaki... Mam nadzieję, że żyje...

Aż fajnie dojść do wniosku, że się zapoczątkowało nową modę... Wybacz, ale jestem za hipsterkim podejściem, czyli: Zacząłem modę, gdy stała się zbyt modna, porzucam ją przez bycie zbyt mainstreamową Pierwsza "galeria" powstała chyba u Pinkie, jeszcze w maju... U Luny się to nie sprawdzi. Arjen... co byś powiedział na osobny dział na Nightmare Moon? Takie rzeczy raczej pisz mi na PM... nie zgodziłbym się ~ Arjen

Trochę to dziwne, ale ok... Już poprawiam. Edit: Done

Dobra misie ptysie patysie... Wpadłem na pomysł kolejnej, prawdopodobnie dziwnej, pbf'o pochodnej zabawy... Kto z Was nie marzył o przeżyciu całych 24 godzin z Luną... Na tym ma polegać ta "zabawa". Każdy z was będzie mógł przeżyć z Luną całe 24 godziny. Wymagania? Tylko jedno... jednak zdradzę je gdy zabawa już ruszy... Każdy post będzie odpowiadać około minucie, chyba, że ktoś zacznie rozpisywać fanfika... logicznym jest, że wtedy ucieknie trochę więcej czasu... Do rzeczy... zabawa i tak powstanie, jednak zanim to nastąpi proszę was o jakąś opinię, albo coś... Minucie? Przesada. Może parę, albo kwadrans? ~ Arjen

Ostatnimi czasu sypie coplayami na twarzoksiążce... Może by Mu tak dać kucykowe uszy...

Hmmm... tak patrzę na tę okładkę i coś mi nie pasuje... Jak wszyscy wiemy Atlantyda jest pod wodą co za tym idzie, logicznym byłoby występowanie "seaponies"... A tu taki zwykłe...

Z największą przyjemnością, jednak gdy będę w Łodzi... czyli coś około środy.

Lemuurku Kuogusta masz poparcie osoby odpowiedzialnej za ten dział.

Taka sytuacja miała już miejsce po emisji "Heath warming eve" rzeczą naturalną jest, że przerwa musi być. MNIEJ WIĘCEJ (nie idealnej czyt. 3 odcinki przed połową) w połowie sezonu... Jako, że drugi sezon zaczął się nieco wcześniej wtedy i przerwa była wcześniej. Dziękuję za uwagę...

Tytuł: Just For Sidekicks. Data emisji: 26.01.2013 Krótkie info: Spike finds himself in over his head after convincing Twilight and her friends to let him pet-sit all of their critters in exchange for a few gem PL: Tu też nie chce mi się tłumaczyć EDIT od Cuddly doggy: PL: Spike znajduje się w trudnej do ogarnięcia sytuacji po tym jak przekonuje Twilight i jej przyjaciółki by pozwoliły mu być opiekunem dla ich zwierząt w zamian za kilka klejnotów.

Więc to jest źródło mocy... - pomyślałem by po chwili zauważyć jaką mamy porę dnia. - Późno już... powinienem wracać... Może się przeteleportuję... Nie chce mi się iść - Uczyniłem zgodnie z postanowieniem. Skupiłem się na lokacji docelowej i rozpocząłem proces teleportu.