BiP
-
Zawartość
9995 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
416
Wszystko napisane przez BiP
-
Mówiący pies
-
Nareszcie!!! I to tuż po wypłacie... Zaraz zamawiam go
-
Tak jest. Kiedy Twilight nie mogła czytać swojej książki, bo przeszkadzały jej rozbrykane kucyki?
-
Tak jest. Jaki wynik osiągnęła Scootaloo, podczas mierzenia szybkości lotu, zarządzanego przez RD?
-
Tak jest. W jakiej bajce, główną rolę grał pewien mały ptaszek?
-
W sumie chodziło mi o Trixie, ale argumenty niektórych osób były dość twarde... A to dla kogo będzie?
-
Ok, skoro mamy nadal remis, to ja oddam swój głos na Katherine. A kogo znajdziecie dla Uszatki ?
-
Tak jest. Cadance była gościem w Muzeum.
-
Zapowiada się super część!!!
-
Czas na lot.
-
Akurat chodziło mi o Ok, komu potrzebne będą kwiaty?
-
N: Rozpoznawalny na forum. A: Sombra, nawet fajny, ale wolę zwykłe Kuce xD S: Tu jak wyżej U: Znany i aktywny user, biorący udział w każdym moim quizie i u innych też się pojawia
-
-
No proszę, fajna koszulka z G1
-
Ja kiedyś nie mogłem sobie wyobrazić śniadania czy kolacji, bez bajki z TVP1 ok 9:00 i o 19:00
-
Popieram, ale starsze pokolenie z taką samą nostalgią wspominają"Teleranek", czy "Ulicę Sezamkową", którą nawet ja lubiłem.
-
Tu mogę się zgodzić, moi rodzice, czy starsze rodzeństwo (roczniki 79 i 84) twierdzą, że to ich czasy dzieciństwa były lepsze, a lata 90 to zwykły kicz...
-
Też to pamiętam, zazwyczaj gdzieś pod balkonem za gęstymi krzakami się takowe robiło...
-
Racja Triste, w tamtych czasach rodzice umieli wychowywać dzieciaki, złe wieści z wywiadówki, albo coś się zniszczyło na osiedlu, złe zachowanie w domu, szkole, na placu, kończyło się zwykle paskiem na tyłku, lub laczkiem, a teraz... Mamy "bezstresowe wychowanie" i jest zakaz bicia dzieci... Ja całe życie jeździłem na rowerze, rolkach, deskorolce, bez kasku i ochraniaczy i żyję do dzisiaj i nie jestem inwalidą, jak się wywaliłem, to nie raz krew leciała, ale wystarczył sam plaster i się śmigało dalej. Obecnie jak widzę te dzieciaki w ochraniaczach i kaskach, to normalnie brak mi słów czasami...
-
No, na pewno nie za wadę, nie mniej jednak oceniasz cały artykuł przez pryzmat tego przykładu...? Po za tym, temat ten nie służy ocenianiu tamtych czasów, a wspominkom...
-
Ciekawe skąd te wnioski, skoro nie znasz tych czasów ? No są wyjątki, ale ile ich jest, z 5...? Kiedyś były całe watahy... W tamtych czasach nie było takiego wymogu i tego typu akcji... No nie u wszystkich, wystarczy spojrzeć na różne fora, gdzie wielu woli słuchać rad obcych z internetu, niż samemu się dogadać w realu. Serio? Nie znasz tych czasów, a oceniasz je... Pewnie z obserwacji... Sam to mogę zaobserwować, choćby od moich znajomych, którzy mają już dzieciaki i sami twierdzą, że obecnie wywalić je na plac zabaw, to jest katorga, bo komputer.
-
Hmm, za trudne? Mogę dać podpowiedź jak nie pojawi się odpowiedź do jutra wieczora.
-
A wiec, wygrywa Horsehoepen jako nowy partner dla naszej Octavii. A kogo znajdziecie dla...
-
No nie dokońca, ale zasadniczo Cadance, tylko się broniła, przed atakującą jąTwilight, więc uznam to. Cadance, mało lata na swoich skrzydłach.
