El Martinez

Choćby większość bajek Disneya, np. Król Lew, Piękna i Bestia, Dzwonnik z notre dame. Władca Pierścieni, Harry Potter, Opowieści z Narnii. To przykładowe serie, których nie wyobrażam sobie ze smutnym zakończeniem. Owszem, nie w każdym jest ono idealne, wciąż pojawiają się smutne momenty. Jednak każde z nich można nazwać "szczęśliwym". Więc, moim zdaniem, niektóre fabuły po prostu najlepiej łączą się z happy endami. Nie wszystkie, ale imo większość. Smutne zakończenia najlepiej pasują do wszelkiego rodzaju dramatów, których zadaniem jest wyciskanie łez od samego początku.

Ano miała. Nie powiem, w którym odcinku, bo innym będzie za łatwo ;p

Pomysłowy Dobromir xD No i ja, a co ^^

Widziałem gdzieś taby, ale ja gram ze słuchu ;p Poszukam jeszcze. Ok, znalazłem: http://www.mediafire.com/?mgggggndy89k37r Ale nie wiem jak z ich jakością ;p

Ciao ;p Nie ciepię pisać wstępów, więc go nie będzie ^^ Po prostu gram na: gitarze, basie, ukulele, bongosach, perce, klawiszach (no i niby coś śpiewam) i od czasu do czasu, jak lenistwo na chwilę się uśpi, zdarza mi się cosik nagrać. Czasem jakiś cover, czasem mój własny kawałek. To jedziemy: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=2dRhokM_YRk&feature=channel Taki mój twór. Z kucykami ma mało wspólnego, ale na upartego z Luną/NMM się może skojarzyć ;p http-~~-//www.youtube.com/watch?v=M_vGjICw6cY&feature=channel Stary cover solówki Queenu. Nie jestem z niego zadowolony, no ale niech już będzie. http-~~-//www.youtube.com/watch?v=TSqPNQuz21A&feature=channel Jak wyżej. Kolejny stary cover, nie wiem po co go wrzuciłem ;p http-~~-//www.youtube.com/watch?v=1oxi4noxLOQ&feature=youtu.be Cover, który nagrałem na szybko dzisiaj ;p Jeszcze wrzucę lepszą wersję, Fluttershy zasługuje na najlepsze ^^ Jeśli chcecie posłuchać kawałków z hostuje.net bez ściągania, to po prawej stronie macie taki mały odtwarzacz ;p http://hostuje.net/file.php?id=8ac01ded643e3bb6bb13ad6218ac4ae2 Takie na szybko, na święta. http://hostuje.net/file.php?id=880b90f39bebaf7af70d3e0391c9bff9 Kolejny cover "z nudy". Cosik próbowałem pośpiewać, wyszło jak wyszło ; > http://hostuje.net/file.php?id=7a00df8d5c2d6c9707dc0808b323bb83 Próba coveru Winter Wrap Up. Tia, próba to dobre określenie W 2:45 już kompletnie nie mogłem wyciągnąć, gardło sobie doszczętnie zdarłem xd Dlatego w tym miejscu lepiej wyłączyć głośniki ;p No, na razie tyle. Często kawałków wrzucać nie będę, lenistwo mi nie pozwala ; > No to ten... komentujcie, subskrybujcie i łapkujcie xd Aha, mój sprzęt: Gitara - Ibanez RG2550Z Prestige Wzmacniacz (na filmikach użyty tylko przy coverowaniu Paranoida i Bohemian Rhapsody) - Bugera 6262-212 Wzmaczniacz 2 (a właściwie interfejs, użyty na reszcie nagrań) - Line 6 POD Studio UX1 Mikrofon - Shure PG57 W moich kawałkach perkusja była robiona w EZ Drummerze (którego jeszcze nie ogarniam). Montowane w Reaperze.

TAK!!! A więc prośby zostały wysłuchane... Zakończenie zostanie wyjaśnione w darmowym DLC ^^ Już się nie mogę doczekać. Mam nadzieję, że już tego nie spieprzą ;p

Hej, Kamil ; > Na forum jest wiele osób podobnych do Ciebie, więc na pewno poszerzysz tu swoje grono znajomych (może nie tylko tych "wirtualnych ). Miłej zabawy ; >

Prawda, Le Murku - smutne zakończenia na pewno najdłużej pozostają w pamięci (R.I.P. Mass Effect 3). Ale nie zgodzę się, że po "Sad Endach" pozostają lepsze wrażenia. Mocniejsze - na pewno. Ale to, czy brak happy endu jest najlepszą opcją, to już kwestia gustu. Osobiście preferuję happy endy. Byle tylko nie banalne (czy, jak to nazwałeś, puste). Dobrze wymyślone szczęśliwe zakończenie także potrafi utkwić w pamięci i w dodatku nie dołować nas za każdym razem, kiedy o nim pomyślimy. No ale co kto lubi

Emo, nie spoileruj ;p Jak dla mnie to JEST alternatywne zakończenie, które przy okazji jest ciągiem dalszym oryginału. Ktoś nie mógł pogodzić się z prawdziwym finałem, więc dopisał swój - alternatywny. Z happy endem (którym Bubbles się nie kończy). Poza tym, na EqD Raindrops and Cloudbubbles także figurowało jako "Alternate Ending". @Down Nic Ci na to nie poradzę, po ang. styl także się w taki sposób różnił. Mi się podobają obie wersje i razem tworzą pewnego rodzaju całość - Bubbles prawie zawsze przedstawiane jest z Raindrops and Cloudbubbles.

Hah, świetne podejście Już Cię lubię xd

Dzięki za opinie dotyczące tłumaczenia ; > Samemu autorowi trochę trudniej pogratulować, jest anonimowy xd (swoją drogą ciekawe dlaczego). A dla tych, którzy jeszcze nie czytali, polecam w tle odpalić gadżety z pierwszego posta - deszcz i muzyczkę. Naprawdę fajny nastrój to tworzy ; >

Witaj, Aniu Tak, Emo ma tak zawsze. Ale mam nadzieję, że jego postawa nie zniechęciła Cię do dalszego udzielania się na forum ^^ Więc jeszcze raz - witaj i rozgość się

Ajajajajaj, C czy D... :< Rarity x Braeburn czy Applejack x Rainbow Dash... Omg, musiałaś takie trudne dać? Nie może zabrać obu? xd No ale jeśli już mam wybierać, to Dashie. Ship będzie, a Braeburn może też się dołączy ^^ Czekam na rozwój wydarzeń.

Miodek pitny... dla kogoś miodnego (ale beton xd). Albo dla jakiegoś regenta (od kolorku). Może Quarillo?

Ale to skating, nie snowboard ;p Dla jakiegoś forumowego skejta xd Hmm... mamy tu takiego? Nie? To Ziomisz. W końcu taki elo elo ziomek xP

Naprawdę lubisz tę parkę... Hm, i one chyba także się lubią xP Dobre, dobre, dawaj więcej ;p

No pięknie, Soczkowi za przyjaciół kubki, wózki i jabłka dajecie. Dla Soczka Yay i ja, sama potwierdzi xP

Hah, Tarcia aż zamurowało xP Świetny ten najnowszy wpis, z niecierpliwością czekam na następny w podobnych klimatach ^^

Spojrzałem podejrzliwie na nieznajomego. Nie ufałem mu. Już przygotowywałem znak obronny, gdy z oddali usłyszałem muzykę... Wwiercała mi się w mózg, nie pozwalała trzeźwo myśleć... Eeee - Macarena! ASdjnfsaojsfjosafjojsaofjjasofjj Macarena jasofjosifjsoafjsaofjosajfosafjas Kosebłena aosijdfasofjsaofjsaoifjsaofjasoif Macarena EEEEE MACARENA Złożyłem kopyta jak do makareny, nogi same zaczęły tańczyć. Spojrzałem na oniemiałe towarzyszki i krzyknąłem: MACARENA

Czy Ty i Bon Bon planujecie mieć dzieci? Jeśli tak to kurde jak

Popraw trochę cieniowanie przy "wiesz jakich miejscach" ;p A tak to bardzo dobry clop ^^

Masz jakieś plany na dzisiejszy wieczór?

Jak już znasz Through the Fire and Flames, to ciężko będzie znaleźć coś trudniejszego ;p Ew. inne kawałki od "Studioforce". I inne kawałki power/speed metalowe. Obczaj sobie kawałki Yngwiego Malmsteena. Albo spróbuj znaleźć Lot Trzmiela (The Flight of the Bumblebee) - na tym kawałku gitarzyści biją rekordy szybkości ;p

Miłość? Wtf? Soczuś, no właśnie. Kolejna wada: przeżył Jakby na końcu normalnie zginął, to może bym go bardziej polubił xd

Lubię i film, i książkę. Całkiem fajna fabuła, bohaterowie, styl pisania (i polskie tłumaczenie także porządne). Za to NIE CIERPIĘ tytułowego bohatera Głupi frajer. Nawet imię beznadziejne. To tego postać drętwa i nudna. I do dziś nie potrafię zrozumieć, że będąc sławnym i lubianym (choć nie wiem za co) i mogąc mieć co tydzień nową laskę, uwziął się na brzydką (przynajmniej w filmie) siostrę swojego przyjaciela :O Porażka. Uwielbiałem, jak go tępili ^^