Skocz do zawartości

El Martinez

Brony
  • Zawartość

    398
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez El Martinez

  1. El Martinez

    [Zabawa]Znajdź swój sport!

    Cahir's dream sport ^^ Zresztą mój też - kto by tak nie chciał? xd Anyway - Cahuś ^^
  2. Poor, little dragons. Equestrian Army is coming for ya ^^ Ale wooow... Solar Republic vs Dragon Imperium *.* Lepsze to od Bitwy o Śródziemie :o @Tarcio Heretyku? Nah ^^ Połączenie The New Lunar Republic + The Solar Empire = Solar Republic. Kto byłby w stanie przeciwstawić się takiej sile? :o
  3. Niezły, ale bez rozpierduchy ;p Początek był świetny, muzyka tak samo, a Rarcia znowu zniszczyła system xd Smoki i ich zadania mi się nie podobały - takie nudnawe imo. Nie chce mi się pisać więcej, tym i tak zajmie się Ecape ^^ U mnie 7/10 Btw. Spike officially has the best pet. Hurray for the cute little baby phoenix! xd A shipping Rarity x Spike postępuje... Mwahahaha I szkoda, że smoki nie uznają zwierzchnictwa Celestii :< Btw2: Dzięki, Vanadiss, poszerzasz moją wiedzę na temat liczby czcionek na forum xd
  4. Pisk, szum. Czułem, że głowa pęka mi z bólu. Wyje i cierpi w gehennie. Chciałem tylko jednego - żeby się to skończyło. Śmiercią. Krótką, bezbolesną. Po której żaden ból nie będzie już więcej mnie nękać. Słyszałem słowa. Nie byłem jednak w stanie zrozumieć ich sensu. Niech to się skończy. I nagle się skończyło. Ulga. Nie czułem już nic. Zapomniałem, jak wspaniałe jest to uczucie. Nie chciałem go przerywać - niech trwa. Nie obchodzą mnie konsekwencje. Świat zaczął do mnie powracać. Słyszałem głosy towarzyszek, wyczuwałem ich obecność. Ale było w tym coś dziwnego... Moje myśli wydawały mi się obce. Jakbym to nie ja był ich właścicielem. Poczułem, że stoję na własnych nogach. Nie pamiętam, żebym sam się podniósł. Z moich ust wydobyły się słowa: - W sumie co planujemy dalej robić hmm? Słyszałem je, jednak nie ja byłem ich autorem. Jedna, przerażająca myśl zawładnęła moim umysłem - ktoś mnie kontroluje. Zebrałem wszystkie siły, skoncentrowałem się najgłębiej jak tylko mogłem na wypędzeniu tego kogoś lub czegoś z mojego ciała. Znak Ordine - oczyszczenie umysłu, egzorcyzm dla samego siebie. Poczułem, że coś się ze mnie wyrywa, ucieka. Otworzyłem oczy. Przede mną, leżącą na ziemi, zobaczyłem Flame. Siły mnie opuściły. Poczułem straszne zmęczenie. Kolana ugięły się pode mną, upadłem. Nie straciłem jednak przytomności. Zebrałem resztki sił, słabym głosem wypowiedziałem słowa, na które odpowiedź dręczyła mnie już od paru chwil: - Wszyscy są cali...?
  5. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    http://www.shadowbroker.pl/news/2012/03/zakonczenia-mass-effect-3-pozostawiaja-wiecej-pytan-niz-odpowiedzi-spoilery/ Stąd mam tego newsa. Zresztą w ogóle całkiem ciekawy artykuł ;p
  6. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    No, przeszedłem. I muszę powiedzieć, że mam mieszane odczucia co do zakończenia... Gdyby nie to, grę bez wahania oceniłbym na 10/10. Niektóre misje i sceny naprawdę zapadły mi w pamięć. Żadna gra/film/książka nie miała takiego wpływu na moje emocje. Poważnie, przy niektórych momentach z oczu pociekły mi łzy. Fabuła jest niesamowita. Na razie wstrzymam się z oceną. Jednak mimo wszystko, gra jest chyba najlepszą, w jaką kiedykolwiek grałem i (oprócz samego finału) perfekcyjnym i niesamowitym spektaklem, w jakim miałem zaszczyt wziąć udział. Epic. A, no i w końcu powracam na forum xd Ostatnio ME kradł mi czas niemiłosiernie... Czego zresztą nie mam mu za złe ^^
  7. El Martinez

    Braeburn

    @Up I to jest właśnie powód, dla którego nie cierpię słabych humanizacji ;p Imo beznadziejnie wygląda (jeszcze ten czerwony nos, jakby przedawkował Tequillę). Parę znośnych humanizacji dałem wyżej. A dzisiaj shipowo
  8. - Ugh... - Poczułem nieprzyjemne mrowienie, jakby przez moje ciało przeszła jakaś lodowata energia. Nie było to na pewno coś, czego chciałbym doświadczyć ponownie. Mrowienie ustało, zobaczyłem Flame, wychodzącą z mojego ciała. Poczułem się dziwnie. - No dobrze... - zacząłem. Mój głos był słaby i jakby nieswój. - Skoro wszyscy już są gotowi, to w drogę. Ten korytarz jeszcze się nie skończył, wciąż może w nim czyhać na nas wiele niebezpieczeństw. - Po raz ostatni spojrzałem na jeszcze lekko się tlący płomień zgaszonej przeze mnie pochodni. Odwróciłem się i, powoli i ostrożnie, ruszyłem naprzód.
  9. Wciąż nie do końca miałem pojęcie, co się stało. Ale Flame żyje, pozostali także są cali - to się liczy. W końcu opanowałem pędzące jak szalone, zdenerwowane serce. - Również cię przepraszam, Talkavio - zwróciłem się do jasnoniebieskiej klaczy. - Poniosło mnie. W końcu nikomu się nic nie stało. Wszyscy gotowi, aby ruszać dalej? Tylko tym razem ostrożniej... - dodałem, spoglądając znacząco na Flame i Talkavię.
  10. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    Fuck, sam zaczynam się trochę niepokoić o to zakończenie... No ale nic, zobaczę sam. Może nie będzie tak źle ;p A jak tak besztają Bioware za ten ending, to może się sprężą i zrobią jakieś DLC z dalszą częścią czy coś xd Btw ściąga ktoś to DLC o Proteaninie (Z popiołów)? Strasznie nie lubię takiego wycinania kawałka gry i sprzedawania go jako coś dodatkowego, no ale wypadałoby go mieć... 25 zł bodajże. @Airlick Na piechotę: tak jak wstawiasz np. obrazek, tylko zamiast obrazek dajesz [spoiler ]sratatata
  11. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    A widzieliście już misję na Cytadeli? Jest mniej więcej po tej na Tuchance i... także urywa doopę. Przez cały poziom miałem zwieracze ściśnięte na maksa, emocje jak u kierowcy NASCAR. No i koniec ponownie epicki - a przy tym znowu smutny :< A co do misji na Tuchance:
  12. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    Oh my pony. Ukończyłem właśnie misję na Tuchance (tę główną). Wciąż szukam pod biurkiem szczęki. Masakra. Poziom urywa dupę (i jak widać szczękę też). Serio, za samą tę misję dałbym tej 10/10. Jest niesamowita. A pod koniec się popłakałem. Przejdźcie ją, to dowiecie się dlaczego. W tej chwili wybaczyłem ME3 drętwy wstęp i główny wątek fabularny (Tygiel). Jeśli dalej będzie mi serwować takie misje, to gra z miejsca zdobywa u mnie pierwsze miejsce w rankingu.
  13. El Martinez

    Poznajmy się!

    Salwa śmiechu? Chyba nie Nikt tutaj nie patrzy na wiek ^^ Sam jestem z '94, a na forum jest sporo ludzi i starszych, i młodszych ; > So welcome to the herd, na pewno miło spędzisz na forum czas ^^
  14. Piosenki, Braeburna, Luny, shippingu, Derpy nie widziałem... Hm. Coś tam by się jeszcze wymyśliło xd Co oczywiście nie znaczy, że odcinek mi się nie podobał ^^ Fajnie powalony (choć nie tak jak Lesson Zero), duużo randomowej Pinkie i Spike'a. Gosh, gdyby nie PP to ostatnie odcinki byłyby naprawdę dużo słabsze ^^ Anyway, nie chce mi się więcej pisać, bo tym i tak zajmie się Ecape (o ile już się nie zajął i nie walnął posta pierwszy xd). Odcinek oceniam na 8+, choć ocena pewnie i tak się jeszcze zmieni po powtórnym obejrzeniu w HD ;p Btw. Mass Effect. ME everwhere. Przerwałem grę, wchodzę na kucyki i co słyszę? CERBERUS. Akurat z nimi walczyłem Dobra, wracam do gry. NIE ODDAMY ZIEMI! A no i fakt, zakończenie to niezła copypasta poprzedniego fragmentu odcinka Mogli się bardziej postarać ;p
  15. Znów zamarłem, tępym wzrokiem wpatrzony w Flame. Nad jej głową unosiło się coś w rodzaju aureoli. I miała skrzydła. Nie było innej opcji - magia zamku sobie ze mnie kpiła. Bawiła się naszymi umysłami, prowokowała do szaleństwa. Nie mogę na to pozwolić. Muszę się skupić... A jednak ton głosu Flame i jej zachowanie były bardzo przekonujące... - Flame... - powiedziałem, zbliżając się do niej, wciąż całkowicie zdezorientowany. - Wszystko w porządku?
  16. El Martinez

    Zapytaj Applejack

    @Up Kończą się użytkownicy, którzy umieją napisać coś bardziej twórczego ;p Droga AJ, Czy do swoich jabłek używasz jakiś nawozów sztucznych? I czy w Equestrii coś takiego w ogóle istnieje? W jaki sposób radzisz sobie ze zdobyciem motywacji do pracy? ^ ^ Pozdrów ode mnie avatarkę ; >
  17. Popatrzyłem na stojącą w osłupieniu Talkavię, na rozlane mikstury, na półprzeźroczystą postać Flame... Rozłożyłem skrzydła. I poleciałem. Fru. -------- Hah, niezły shitstorm na konfie tym postem wywołałem xd Good trolling is good ^^ Dobra, teraz na serio. -------- Stanąłem jak wryty. Nie zwracałem nawet uwagi na zgaszoną przeze mnie pochodnię - dowód no to, że ktoś musiał ją zapalić całkiem niedawno. Mikstury leżały rozlane na podłodze. Zmieszane razem tworzyły brzydki, ciemnoczerwony kolor. A obok, zakrwawiona i bez oznak życia, leżała Flame. Rzuciłem się wściekły w stronę Talkavii. - COŚ TY ZROBIŁA?! MASZ SIĘ ZA ALCHEMICZKĘ, A NIE POTRAFISZ NAWET PROSTO FIOLKI UTRZYMAĆ?! - Nie był to krzyk. Nie mogłem sobie pozwolić na krzyk w tym miejscu. Ale był to ton gorszy od wrzasku - przenikliwy i pełen groźby. Ale nie czas na to... Nie tutaj. Nie czekając na odpowiedź, podbiegłem do bezwładnego ciała Flame. Była jeszcze ostatnia nadzieja. Pochyliłem się, zmrużyłem oczy. Jedna łza. Jedna łza, która mogła odmienić jej los. Pojawiła się, skapnęła na jej ciało. Bez skutku. Zrezygnowany, wróciłem do Talkavii. - Co stało się z Flame...? - zapytałem, powoli odzyskując panowanie nad sobą. - Moje łzy miały uzdrawiać... Co to za mikstura, którą na nią wylałaś? I co ona z nią zrobiła?!
  18. Nie czytałem jeszcze całego, ale już na pierwszy rzut oka widzę, że tłumaczenie zrobione starannie i porządnie. Aż miło się czyta ; > Jeśli są jakieś błędy, to dam Ci znać. A innych zachęcam do czytania i komentowania - nic bardziej nie motywuje pisarza bądź tłumacza do pracy ; > Btw. jakiej czcionki użyłeś?
  19. El Martinez

    Trixie

    W sumie... ją się naprawdę da lubić :3 I fajnie wychodzi na artach z Twilight i Luną... If you know what i mean
  20. Podejrzliwie przyglądałem się migoczącym niespokojnie pochodniom. Wieczny Ogień w takim miejscu? Cóż, wszystko jest możliwe... Spojrzałem w głąb korytarza. Brudny, ciasny, bez widocznego końca. Z pewnością nie wyglądał zachęcająco. - Uważajcie - powiedziałem, zatrzymując się przed bardzo niepewnie wyglądającym kawałkiem posadzki. - To wszystko to jedna wielka ruina. Podłoga w każdej chwili może się zawalić, a my razem z nią. Radzę więc wam - wskazałem na Flame i Talkavię - trzymać się blisko nas - skrzydlatych. Do da nam choć trochę szans na ucieczkę. A teraz poczekajcie, sprawdzę coś. Podszedłem do jednej z zapalonych pochodni i wyciągnąłem ją z uchwytu. A potem mocno cisnąłem o podłogę ciekaw, czy płomień zgaśnie.
  21. El Martinez

    Poznajmy się!

    No to to już robię ;p Ale i tak nie ma to jak forumowe spotkanie ^^
  22. El Martinez

    Poznajmy się!

    A w świętokrzyskim dalej pusto... Ok. Więc spodziewajcie się masowych ilości imigrantów do Waszych Katowic
  23. El Martinez

    Za co lubicie Rarity?

    Ja z odcinka na odcinek lubię Rarcię coraz bardziej ^^ Ostatnio (w odcinkach jej niepoświęconych) rozwala mnie nie gorzej niż Pinkie (tekściki w Read it and Weep, The Last Roundup czy choćby ostatnim). W żadnym z nich nie grała głównej roli, a pomimo tego i tak była dla mnie ich ogromną zaletą ^^
  24. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    Może i nie, ale pod względem akcji - ME3 zmiata 2 z powierzchni... em... może 'Ziemi' to w tym przypadku trochę brutalne określenie xd No, ale w każdym razie poprawili datę premiery i już dzisiaj mogłem ruszyć na Żniwiarzy... ^^ Ok, trochę pitolenia, więc wszystko wrzucam w spoiler - mogę niechcący zdradzić conieco fabuły. Aha, i przygotujcie się na niemiłą niespodziankę przy imporcie twarzy (jeśli tę twarz tworzyliście jeszcze w 1 części. Ni dy rydy. Ja musiałem tworzyć facjatę od początku. Niby nawet wyszło, ale to już jednak nie to samo... Choć patch podobno już w drodze. No ale nic, wracam do ratowania galaktyki Z jednym się z Quarem nie zgodzę - mnie gra naprawdę wciągnęła (tak jak i poprzednie części). A dla tych, którzy mają oryginał i chcieliby sobie pograć razem przez multi, mój nick w origin: El_Martinez_PL
  25. El Martinez

    Mass Effect - Trylogia

    @2Up Mimo wszystko nie pochwalam propagowania piractwa. Zwłaszcza na ogólnie dostępnym forum. Jak ktoś chce sobie grę ściągnąć, to bez obaw, sobie poradzi sam. A wrzucanie linków do torrentów w dyskusji o grze uznaję za brak szacunku do serii
×
×
  • Utwórz nowe...