-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Nightmare
-
-
Pozostałych funkcji: Tu z kolei za mało MGków
-
Ja to sobie wszystko przeczytałam i powiem jedno: Ledwo rozumiałam co Atlantis pisał, bo tak pomieszane słówka, jakby był Yodą >.<
Atlant, weź trochę, no nie wiem, może zacznij czytać co wszyscy dookoła piszą? Bo piszą, że masz karę za brak szacunku i łamanie zasad, a ty swoje "nie wiem, o co chodzi".
-
Bo samych avów mi mało było
Właśnie, od kiedy Ares u ciebie jest modem? >.<
-
Podajta program albo zorganizujcie igryska avatarów i mgów :3
-
Fire wypuściła obłoczek gryzącego domu i spojrzała znacząco na Ice'a od razu przełknęła flarę, zastępując jej miejsce zwykłymi płomieniami.
-
(Cholera zua choroba, trzeba ją przeklinać )
Fire wyszła przez okno i sprawdziła odległość do następnego budynku. Następnie spróbowała przeskoczyć bądź przelecieć na kolejny dach, nie wydając z siebie żadnego odgłosu. Jednocześnie przygotowała kulę czerwonego ognia, który wypuszczony przypomina flarę. Miała pewien plan. Jednak był on dosyć ryzykowny... Ale co podczas wojny nie niesie ze sobą ryzyka? Rozejrzała się dookoła, próbując wykryć, gdzie dokładnie znajdują się buntownicy. Z powodu hałasu nie powinno być to specjalnie trudne.
-
(Ale pamiętasz że u chaośników nie dałaś odpowiedzi?)
(Ale tu i tam to dwie różne postaci :/ )
-
(Ummm... I feel ignored :/ )
-
Dookoła żadnego naczynia nie ma. Ale znaleźliście kilka luźnych kawałków lodu i kilka zamarzniętych drzew.
-
Spojrzała na klacz, odkładając pusty tależyk. Atmosfera wyraźnie stała się napięta. Darkie rozejrzała się po pokoju, szukając czegoś, na czym mogłaby zawiesić oczy. Nawet nie starała się zrozumieć ogiera i Kyle'a. Wiedziała, że jest kompletnie nie na czasie, jeśli chodzi o technologie i politykę.
-
Nie uszkodzi. Gorzej z przedmiotem, w którym będziecie wodę trzymać.
-
Więc potrzebujecie wody i ognia. To szukaj.
-
Rozeszliście się. Wszędzie lód i śnieg. Co oprócz ognia działa na lód?
-
Zaczął się rozglądać dookoła. Chyba będzie szukał.
-
Zaczął potrząsać łebkiem. Czyli nie wolno.
-
Jest to wielka kula lodu. Przypomina owoc na szczycie drzewa.
-
Nagle tunel skręcił i zaczął iść pionowo w górę. Ciężko. Twi nie daje po sobie nic poznać.
-
Dotarliście do długiego tunelu wysłanego kolcami. Idzie poziomo, potem skręca w dół.
-
Po prostu siedzi i patrzy na zamarzniętych krewnych. Potem wstał i powoli zaczął dreptać dalej.
-
Stworek podszedł do przytulonych do siebie duszków. Dotknął łapką lodu, po czym usiadł, patrząc się na nich.
-
Stworek szedł powoli. Zobaczyłeś zamarznięte w lodzie stworzenia podobne do waszego ducha lasu. Im już nie pomożecie.
-
Wraz z lodem... Zauważyłeś zamarznięte w lodzie kwiaty i różne stworzenia. Raczej na nie mróz nie podziałał zbyt dobrze.
-
Dała ci buzi. Ruszyliście dalej. A tam... Wiszące w powietrzu kule lodowych kolców. Ogólnie krajobraz na zimowy przeszedł.
-
- Już cicho... Koniec o tym, idziemy dalej - powiedziała.
W poszukiwaniu Harmonii [temat do offtopu]
w Kapi
Napisano
Drugie: zacznij szanować innych. Chcesz ogólników? Poczytaj swoje posty.