Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Kiwnęła głową. Po chwili znowu zaczęło się wydzieranie ogierka na wasz widok. Twilight i Dash stali blisko ciebie.
  2. - Ma jakiś związek z Ognistymi... Jednak nie czuję jaki - powiedziała. No to czas iść do Dragona...
  3. Zasnąłeś... Obudziłeś się rano przed południem... Z wiadomością, że Twilight już tu jest!
  4. - MAMA! - wrzasnął w odpowiedzi. Dash śpi w lawie. A Drago dalej gania wrzeszcząc. To się nie męczy...
  5. Bawiliście się do wieczora. W końcu ty byłeś zmordowany, a mały dalej gania dookoła was.
  6. Nie, tylko gania. Czy on nigdy się nie męczy? Do tego trochę za głośno...
  7. - TATA! - wydarł się i zaczął ganiać dookoła ciebie. To jest trochę creepy. Teraz drze się "BRAT! TATA! BRAT! TATA!"
  8. Kiwnęła głową. Drago znowu się rozpromienił. Zaczął ganiać dookoła niego drąc się "Brat!". Raczej nie znormalnieje...
  9. Kiwnęła głową. - Dziękuję - powiedziała. Dash schował się za tobą, a Drago dalej płacze.
  10. A Drago płacze, że nie ma brata. Dash chyba się boi iść na dół do nieobliczalnego "braciszka".
  11. Nadszedł wieczór... Infinity poprosiła cię z Dashem do Dragona.
  12. Nazywa się Infinity Fire. A dostałeś wiadomość, że jutro już po ciebie przylecą. Z Twilight. A Infinity poszła do Dragona.
  13. - On jest dziwny... - powiedział. Zjedliście śniadanie złożone z marchewek w żółte paski i Ognika. Inferno nie wyglądała na wkurzoną, czy zmartwioną. Język parzy, brzuch pełny, co teraz?
  14. Kiwnęła głową. - Zawołaj Dasha - powiedziała. Następnie zwróciła się do Drago - Kolega wróci. - Brat! - Dobrze, brat wróci...
  15. - To tylko bajka wymyślona na szybko. Ale on uwierzył - powiedziała. Dash jest raczej ostrożny, ale jego nowy kolega bawi się, wciąż krzycząc o bracie.
  16. - Gdy mu opowiadałam bajkę. O dziecku smoka i kucyka. Powiedziałam mu, że to dziecko zostało odłączone od rodziców, ale gdy dorosło, zmieniło się w smoka i znalazło ich. Dlatego mały wariuje i pyta o smoka - powiedziała. Tamci sobie pływają. Drago gania w lawie dookoła was.
  17. - Z Apokalipsą nigdy nic nie wiadomo - powiedziała. Drago wciągnął Dasha do lawy, żeby z nim popływał.
  18. - Nawet jeśli... To radzę wam go unikać jak my wody - powiedziała. A ogierki dalej tam siedzą. Lub raczej Dash siedzi, a Drago gania dookoła niego.
  19. Kiwnęła głową. - Czasem nazywano go nawet Apokalipsą, a po tym incydencie zaginął bez śladu - powiedziała.
  20. - Drago - powiedziała. - Jednak nie wydostaniecie go stąd. To miejsce zna, tutaj czuje się bezpiecznie - dodała.
  21. A ogier dalej gania dookoła Dasha wrzeszcząc o bracie. Dash tylko stoi w miejscu. No nieźle. Teraz go stąd nie wyciągniecie.
  22. Ta bacznie obserwuje ogiera. - Czemu brat? - zapytała. - Brat! Brat! Mama wróci! - krzyczał z radością ogierek. A Dash nie wie, co zrobić.
  23. Królowa pokiwała głową. - Brat! Brat! Brat dobry! Mama? - wykrzykiwał do oniemiałego Dasha.
  24. Fire powoli podszedł do niego. Ogier powoli podkradł się do niego i zaczął go obwąchiwać. W końcu się rozpromienił. - Brat! Brat! Brat! - wykrzykiwał. Wait... A nie wujek?
  25. Ten zaglądnął do dziury. Ogier w dole dalej coś o smoku nadaje. No to zlatujecie tam?
×
×
  • Utwórz nowe...