Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Jakoś opanowała drżenie. Chyba trzeba by zjeść ten makaron... Głodni jesteście, a to leży.
  2. Twi uśmiechnęła się do ciebie i usnęła. A jajo leży w łazience. A Deli udaje osikę i się trzęsie.
  3. Takie czerwone jajo. Dosyć spore. Twi wciąż dyszy.
  4. Jęknęła z bólu, głośniej niż wcześniej. Usłyszałeś jak dyszy, do tego dźwięk czegoś przypominającego kamień, co ląduje na kafelkach łazienki.
  5. Od środka. Deli została w sypialni, tuląc Turreta z Lamarrem na twarzy. Twi jęknęła ponownie.
  6. Odpowiedział ci jęk bólu Twi. Czyli chyba nie. Deli się skuliła.
  7. - J-jajo... - powiedziała dosyć cicho. A Deli się wystraszyła. - Co mamie jest? - zapytała.
  8. Twi się zamknęła w łazience. Ze środka usłyszałeś jej głośny oddech. - A-Allan?
  9. Chyba lepiej. Po paru minutach mieliście już zrobione dwie gotowe porcje... I jebut, usłyszałeś krzyk Twilight.
  10. Kiwnęła łebkiem. No to na razie jej psychika uratowana. Jest jeszcze wcześnie, dopiero ósma rano.
  11. - Dobrze... - powiedziała cicho i lekko się uśmiechnęła. Chyba się udało. Dzisiaj jest początek ferii świątecznych...
  12. Spróbują. Kilka już macie. A ty utrzymywałeś sen Deli aż do rana. Wtedy się obudziliście.
  13. Jest czapka... Ale nie ma dzwonków. Muszą być wszystkie zebrane lub zniszczone by naprawić ciało. Sen się powoli tworzy.
  14. No to kreuj sen, bo ona nie śni o niczym. Po prostu śpi. A właśnie... Niedługo Wigilia!
  15. Deli wymamrotała coś niezrozumiałego. Następnie zamknęła oczy i zasnęła.
  16. Deli niepewnie kiwnęła łebkiem i wtuliła się w ciebie. - Boję się... - wyznała. Czułeś, jak jej serduszko szybko bije.
  17. Uśmiechnęła się do ciebie. Cali jesteście w czekoladzie. I puf! obudziliście się. Ty w domu z Deli pod koszulą... Która, tak BTW, siedzi spanikowana. No tak, o tej porze zwykle dzwoniły dzwonki...
  18. Odwzajemniała pocałunki. Tylko tyle. W tej rundzie ty rządzisz. Pewnie ona w następnej...
  19. Chichotała wciąż i odwzajemniała pocałunki. Dzięki śliskiej czekoladzie mogłeś poruszać członkiem szybciej niż zazwyczaj.
  20. Kiwnęła głową i cię pocałowała. Dużo tej czekolady... Pinkie położyła się na plecach.
  21. Nie ma dość. Jest jeszcze "głodna". Uśmiechnęła się do ciebie i cię przytuliła.
  22. Pinkie się uśmiechnęła. Chyba działa. Po jakimś czasie doszłeś... Ale co dziwne, twoje soki zmieniły się w lukier. No tak, kraina Pinkie... Sama klacz położyła się w bułce i okryła czekoladą.
  23. Eeeeee... Dla Pinkie to standard. Musisz zrobić coś oryginalnego. Okaaaay...
  24. Pewno to samo tylko w maśle orzechowym. Dosyć szybko przyspieszała. Wkrótce dojdziesz...
×
×
  • Utwórz nowe...