Nightmare

Zaokrąglony brzuszek ma. Do tego musi być gadem do czasu wydania jaja. Może byś tak zajął się Deli...

- Ciesz się, że nie twarz... - powiedziała. - Coś się wymyśli. To do domu. Delicate wszczepiła się w twoje ramię.

Jest też zaskoczona. Nie wiedziała, że ciebie zmutuje. Lećcie lepiej już do domu.

To ja wstaję. Najadłam się i tyle. Pytania zadali, odpowiedziałam. To ja ruszam do wyjścia.

Deli się do ciebie przykleiła. Musisz być odważny. Dla niej. Jeśli zauważy, że się boisz, kompletnie się załamie. Zaczęła płakać.

Masz... Łuskowate plecy i łydki.... I miniaturowy ogonek. Okay. A Deli siedzi w kącie i się boi.

Twi się uspokoiła. Czas do domu... Bo Deli padnie na zawał bez ciebie.

I padłeś nieprzytomny. Obudziłeś się z zatroskaną Twilight obok ciebie. Afra przejeżdżała sobie pazurem po gradle. Groźba.

Tylne się poruszają. Przednia też. Poczułeś, że miewiele ci zostało. Szybkie są. Za kilka minut Twi wyjdzie.

Changeling obróciła się. I masz jej tunelik przed mordką. Afra i klacz "usiadły" na tobie, wpychając członki do środka.

Changeling zaczęła cię całować. Afra i klacz wzięły w usta twoje członki.

Leży. Klacze otoczyły cię. Afra rzuciła się na ciebie, a jej śluz przykleił cię do ziemi. Podmieńczyni podeszła do twojej głowy, a reszta zdjęła ci spodnie. No super...

Jebut. Gdy tylko odesłałeś Deli... 1. Mała padła nieprzytomna ze strachu. 2. Trójka otoczyła cię z dziwnym uśmiechem...

Twi się boi, ale podeszła do niego. Otworzył paszczę i jął połknął. Deli krzyknęła jej serce to teraz ferrari czy jakieś 100 na h.

Przytuliła cię. Nagle... Z jednego z tuneli wypełzł ogromny wąż. Vindicus. Deli pisnęła. Czułeś wyraźnie, jak mocno cię trzyma.

Twi niechętnie skinęła głową. Właśnie... Masz Deli na nodze. Nie udało się chyba Lily jej odkleić...

- Uciekła. Zapytałyśmy ją, ale powiedziała, że się z tym prześpi. Rano już jej nie było - powiedziała Afra. Twi się zarumieniła.

- Chyba jest... Ale musiałaby być chociaż raz inkubatorem - powiedziała Afra.

- Twi postanowiła do nas dołączyć? - zapytałaz uśmiechem. Eeeeee.... What?

Zaraz się uspokoiły. Zobaczyły Twi jako Vindicuskę i zaczęły ją o coś pytać. Afra cię przytuliła. Bardzo mocno!

Zaszęły na ciebie syczeć. Wszystkie mają duże brzuchy, jakby były w ciąży. Afra się zdziwiła.

Kiwnęła głową. Deli była tak do ciebie przyklejona, że idź po łom. A Twi nie lubi wspominania o niej jako Vindicusce.

A nie ma. Do tego Zecora nie ma telefonu. Deli przywarła do ciebie, dysząc. Słyszałeś, jak jej serce pędzi... Jakby miało wyskoczyć.

Goni ją Bubble. - Nie chcesz przyjaciela? - Jestem tu... - Nikt cię nie ochroni... - Znajdę cię wszędzie... - Nie przeżyjesz... To było w jej śnie. A mała w nim wciąż biegła. Coś blokuje ci możliwość zmieniania go. Możesz ją obudzić.

Uśmiechnęła się i zdziwiła. Koniec snu, bo się obudziła. A obok ciebie leży już tylko Deli. Zlana potem, przerażona, rzucająca się i śpiąca Delicate.