-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
Zarumieniła się. Po chwili już byliście przy jacuzzi. Obok stało nawet śniadanko - małe kanapeczki nabite na wykałaczki.
-
- Dobry pomysł... - powiedziała cicho z uśmiechem. Powoli wstała z łóżka i pocałowała cię.
-
Jakoś chyba nie wierzy w ten sen. I ma cichą zachciankę na urzeczywistnienie tego snu... I nie chodzi o spotkanie z Turkusem.
-
- Na dzień z tobą - powiedziała i ponownie cię pocałowała.
-
- Dobrze - powiedziała i wtuliła się w ciebie. Pewnie uzna to za zwyły sen. Pocałowała cię.
-
Popatrzyła na ciebie ze zdziwieniem. Pyk! Koniec snu. Twi się obudziła.
-
- Allana? - zapytała. - Wybacz, ale on by mi o czymś takim powiedział - prychnęła.
-
- Wybacz, ale ja nie mam siostry. Pomyliłeś sny - powiedziała. Wkrótce się obudzi. Niedługo rano.
-
- Nic mi o tobie nie mówili - powiedziała. Zdziwiła się.
-
Twi się zarumieniła. Chyba nie ma pojęcia o Turkusie. - Po co tu jesteś? - zapytała.
-
Podskoczyła. - Kim jesteś? - zapytała, zaskoczona.
-
No to chyba trzeba znowu się ożenić... Twi jęczała coraz głośniej. Przymknęła oczy.
-
Twi jęknęła i wtuliła się w ciebie. Jej język również bawił się twoim. A ona wciąż myśli, że to zwykły sen...
-
Twi zamruczała. Zdziwiła się na widok dymku, ale nic nie zrobiła. Ponownie cię pocałowała.
-
Odwzajemniała pocałunek. Jej skrzydła się napięły.Czyli chyba czas zaczynać.
-
Zdziwiła się lekko. Ona pierwszy raz widzi Turkus Eye'a. Uśmiechnęła się do ciebie i pocałowała cię w usta.
-
Przytuliła cię i odwzajemniła pocałunek. Normalny sen. Nic wielkiego.
-
- Witaj - powiedziała z uśmiechem. Zwyczajny sen... Nic wielkiego. Kto wie, ile razy jej się coś takiego śniło...
-
Twi rozglądała się, wchodząc. Chyba zdaje sobie sprawę, że to zwykły sen. Pewno myśli, co się stanie.
-
Nie ma snu. Po prostu śni bez snów. Tyle.
-
On powiedział, że wciąż bezwiednie spamisz mu mózg różnymi wiadomościami, więc on chce cię uspokoić. I nie zobaczy tego, bo będzie w innym pokoju.
-
Czytałeś do drugiej w nocy. Galax powiedział, że TO na pewno ci pomoże zapomnieć.
-
Po chwili już siedziałeś przy książce. Jest już noc, a ty rozbudzony. Super...
-
No to powiedział, byś wziął Twi. Meble nie kosztują jakoś specjalnie hiper dużo. Po paru minutach miałeś już wszystkie zamówione.
-
Galax zaproponował ci mentalnie wieczorek z klaczami. Ech, on tylko o jednym... To chyba według niego jedyny sposób na rozerwanie się.