Nightmare

Nie robiłeś tego z nią od roku. Ponad roku. Rok był podczas rządów Galaxa. Klacz jęczała coraz głośniej.

Jęknęła. Zadrżała. Przymknęła oczy. Widać, że raczej zapomniała o Delicate. Albo przyjemność jest zbyt wielka, by mogła myśleć.

Twi sprawiała tobie dużą przyjemność tym zaklęciem na twoim rogu. Wciąż mruczała, pojękiwała co jakiś czas.

Zamruczała głośniej. Odwzajemniła pocałunek. Co tu jeszcze napisać? Po prostu to.

Zamruczała. Jakby co, to możecie wspomóc się zaklęciem na przywrócenie części sił. Nie jest super silne, ale powinno wystarczyć.

Jej magia oplotła twój róg. Było to przyjemne uczucie. Let's get this started.

Twi zamruczała cicho. Nie będę mówić, że go nie ma, bo wykraczę. Wtedy to będzie niemożliwe. I tak, sporo cię Glax uczył...

Odwzajemniła pocałunki. Jej róg stykał się z twoim. Capo dalej nie ma...

Patrzyła na to wszystko. Wtuliła się w ciebie. Czułeś, że zaraz znowu zacznie myśleć o Deli.

- Hmmm? - zapytała, zaciekawiona. Dookoła was cisza i spokój. Czego chcieć więcej...

Było trochę ciszej niż zazwyczaj, ale i tak dobrze. Spędziliście miły czas, dopóki nie najedliście się do syta.

- Tu jest cudownie - powiedziała. Też wypiła trochę. Czas na jedzonko by Bolt.

Lekko się uśmiechnęła i wzięła kieliszek magią. Chyba trochę odciągnąłeś jej myśli od Delicate. To już coś.

Twi pokiwała głową i usiadła, wciąż podziwiając konstelacje. Zaskoczona? Chyba tak.

Pokiwała głową. Po chwili już tam byliście. Twi otworzyła usta i znieruchomiała. Taka reakcja na otaczające was galaktyki.

Nie wyglądała na szczególnie pocieszoną. Przestała jednak płakać. - Kogo? - zapytała.

- Sekundkę - powiedziała i poszła do sypialni. Po minucie wyszła z uczesanymi włosami. Przytuliła cię mocno. - Co, jeśli się nie uda? - zapytała. Poczułeś jej łzy na sierści. Chodzi jej o wskrzeszanie.

Twi wciąż czytała. Wciąż ponora atmosfera w domu. Fire się rozpłakał z tego wszystkiego.

Obudziłeś się parę minut przed terminem. Dalej byłeś zmęczony, ale już mniej. To idziem.

Rośliny i zwierzaki mogą być w formie opisu, plus opcjonalnie obrazek Ale jeśli wolisz obrazek, to proszę bardzo. Tylko, żeby było widać tam mniej więcej sposób odżywiania i środowisko (wodne, lądowe, powietrze).

Po jakichś dwóch godzinach oboje byliście wymęczeni, ale platforma gotowa. Bolt zrobił jedzenie. Masz jeszcze trochę czasu się przespać przed randką.

- Dobra - powiedziała bez entuzjazmu. Teleportowała się do Ponyville teleportem w piwnicy i poszła do czytelni.

- Nie - odpowiedziała. Skończyła karmić małego i poszła poczytać. Bolt dał ci ciastko.

Klacz jest w Fire'em. Mały jest przez nią karmiony owsianką. W domu wciąż jest ponuro.

Pokiwali głowami. Już jesteście na miejscu. Para weszła do swojego nowego domu...