Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Lily spojrzała na ciebie z miną "średnio ci wierzę". - To co teraz? - zapytała.
  2. - Gonisz ją po całym świecie, niszczysz wszystko za sobą... - zaczęła wymieniać Lily. - Mozemy iść? - zapytała Deli. Chyba to dla niej za wysoko...
  3. - Czemu chcesz zabić mamę? - zapytała od razu, gdy ich złapałeś. Deli spojrzała na ciebie zaskoczona.
  4. I dup. Chyba czas łapać dzieciaki. Tak zaskoczyłeś Lily, że opadło zaklęcie, którym przytwierdzała ich do ścian. Deli spadła na twoją głowę, a reszta runęła w dół.
  5. - Powiedzmy, że odziedziczyłam coś po babci - powiedziała. Czuję, że on gdzieś tu jest - dodała. Wciąż miała róg wycelowany w ciebie.
  6. - Co zrobiłeś z mamą i tatą? - warknęła. Delicate stanęła nad tobą z uśmiechem.
  7. - Tata, patrz - powiedziała Deli. Ciągle płacze, ale teraz się uśmiechnęła. Lily rozszerzyła zaklęcie na nią. Mała udaje SpiderMare.
  8. Maluchy schodzą z wieży po ścianie. Dosłownie. Zaklęcie Lily pozwoliło im łazić po ścianach. Ledwie się pojawiłeś, na parapecie obok, Lily wycelowała w ciebie róg.
  9. Lily i Bolt skitrali się w wieży... I właśnie z niej zeszli. Było pilnować okna.
  10. - Wujek Shining miał znaleźć mamę... Wujek miał zablać mnie do mamy... - chlipała. Nie zapowiadało się, by miała przestać.
  11. Po chwili podleciała do was Lucy ze śmiertelnie przerażoną Deli w kopytkach. Mała płakała, z łebkiem wciśniętym w grzywę Lucy. - Mamy nie ma... Mama zniknęła... - płakała. Shining już leży na dywanie, nieprzytomny.
  12. Shining zbladł i błyskawicznie obrócił się w stronę okna. Jego ostrze z magii znikło, gdy jego wściekłość wyparowała. Ogier podbiegł do okna i spojrzał w dół.
  13. - Stąd wiem, że to niemożliwe! - warknął i znowu rzucił się na ciebie z mieczem. Deli skoczyła.
  14. - KŁAMIESZ! - krzyknął i ruszył na ciebie z mieczem w zielonej barwie, gotowym do ataku.
  15. - Gdzie ona jest?! - wrzasnął. Widać, że jest wściekły. Delicate przełożyła drugie kopyto. Znowu zamachała skrzydełkami.
  16. - Gdzie. Jest. Cadence?! - ryknął. Delicate wystawiła jedno kopytko przez okno i zamachała skrzydłami, jakby zamierzała skoczyć.
  17. Delicate stoi we łzach przy oknie i gapi się w dół. A ku tobie idzie Shining Armor z mieczem z czystej magii i ostrym wkurwieniem na twarzy.
  18. Brak odpowiedzi. Po chwili nastąpił odgłos tłuczonego szkła. - Mama! - krzyknęła Deli.
  19. Rozległ się płacz Delicate. Następnie odgłos niszczonego drona. Po chwili znowu.
  20. Fire się uspokoił i rozglądał znowu dookoła. Spike uśmiechnął się na znak przyjęcia oferty. Nagle usłyszałeś coś w korytarzu. Dziwny dźwięk...
  21. Strzał wystraszył Fire'a i mały się rozpłakał. Czułeś się, jakbyś trzymał ogień. Parzy! Spike spojrzał na ciebie pytająco.
  22. - Nie - odpowiedział. Widać, że się wystraszył. Fire w twoich kopytach otworzył ślepka i patrzył to na ciebie, to na Spike'a.
  23. - Stoi - powiedział i przyjął kopyto. Lepiej idź, bo jeszcze się Deli czegoś dowie.
  24. - Tylko... Co z Twilight? - zapytał, gdy był o krok od podania ci łapy. Tik tak, tik tak...
  25. Jego oczy z automatu zmieniły się w serduszka. - Na praaaaaaawdęęęęęę? - zapytał, rozpromieniony. Zaraz potem się uspokoił. - Zaraz... Miałeś mnie zabić.
×
×
  • Utwórz nowe...