Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Podczas teleportacji straciła przytomność, ale w bazie od razu ją zabrali lekarze - kuce. Gdy patrzyłeś na nią, na noszach, wyglądała tak żałośnie...
  2. Starała się jakoś maskować swój ból, żebyś się nie martwił. Gdy dotarliście do teleportu była na skraju przytomności.
  3. Twilight była na serio osłabiona. Krew płynęła już mniej, pewnie z faktu krzepnięcia. Jednak klacz nie miała siły nawet był kopyto podnieść, czy cię przytulić. Przy większych wybojach starała się powstrzymywać jęknięcia bólu.
  4. Klops. Twilight obudziła się i jęknęła. Spojrzała w twoją stronę, jakby ledwo cię widziała. - A-Allan? - zapytała i kaszlnęła. - Przecież ty...
  5. Patyczek już ładował teleportację i poinformował cię, że Twi się zaraz obudzi. To chyba raczej niezbyt dobrze, patrząc na jej stan.
  6. Znalazłeś kilka tabletek uspokajających, krótki kawałek bandaża i jakąś maść, co pisało, że jest na swędzenie.
  7. Problem. Obawiam się, że Twilight nie dotrwa do Lost Hills. Jej stan był coraz gorszy.
  8. Problem again. Całe Ponyville jest wymarłe. Nikogo nie ma nawet w szpitalu. Coś tu śmierdzi... Czasu macie coraz mniej.
  9. Nie ma zbytnio czasu. Lily poprowadziła przez portal wyzwolonych. Twilight słabnie. Jej czas mija tak, jak wasz.
  10. Tylko, jak się tam dostać? Nie tepniesz na raz tej masy ludzi i kucy, do tego jeszcze potwora i krwawiącej Twilight.
  11. Kiedy wyszliście z więzienia, przywitało was ostre słońce pustyni. Cały kompleks był pod ziemią, a wejście zostało ukryte w skale niedaleko wioski.
  12. Patyk znalazł wreszcie wyjście, jakieś dziesięć minut biegu potwora od was. Czas wciąż leci. W wolnej chwili stwór rozdzierał drzwi więźniów.
  13. Niestety, nawet bandaż Lyry już się do tego zadania nie nadawał. Patyczek poinformował cię, żebyś łaskawie się od niego odpierdolił, bo próbuje znaleźć wyjście z tego więzienia.
  14. Więzienie i opatrunki. Jak piernik do wiatraka. Nie mogłeś znaleźć nawet plastra. A czas mija.
  15. Patyczek ładuje się do odnalezienia lokalizacji drzwi. Ciężko coś zrobić na krwawienie, kiedy jesteście w biegu by nadążyć za stworem Lily.
  16. Problem. Kompleks więzień był ogromny. Ani razu nie zobaczyliście drzwi na zewnątrz. Za to was łatwo znaleźć, bo zostawialiście za sobą cienką stróżkę krwi Twilight na podłodze.
  17. Wyszło, że nikomu nie pomagają. Po drodze potwór rozrywał drzwi więźniów i pożerał lub miażdżył napotkanych żołnierzy.
  18. Lily wybiegła za nim z celi i wlazła na jego łeb. Następnie coś mu powiedziała. Potwór kolejno rozdarł drzwi twoje, Twilight i Deli, jakby były z papieru.
  19. W celi naprzeciwko słyszałeś "Do ataku!" i czarny stwór rozerwał drzwi, a zaraz po nich żołnierzy. Chodził na czterech łapach, a zamiast sierści miał gruby pancerz. Był wysoki na jakieś 2 kuce. Posiadał ostre skrzydła smoka, zakończone ostrzami. Na końcu ogona palił mu się błękitny ogień. W jego zielonych oczach ziała chęć mordu. Kształt mniej więcej taki:http://wiki.nightwood.net/images/thumb/d/de/%C5%9Amier%C4%87_-_Wariant_17_-_Stadium_5.png/200px-%C5%9Amier%C4%87_-_Wariant_17_-_Stadium_5.png
  20. Wraz z nią w celi spał jakiś ranny żołnierz Federacji. Deli również cię przytuliła. Tymczasem na korytarzu wracali żołnierze USA. Każdy niósł pobitą, nieprzytomną klaczkę. Wsadzili je do celi i ruszyli do drzwi naprzeciw twoich.
  21. To Delicate gapiła się na ciebie z okienka po drugiej stronie. Mogła się przez nie przecisnąć.
  22. Nic nie robił, tylko się gapił. Tymczasem zauważyłeś, że ktoś cię intensywnie obserwuje. Tępym, nierozumiejącym nic wzrokiem.
  23. Wkrótce pewnie przyjdzie kolej na ciebie. Jednak zauważyłeś współwięźnia Twilight przez okienka. Był to wysoki, napakowany ogier, z rodzaju tych, którzy czychają na klacze w ciemnych uliczkach. Nie spał, tylko gapił się na Twilight, jakby miał zamiar coś jej zrobić.
  24. Były tam jakieś dwie klaczki. Przez okienko w drzwiach zauważyłeś, że są niewiele starsze od Lily. Żołnierz USA pogonił je i zniknęli za rogiem. Reszta Federacji ma podobną sytuację.
  25. W celi na podłodze leżała Twilight. Jej bandaże były źle nałożone, przez co pod nią utworzyła się kałuża krwi. Była nieprzytomna, a nie spała. Do tego przybyło jej kilka siniaków. Z celi naprzeciwko jej usłyszałeś otwieranie drzwi i ktoś krzyknął "Wyłaź, przesłuchanie!".
×
×
  • Utwórz nowe...