-
Zawartość
1887 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Nightmare
-
- Hmm... - wyciągnęła jakąś książkę - Może Legendy Equestrii?
-
Zapytaj Podmieńczą społeczność
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
-
- Żaden problem. Jaką chciałbyś wypożyczyć?
-
Kropelka weszła na jego grzbiet. - Przysięgam, że ominęłam las. Wcześniej poprosiłam Włochatki o skopiowanie mapy. Znalazłam szybką drogę dookoła. Biegłam nią. Potem weszłam do Lasu Cieni i zaatakowały mnie drzewa. - pokazała rulon bardzo podobny do rulonu Pikusia. W dole zobaczyli grupę przedzierającą się przez kolejne zwalone słoneczniki.
-
Asianna wciąż walczyła. Martwy Trace padł, a wschodnie wilki zamarły. Gapiły się na swego przywódcę oraz na Asiannę w furii.
-
Egzorcyzm to na duchy. Tak. Ja się nie napraszam. Ale to boli, kiedy sobie siedzisz i czytasz, a tu ktoś przychodzi i mówi "Ej, nawiedzona, co robisz".
-
W środku była tylko Twilight. Siedziała na stołku i czytała.
-
Tak. Alter-ego jest częścią mojej duszy. Nie może sobie iść.
-
Asianna skoczyła od razu na Trace'a i przygwoździła go do ziemi. Jej kły błysnęły w słońcu, kiedy zatopiła je w jego łapie. W jej oczach płonęła furia. Rzuciła wilkiem o drzewo, a cała wschodnia wataha zamarła patrząc na swojego przywódcę. - JUŻ NIE BĘDĘ TAKA MIŁA! - w ciągu sekundy jej sierść przybrała krwawą barwę, a skrzydła zmieniły się w smocze. Kły błyszczały na czerwono. Jej oczy stały się żółte i puste. Rzuciła się na Trace'a z szałem.
-
> W drodze do biblioteki zobaczyłeś Twilight, która do niej weszła.
-
Sama nie wiem. Alter-ego mówi, żeby ci przekazać, że masz. I to wielkiego.
-
- Otoczyłam las Słoneczników. - zdziwiona patrzyła na Wietrzyka.
-
Asianna pobiegła za krzykiem i wypadła na polanę. Pokazała kły i rozłożyła skrzydła. Wyglądała na dwa razy większą. - Macie. Go. PUŚCIĆ! Jeśli tego nie zrobicie, sami się tak wami pobawimy!
-
MoonSun wstała. - Według mnie Walentynki to piękny dzień i warto go obchodzić. To jest dzień Miłości. Można wysyłać sobie kartki i życzenia. Właśnie... - nagle do klasy wpadła fioletowa zezowata klaczka i położyła na ławce każdego po karteczce. Następnie przytuliła MoonSun i wyszła. Kartki uniosły się na motylich skrzydłach (z papieru) na wysokość oczu uczniów. Na każdej były życzenia. . MoonSun zobaczyła przemianę Jacoba. Kiedy wrócił do zwykłej postaci, podeszła do niego. - Spokojnie, nie liczy się wygląd, tylko wnętrze. Spójrz na mnie. - zmieniła się w NMM - Może i teraz wyglądam inaczej, ale wciąż jestem ty samym kucykiem. - zmieniła się z powrotem - No już, uśmiechnij się i łapaj huga! - niespodziewanie przytuliła Jacoba.
-
Zapytaj Podmieńczą społeczność
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
-
Kropelka spojrzała na Wietrzyka zdziwiona. - Zatrzymać? Pierwsza? Przecież obiegłam cały las dookoła.
-
Niestety, ono wciąż będzie złośliwe. Teraz mam ci przekazać, że widzi twojego ogromnego pryszcza...
-
Tak czy siak, to jest dobro i zło w jednym. Alter-ego rujnuje jej/mi życie, a ona/ja uważa/m je za przekleństwo. PS. Mam. Jak zawsze: Pokemona.
-
Nie mam. Czasami... Kiedy się smucę, staram się dostać do najbliższego komputera lub książki Nie, kiedyś próbowałam. Zawsze się odzywa w najmniej pożądanym momencie i wychodzi na to, że gadam do siebie. Rzadko... Jaką wartość? Nie rozumiem pytania... Nie zamęczasz
-
Zapytaj Podmieńczą społeczność
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
-
Klaczka dyszała. Jej kolorowe ubranko nie nadawało się już do zszywania. Obejrzała się i spojrzała na Wietrzyka. - Ż-żywe drzewa. Chciały mnie zabić.
-
Tak. Umm... Nie bardzo... Nie...
-
- Właśnie tam.
-
Jestem za Niklasem. Po co MG dział z grimdarkami, kiedy (chyba) połowa nie może do niego wchodzić? Niech ten gracz ma 18 lat i napisze o przyznanie dostępu. Simply ~ Arjen
-
Jak zostałem kucykiem [NZ][TCB][Crossover][Slice of Life]
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
A kiedy odwołanie?