Skocz do zawartości

Nightmare

Brony
  • Zawartość

    1887
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nightmare

  1. Zapamiętajcie ten dzień, albowiem będzie on waszym ostatnim. Od tej pory noc będzie trwać WIECZNIE!!! Mhahahaaa!
  2. Pokłońcie się przed NightmareMoon, Panią Nocy i Cienia!!!
  3. Jak wszystkim wiadomo, wątek imki został zamknięty kiedy akcja zaczynała się rozkręcać, więc ja mówię: kontynuacja!!! Zasady są ja w poprzednim, bo nie chciało mi się wypisywać, więc w skrócie: 1. Każdy może się przyłączyć, ale za zgodą dotychczasowych uczestników: mnie, imka2000 i Leeth. 2. Każdy powinien mieć co najmniej jednego OC. 3. Pozwolenie na mówienie w imieniu postaci istniejących: - Twilight i Spike - imka2000 - NightmareMoon - ja - Celestia - Leeth 4. Wszyscy muszą się dobrze bawić i nie pozwolić aby kurz opadł na tym wątku! Powtórzę ostatni post, po którym imka zrobiła ogromną głupotę i odeszła na kilka dni:
  4. Wzięłam ciepłą kąpiel i zjadłam porządne śniadanie. Dzisiaj mi się nie śpieszyło, miałam mnóstwo czasu. Przy wyjściu, wylewitowałam amulet i włożyłam do mniejszej gablotki, którą zabierałam ze sobą.
  5. Oddychałam głęboko. Magią podniosłam amulet i końcem sił dowlokłam się do domu. Udało mi się jeszcze położyć amulet pod szkłem w gablocie ze znaleziskami, po czym padłam na dywan.
  6. Nie wiem czemu jestem wściekła, szybko wyczarowuję kolejną błyskawicę aby zdjęła amulet.
  7. Wezwałam kolejną błyskawicę, która zawiesiła mi amulet na szyi.
  8. Ze strachem podeszłam do krzewu i odgarnęłam gałęzie.
  9. - Dobra, sam tego chciałeś!!! - nie czekając na odpowiedź, skumulowałam dużo energii w różdżce, przez co na moment połączyłam się z nią i wystrzeliłam potężną błyskawicę w stronę źródła dźwięku.
  10. Nightmare

    MoonSun

    Wiem, byłam głodna.
  11. Kolejne błyskawice wyskoczyły z różdżki i zaczęły krążyć dookoła mnie. Oświetliły tym samym większą część polany, ale nie krzaki. Zaczęłam już nawet myśleć o Bloody Hooves.
  12. - Kto tam!? - krzyknęłam w stronę krzaków i wytworzyłam małą świetlistą błyskawicę, która okrążyła różdżkę, robiąc z niej lampkę.
  13. 1. 10/10 2. 9/10 (dziwna poza) 3. 9/10 (ładnie narysowane, ale nie wiem, czemu mi się te 9 nawinęło) 4. 1000000000000.../10 (pomaga mi w ficu, jest fajna)
  14. Ostatnio ćwiczyłam zaklęcia ognia, więc nadszedł czas na lód. Skupiłam się i zaczęłam robić to samo, co w książce z zaklęciami. Po godzinie udało mi się zniszczyć gałąź drzewa za pomocą lodowej kuli.
  15. Ech... Trzeba ruszać. Zmęczenia nie czułam, więc zmieniając się w błyskawicę poleciałam do lasu Everfree.
  16. - Eee... kupiłam różdżkę w Canterlocie, moim talentem są błyskawice i od niedawna mieszkam na skraju lasu. - powiedziała powoli wzbijając się w powietrze.
  17. - Nie, nie raz tak było podczas ćwiczeń... - wstaję i różdżką wyczarowuję mały piorun, który z prędkością światła zebrał ze mnie kurz.
  18. Zaskoczona wracam do formy kuca i ląduję uderzając o ziemię.
  19. "Eh, kolejni..." Wzbiłam się w powietrze i zanurkowałam z powrotem. Prawie uderzyłam w ziemię, ale w ostatniej chwili rozłożyłam skrzydła, zmieniając się w błyskawicę, która poszybowała przez miasto.
  20. - No co? - uniosłam różdżkę. Błyskawica została przez nią wchłonięta, a ogłoszenie zawisło kilka centymetrów nad nią. Błyskawica otoczyła je i przypaliła rąbki. Papier opadł na ziemię. - Gapicie się na mnie, jakbym nie miała szans na przejście egzaminu wstępnego.
  21. Szybko wyczarowuję błyskawice i każę jej zedrzeć plakat, co też zrobiła. Jednorożce popatrzyły na mnie.
  22. Chwyciłam różdżkę z szafki nocnej i przywołałam nią jabłko. Do tej pory zastanawiam się po co mi dwie sypialnie, skoro mieszkam sama. W łazience wzięłam szybki prysznic i wyszczotkowałam grzywę. Czas się zabrać za jakąś robotę... Poleciałam do miasta, po drodze wyczarowując kilka błyskawic w ramach ćwiczeń. Sklepy z eliksirami, zwierzaki z najdalszych krain... wszystko było zajęte. Już miałam iść, kiedy zobaczyłam ogłoszenie wiszące na ścianie.
×
×
  • Utwórz nowe...