Skocz do zawartości

Kitsun

Brony
  • Zawartość

    463
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Kitsun

  1. Nie zostawiliśmy jej przypadkiem w Kryształowym Imperium? O ile dobrze pamiętam nie posprzątaliśmy po tamtejszej imprezie...mogliśmy też zapomnieć zabrać naszej kochanej i przejedzonej babeczkami Pinkie - powiedziałem do opiekuna naszej klasy

  2. Pinkie atakowała mnie gradobiciem pytań dlatego przystawiłem moje kopytko do ust Pinkie mówiąc:

    -HOLA, HOLA, HOLA! Zwolnij trochę, bo ci tlenu zabraknie. Odpowiem na twoje pytania, ale nie na wszystkie naraz. - próbowałem ją uspokoić - Co do tej "gorącej sytuacji" to nie znam do końca szczegółów. Kiti ganiał za Winoną, po czym widocznie tak go rozpaliła miłość do suczki, że wszczął pożar. Gasiliśmy ogień wraz z AJ, aż nam z pomocą nie przyleciała Rainbow wraz z jej chmurą deszczową i ugasiła pożar do końca. Na szczęście skończyło się tylko na jednym spalonym drzewku i bez żadnych rannych. Wiedząc jak ważne jest dla AJ każde jabłuszko to błagałem ją na kolanach by mi przebaczyła. Na szczęście zrobiła to bez żadnych konsekwencji zwróconych w moją stronę. - po skończeniu swojego wywodu zdjąłem kopytko z ust klaczy.

  3. Gdy tylko wszedłem do knajpki coś mnie staranowało. Nie wiedziałem, że pociągi mogą jeździć wewnątrz budynków. Po pierwszym zamroczeniu udało mi się jakoś otworzyć oczy i pierwsze zobaczyłem to....jakieś inne gałki oczne, a dokładniej koloru niebieskiego. Po głębszej analizie dowiedziałem się, że dookoła tych tęczówek rozpościerała się różowa twarz mojej lubej. Z małymi problemami z oddychaniem (bądź co bądź Pinkie trochę waży :derp2: ) zacząłem gadać:

    -Po kolei: Heja Pinkie! Wszystko jest OK. Nie było mnie wczoraj, bo pracowałem u AJ. Na ostatnie cztery pytania odpowiem tylko, że sytuacja na farmie była gorąca. - wziąłem kilka kolejnych oddechów po czym zapytałem.

    -Co będziemy dzisiaj robić? =3

  4. //Nie ma co się dziwić jak ja tylko MLP po angielsku oglądam =3
     
    Drzwi jak to drzwi były drewniane. Miałem dylemat czy zapukać, bo tutaj Pinkie zwykle rezyduje, czy po prostu wejść jak każdy inny klient bez pukania. Matka mi mówiła, że na takie wybory najlepszy jest rzut monetą. Dlatego wyciągnąłem z juk jednego bita i podrzuciłem monetę ledwo ją podkręcając (gdyż kuce nie mają kciuków :twilight9: ) i patrzyłem jak wyląduje. Jako, że bity nie mają wybitego awersu, ani rewersu przyjąłem, że wypadła reszka. Dlatego popchnąłem drzwi mając nadzieje są otwarte.

×
×
  • Utwórz nowe...