Aretra

Siema, najlepsza, najfajniejsza RD! Mam dla Ciebie kilka pytania, na różne tematy. Jedna seria pytań(lecz długa) co miesiąc, trzymam się własnej tradycji. Myślę, że me pytania Cię zaciekawią i że z chęcią na nie odpowiesz. Wyobrażasz sobie znaczki u CMC(a przynajmniej u Scootie, rozumiem, że nie znasz ich wszystkich do końca)? Jak według Ciebie, by wyglądały? Jak to jest teraz ze Scoot, po tym, kiedy wzięłaś ją pod własne skrzydła? Myślę, że nauczyłaś jej, kilku sztuczek.. Przylatuje czasem do Ciebie na śniadanie, albo po prostu w odwiedziny, do Twojego domku? Spędzacie ze sobą dużo czasu? Hmm.. Za pewne pokazywała swoje figle na hulajnodze. Co ogólnie sądzisz, o swojej małej siostrzyczce? Masz inną, jakąś taką samą, super sztuczkę, oprócz Sonic Rainboom? Dobry lotnik, powinien mieć coś, równie niesamowitego w zanadrzu. A teraz, jedno pytanie związane z forum. Przepraszam, że o to pytam, ale zapewne pytania, o forum, nie zaciekawią Cię zbyt. Obiecuję, że będzie tylko jedno - Co sądzisz o swoim dziale, opiekunach(i ogólnie o całym forum)? Byłoby mi miło, gdybym usłyszała Twoją opinie, na ten temat. Teraz trochę klimatów wojennych.. Nazwanie swojego żółwia "Tank", skusiło mnie, by zapytać właśnie w tym klimacie. Jaka jest Twoja opinia, właśnie na temat wojny? Nazwałaś swojego żółwia, "Tank", dlatego, bo lubisz czołgi, czy dlatego że po prostu wygląda jak czołg? Wypadało by, też zapytać trochę, o życiu i bocznych zainteresowaniach(co powinnam dać na początek, ale już trudno). Jaki jest Twój ulubiony transport(oprócz skrzydeł.. Jeśli by Ci wpadła na myśl, by wspomnieć o skrzydłach)? Skąd, masz ten piękny dom, przy Ponyville? Moja opcja, to to, że po prostu go sobie kupiłaś, za zarobione fundusze.. Czy się mylę? Zapewne, jeszcze przed przeprowadzeniem, do tego domku, mieszkałaś w Clodsdale(jak zgaduję, każdy młody pegaz), od kiedy w nim mieszkasz? Jeśli możesz, opisałabyś Twojej wielkiej fance, jak to jest dokładnie z tym, Twoim domkiem. Ostatnie pytanie, bardzo mnie intryguje. Jak wyglądało Twoje dzieciństwo? Gdzie mieszkałaś, co robiłaś.. Co się z tobą działo? Mam nadzieję, że zapamiętałaś z przeszłości, choć jeden dzień młodości... Mam nadzieję, że nie za dużo. Jeśli tak(no na pewno), możesz odpowiadać na raty, doceniam wasz brak czasu. Pozdrawiam ciepło! Wpadnę za miesiąc(albo i szybciej). Czekam na odpowiedzi.

.. zapytać się Zecory, czy mogłaby zrobić eliksir, który wyleczył by Shy, z bezsenności i mogłaby spokojnie spać. Więc, zgodnie z tym..

Hejo, te arty szczególnie mnie zaciekawiły, myślę że wam też się spodobają A teraz.. Luniaste Obrazki! Trochę za zielone oczy, ale ogółem, art bardzo ciekawy.. Taki trochę dziwny ten art.. W każdym razie grzywa.. \ Goodnight :3 To tyle ode mnie. Kiedy indziej, jeszcze coś wrzucę.

Już dosyć dawno się zgłaszałam, do zabawy "Znajdź komuś CM"(chyba w kwietniu) i nic, więc przypominam.. (Umm.. Jeśli mogę). Z góry, dziękuję

A teraz arty, które szczególnie mnie zaciekawiły. A teraz, najfajniejsze. Z My little Dashie. Ogólnie, te wszystkie zdjęcia, są takie piękne, że od razu jak zobaczyłam pomyślałam: Muszę to wrzucić do mem RD! I o to wrzuciłam.

A co jakby w IV sezonie, byłoby kilka odcinków pochwalonych, historii pegazów?! To by było epickie! Albo chociaż historia Cloudsdale... Chciałabym, bardziej zagłębić się w przeszłość i tradycje tego miasta! Jak i odcinek, który ukaże, jak i gdzie, znajdują się pegazy po porodzie. Wydaje mi się, że jak są całkiem małe, są u rodziców, a później trafiają do różnych szkół latania. Lecz co z tymi "uziemionymi" pegazami? Tu mi się wydaje, że pegazy, które nie urodziły się w obłokach(np. Scootalo, choć mogła się urodzić w Cloudsdale, tylko podałam przykład i mogła oblać jakiś test i być skazanym, na uziemienie), trafiają do normalnych tradycyjnych szkółek na ziemi. Zdaję sobie sprawę, że Hasbro, mają wiele innych rzeczy, do zrobienia. Ale mogliby poświęcić, na to jeden odcinek(że np. RD opowiada CMC, swoją młodość, gdzie po kolei trafiała, gdzie mieszkała i co się z nią działo itp.).

Nie widziałam jej na przyjęciu. Jednak pokazywała się, podczas tego, kiedy próbowała rozśmieszyć strażników i zapytała się "Ile płacą, za bycie strażnikiem?"(w każdym razie, coś takiego), również na końcu, jak feniks "zmartwychwstał".

W akademii, panowała bardzo miła atmosfera. Wielkie plus, to to, że zawsze jest czyste niebo i rześkie powietrze w sam raz do latania. Dlaczego? Można się łatwo domyślić. Żółta klacz, wylegiwała się na fotelu i odpoczywała. Spitfire miała dzisiaj, bardzo dobry humor, dzięki temu, że ostatnio, miała dużo spokoju i brak zleceń. Wpatrywała się w ściany i podziwiała różne obrazy i plakaty, co robiła codziennie. Cieszył ją fakt iż, kucyki w akademii, mają się dobrze i zapewne już nie mogą się doczekać nowych zadań. Jeszcze trochę podumała, już wiedziała, co zada rekrutom. Wiedziała też, że ta pewna informacja, o której ich powiadomi, przyda się im, na kolejne dni wolnego czasu. Postanowiła, że czas już iść, zerwała się, założyła gwizdek i pomaszerowała, w stronę zbiórki. Sunset, już zebrała wszystkich. Spitfire, podleciała do rekrutów. Stanęła u boku Sunset, po czym zaczęła mówić. - Witajcie rekruci! Widzę, że już nie możecie się doczekać nowych zadań? No więc się doczekaliście! To zadanie będzie polegało na precyzji, nie na prędkości. Nie będę wam więcej mówić. Teraz chodźcie za mną, zaprowadzę was, w miejsce, w jakim będziecie wykonywać zadania. - Powiedziała, pokazując gestem, żeby pegazy, szły za nią. Wszyscy szli za Spitfire. Nagle wzbiła się w powietrze, rekruci zrobili to samo. W końcu dolecieli i stanęli, pod wielkimi otwartymi drzwiami. - Za mną - Oznajmiła Spit, wchodząc do wielkiego pomieszczenia. Kadeci, cały czas szli za nią. - A o to, wielka sala treningowa! Największa w tej akademii. Tutaj wykonacie następne zadanie. Będziecie tu mogli przychodzić, też sami, w wolnym czasie, jeśli tylko chcecie. Pomieszczenie było bardzo wysokie i szerokie. Na całej długości i szerokości, były zamieszczone różne przeszkody, np. Obręcze, różnego kształtu i rodzaju chmury, rury itd. - Wyznaczę wam trasę, a wy ją wykonacie, z jak największą precyzją i jeśli to możliwe, możecie też przyśpieszyć, lecz pamiętajcie! W tym zadaniu, by przyśpieszyć, najpierw musicie opanować precyzję. Na trasie, będą pojawiały się, różne prądy powietrzne, a do tego, będą nie spodziewanie się pojawiać, by utrudnić wam zadanie. Przy dużej prędkości, możecie nie wyrobić. Jak uważacie, że jesteście wystarczająco precyzyjni, możecie przyśpieszyć. Jest, jeszcze jedna rzecz, która szczególnie utrudni zadanie. Będziecie lecieć w parach i do tego obok siebie. Każdy członek Wonderbolts, musi nauczyć się, latać synchronicznie i nie odstawać od reszty. Na tym będzie polegać zadanie - lecicie, razem ze swoim kandydatem, najbardziej synchronicznie i w miarę równo, pokonując przeszkody. Nie martwcie się, przeszkody, są na tyle szerokie, że spokojnie, zmieszczą was obu. Trasę podam na koniec. A teraz pary. Według tych par, będziecie też pracować w innych zadaniach. - Wytłumaczyła. - Trochę losowałam, trochę zważałam, na to, kto z kim się lubi. Nie patrzyłam na poprzedni wyścig, bo np. ten który był pierwszy, może dołować z precyzją, kto wie. To że jest szybszy, nie znaczy, że jest najlepszy. Pamiętajcie! A to, pary: Thunder Hunter & White dark, ArionSais & Blazing Shadow, Lilly & Orange Mare, Shivy Summer & Joke, Tender Ardour, z powodu braku pary, będzie leciał z Sunset. A teraz trasa, którą, będziecie musieli pokonać wraz z partnerem - Najpierw lecicie prosto, potem te 5 pierwszych obręczy, Następnie, ostry zakręt w prawo i slalom przez chmury. Potem czeka was kolejny, gwałtowny skręt, tyle że w lewo, po czym wlecenie, do szerokiej, ciemnej rury, gdzie nie widzicie, kompletnie nic. Ciekawe, czy jak z niej wylecicie, będziecie, cały czas na swoim miejscu. Następnie, czeka was silny wiatr, wiejący wam w twarz. Tu musicie mocno trzepotać skrzydłami, by przelecieć. Następnie, czeka was meta. To koniec. Życzę wam powodzenia! Zaczynajcie! - Oznajmiła Spitfire, po czym rekruci, zaczęli przygotowywać się i startować. Ważna informacja! Jak ktoś zacznie opisywać zadanie, jakie wykonuje i dołączy się do tego jego partner, nie musicie czekać, aż skończą. Wyobraźcie sobie. Że jest kilka takich torów i możecie wykonywać spokojnie zadanie, nie zwracając uwagi, na innych.

Czytałam już dawno, aż zdecydowałam, że też wypowiem się na temat fanfic'a. To jest, no takie.. Nudne.. Fic, nie w moim guście. Bez sensu(bądźmy szczerzy.. Przez całe opowiadanie, Pinkie-psychopata, tnie RD, co w połowie, zrobiło się nudne), kompletny brak fabuły, nie polecam. Nie wiem, jak temu fic'owi, udało się znaleźć, jakąkolwiek popularność. Fanfic, dla osób które lubią, cały czas taką samą, przesadną brutalność. Ja to tam lubię, gdy jest fabuła, tortury, krew, bohaterstwo, przyjaźń i mroczny klimat, np. RF. Żal i tyle. Tyle myślę, o ficu.

Witaj na forum i dbaj o ortografię!

Ja bym obstawiała na RD, zawsze mi się kojarzy.. z dobrą pogodą (lol, przecież po deszczu wychodzi tęcza -.-) Ustalone, że Rarity jest "najpiękniejszą", co sama ustaliła, no więc.. Rarcia.

Raczej jej nie pokażą. Chociaż.. Hasbro jest nieprzewidywalne, więc nic nie wiadomo. Z generacji I, całkiem dużo kucyków, załapało się do generacji II, więc Firefly mogłaby się zmieścić, gdzieś na tle, albo kto wie.. Może i nawet stanie się postacią drugoplanową.

Wydaje mi się, że 18 sekund, choć nie jestem pewna.

Mnie też dopiszcie, proszę

Dobra, zajmiemy się REKORDAMI! Najlepsze rekordy podał.. Arashel! Tak właśnie.. Tia.. Do rzeczy! Nasza księga się powiększa! Więcej, więcej REKORDÓW. To wciąż za mało! To ma być KSIĘGA, a nie jakaś, marna gazetka!

Temat został zamknięty oraz przeniesiony do archiwum.

Spitfire widząc smutne miny kucyków, postanowiła podjąć inną decyzję. - Ej, wy tam! Joke i Dark? Tak, nie musicie sprzątać stołówki, byłam dla was, zbyt ostra. Potraktowałam was, jak starszych rekrutów. Sunset zaprowadzi was do pokoi. - Spitfire mruknęła, tonem nie różniącym się od ostatniego. - Jak będziecie czegoś potrzebować, szukajcie mnie w gabinecie. - Kontynuowała.

True!

INFO Z powodu nieobecności wielu osób, przez dłuższy czas, nie będzie żadnych zadań. Macie teraz cały czas wolny, na rozmowy(oczywiście, dalej wcielając się w swojego kucyka), zabawy, samotne treningi. Można pisać często posty, byle nie post, pod postem. Kolejne zadania zaczną się, kiedy wszyscy już będą. Bywajcie! Wasza kapitanka - Spitfire.

Byłabym pegazem, a mój znaczek wyglądał by tak: Oznacza szybkość, zwinność w powietrzu, a także umiejętność bycia, w kilku miejscach naraz.

"Dziwolągi bez znaczka" - Tego typu, w odcinku m.in "One bad apple"

- Jaki jest Twój ulubiony utwór? - Od kiedy znasz się z Octavią? - Co robisz w wolnych chwilach, poza imprezami?