Jag_a

Fuj fuj fuj ;/ Bez roga :cry:

Ponawiam wcześniejszy opis

Ale mam dylematy... ziemny albo pegaz,

Ciemnożółta sierść i płomienna grzywa :3

Trudno będzie opisać znaczek... Ale po nicku to chytra być musi

Chaos bowiem to nie tylko destrukcja ' date='ale czasem też produkcja, Discord zaś jako pan tej siły, moźe stworzyć element dla oka miły [/quote']

Można inaczej. Każdy ma w sobie trochę chaosu, chaos jest wręcz twórcą.

Jeżeli ciekawi cię SF, to mogę polecić "Osobliwość"

zakończenie ma jednak ten smaczek, że jeżeli lubisz wczuwać się w bohaterów, to możesz się poczuć trochę dziwnie... Nie wiem. tak było ze mną, ale to nie spoiler...

"osobliwość" nie "Naga osobliwość"

Bo już takie pytania się trafiały

Czyli Hobbickiego crossovera nie znacie?

Wyczuwam konflikt na linii Discord - Chrysalis i coś mi mówi' date=' że będzie z tego niezły cyrk [/quote']

mówiłeś coś? :3

Discord mnie poruszył... Zawsze wierzyłem we Flutterkę. A sceny ze słownictwem bobrów mnie powaliły...

Mi muzyka zawęża horyzonty. Jak siedzę w ciszy, to mam masę pomysłów, ale gdy włączę muzykę to od razu skupiają się one w jeden strumień. Wtedy właściwie nie wiem co piszę

A Antropologię pan czytał?

Dla miłośników Lyry wręcz obowiązkowa

A ja zarzucę pytaniem... Zna ktoś/ pisze ktoś crossovera z hobbita?

bo Lotr wiem, że jest, ale hobbita widziałem jedynie zapowiedź i rysunek, zero tekstu...

inna sprawa, że sam mam na takowego pomysł, ale wolę się upewnić czy już nie istnieje

Przesadzasz ;p. Nikt nie zabijałby dzieci' date=' dopóki nie zagrażałyby przeciwnej stronie. [/quote']

Zagrażają cały czas. Wystarczy, że dorosną.

Jeżeli potrzebujecie Organizacji neutralnej, Mediatorów z powołania to zapraszam do OOW - Organizacji Obrony Wolności.

https://docs.google.com/document/d/1al1BldFA4YEXoZKrFMWibFoFubqquwJgxzfb_Dn6duc/edit#heading=h.300sic6s1eg1 Jest to mój drugi fic. Co prawda pisany jako praca konkursowa do eventu "Koniec świata mamy już za sobą" z forum Biur Adaptacyjnych, ale pomyślałem, że dlaczego by go tu nie wrzucić? W końcu event jest o charakterze towarzyskim. Kilka słów dotyczących utworu: Rozmiar: jest to niecałe osiem stron tekstu (Jedno z wymagań konkursowych brzmi: KRÓTKIE opowiadanie na około 3000 słów) Temat... Trudno mi było ocenić tematykę. Z racji wylosowanego tematu zmuszony byłem wprowadzić tam minimum TCB, ale jest to bardzo mała ilość, dodatkowo drugoplanowa Fabuła... Krótka przygoda, no... może wstęp no do nowego życia świeżo ponifikowanego. No... poczytajcie sami. Liczę, że się wam spodoba. Pozdrawiam Victoriatus

bezkonkurencyjnie WWU na drugim miejscy postawiłbym... "Hush now Lullaby" albo "art of the dress"... nie... obie na tym miejscu... kończę podium Utworkiem "You Got to Share, You Got to Care" bo on akurat pasował do przesłania odcinka.

a właściwie... czemu aż trzy tygodnie trzeba czekać na tego odca?

po prostu wszystko... jedynie z FS mogła by konkurować... jest 20% bc od Rainbow

zajrzałem... kończę już za chwilę... Ciekawy do 9 rozdziału... potem się tak jakby kończy... trochę za szybko taka scena, ale... czytam dalej... gdzieś połowa (17 rozdział) i kolejne skoki, tym razem w kierunku który mi się bardziej podobał, no... teraz chwila dziwactwa się trafiła pod koniec, ale liczę na fajne zakończenie Oki... Przeczytałem... Fic na prawdę fajny, ale liczyłem na ciut bardziej cukierkowe zakończenie, bo nie psuło by aż tak kanonu... (Pamiętajmy, że to nie Fallout czy TCB, ot "normalne" życie mieszkańców Ponyville na początku)

mówiący że nie potrzeba wcale wiele' date=' by zadowolić przyjaciół czy rodzinę[/quote']

No jak ja na sylwestra... zapraszam zaledwie dwóch kolegów, a żaden z nas nie jest imprezowy, więc kończy się na symbolicznym piccolo i po prostu rozmowie/planszówki też starczą

Dla mnie odcinek nadal stoi na najwyższej pozycji, bo zrobiony jest tak jak być powinien, nie tak jak tego chcą bronies... To wciąż jest bajka która ma czegoś uczyć, a nie jakieś super śmieszne amerykańskie kicze.

Nigdy nie lubiłem jednorogów... No... Rarity jeszcze zniosę Dla mnie to pegaz, bo zawsze siedzę z głową w chmurach, ale ziemne też nie są złe... takie racjonalne podejście do sprawy... wiem wiem... jestem pełen przeciwieństw... Piję winogronowy i się zobaczy... 66% na ziemnego, bo sobie róg odetnę...

ja to mam talent do utrudniania sobie roboty... serio, jak coś można zrobić łatwo to i tak zrobię po swojemu... Pewnie była by to jakaś minka pół uśmiech pół smutak, otoczona jakąś mgiełką, bo wyobraźnię mam naprawdę... *ocenzurowano*

Mnie tam się odc mimo wszystko podobał, Na błędy animatorów aż tak uwagi nie zwracam, bo nie o taką krytykę tu chodzi... ludzie błędy popełniają... Motyw oklepany, ale jeśli chcemy coś nowego, to pora się cofnąć do początków historii kina... AJ jak zawsze wyszła fajowo... ta jej gra aktorska na poziomie mistrza po prostu... Jednak podchodzę do całości z dystansem... dla mnie może i 7/10 , ale 5 na wstępie dostaje niemal każdy odc...

Wiedeń

Czyżby babysitter spike?

Następny zapowiedziany odc coś sugeruje... Być może właśnie to.

So much Yay... To tylko czekam na odcinek tylko dla Rar i będę miał boską trójcę załatwioną :3 (Yup! AJ, FS i Rar are the best ponies)

W tej scenie, gdzie jest mała, też nie pojawili się jej rodzice. Fakt... może już wtedy ich nie było? A może nie pokazano ich z szacunku dla postaci? Może był to temat tabu, dlatego Babcia o tym nie wspominała