Jag_a

*randomowy hejt na fica, bo mu ze śmiechu słów brakowało*




 

I tam, kto go nie popełnił choć raz w życiu

Cóż... Starówka to chyba... nazwa własna? Nie wypowiem się, bo głupa strzelić nie chcę, ale Stare Miasto, to Stare Miasto. Zresztą, czy to ważne? .-.

o filmiku się nie wypowiem... Efekty takie, że to już nawet nie da się na to nabrać.
Ktoś śledzi jakieś dobre źródła i ma coś nowego, czy ostatnie dwa miechy będą ciche?

dobra, jeśli nie sklei, to sam zedytuję... (post 2)
Przejrzałem nieco bardziej wstecz... zwracam honor. Wedle ostatnich dwóch odców... co nieco tam być może... ale ten ogień... no taki nie ... nie... niepodobny do całości...

wiecie co? Zaryzykuję, bo już mnie k*** rozwalili do reszty ... http://i.imgur.com/aJFNvwZ.png Pozdrawiam i życzę szybkiej śmierci autorowi całej fotki (bo to tylko wycinek), ale jednocześnie muszę pochwalić za umiejętność uchwycenia chwili... Jeszcze nigdy nie wyszedłem na zdjęciu tak doskonale imitując chorego psychicznie, jak tu... Bawcie się dobrze, bo następnym razem nie zamierzam siedzieć po turecku!

Powiem szczerze, nie ma to jak pół dnia po konwencie dowiedzieć się, że coś się ponoć wygrało (trza było wyjść wcześniej)
Nie powiem, jak na pierwszy raz, i ogólny brak względnej organizacji (pomijam podstawy, chodzi o fakt rozwalenia zamysłu dzieki kochanym panom z góry) Organizatorzy poradzili sobie całkiem nieźle, Jeszcze raz dziękuję pani dyrektor Szkoły z klasą. Ponarzekam jeszcze na niewielką ilość kupnego stuffu i się wyłączę, bo nie ma czego się uczepić po pierwszym razie, gdy nie wiadomo na co patrzeć

radość

Dałbym 8, ale moja opinia słownie pasuje bardziej do 7... Oczywiście faktem jest, że tematyka była odgrzewana tak wiele razy, że po prostu niemożliwe było zrobienie arcydzieła, ale cóż...

Myślę, że to raczej nie to, ale kto wie? Raczej nie będzie to związane z wizytą rodzinki Pie, bo to miał być inny odc, ale być może ma to związek z tą kwestią o kasie (Której swoją drogą nie ogarniam w tłumaczeniu, więc się nie wypowiem)

2 dni temu śniło mi się (za kija nie wiem czemu) przedszkole... Takie ludzkie, tylko przedszkolanką była Celestia... Po za tym, że kazała nam rysować nie było tam nic specjalnego...

Nie mniej takowe były, a biorąc pod uwagę scenę, byłoby to możliwe, choć dość w skrajnym przypadku. Skoro jednak nie było tego tam, to raczej w przypadku takiego konfliktu interesów raczej nie nastąpi

Śmierci w MLP nie uświadczymy

Czy to nie Tara w pewnych wypowiedziach odnośnie sezonu trzeciego powiedziała coś w rodzaju:
"W Sezonie drugim byliśmy świadkami narodzin małych kucyków, tu być może uświadczymy śmierci jednego z nich"


Coś takiego na pewno miało miejsce, pamiętam jak po tym poście cykałem się o Kredens, zwłaszcza w chwili utraty panowania nad zaklęciem (jak jej ta magia z rogu uciekała)

Tak czy siak, również mam nadzieję, że owe założenie okaże się błędne

A ja skrycie liczę na jakieś 2-3 tygodniowe przerwy co najmniej raz między kolejnymi emisjami odcinków. bowiem uwzględniając dwuodcinkowy opening i zapewne ending tego sezonu, ostatnie odce wypadałyby 3 maja. Finał w majówkę - tuż, tuż przed maturą mi się nie uśmiecha...
2 tygodnie z racji jednoodcinkowości raczej też by nie starczały

*Chrząka* To znowu ja
Tym razem dorzucam rozdział piąty.
https://docs.google.com/document/d/1zMXjwOPJeHBD0o1EXN5uEmKZu5ji7kroMBRimIBZmzk/edit

Iii tam. Reputacja na mlpp nigdy nie miała sensu, skoro nie można było zgarniać jej ujemnej. Pod tym względem jest ona bezużyteczna. No ale cóż, zawsze to jakiś kolorowy kafelek na profilu

Wiem, jestem zły ;_;
 

Jestem na nie. toto mi wygląda zbyt jaskrawie, no i alicorn. Gdzie OC dla hejtu, tam i konieczny bullshit. Hejtujemy!


E tam... i tak lepsze niż większość tutejszych

A ja powiem szczerze, mnie Fluffy do gustu nie przypadła. Wszystkie animacje jakie widziałem był dla mnie co najmniej mierne, w swojej prostocie jedynie wspomniany wyżej tytuł wypadł pozytywnie, choć bardziej podobała mi się piosenka niż animacja. Nie muszę chyba mówić, że jest ona dość stara?


Tak czy inaczej. Fluffy jest tak przewidywalnie randomowa, że to żaden random, te jej ciągłe wdechy  i inne "hypy" wprawiaja mnie prędzej w niesmak niż fascynację. Niby ma toto bawić, ale do diaska... To jest tak sztywny humor...


Proszę. Oryginał z listopada 2010

Hajjo wam! Z tej strony Ureus a to kolejny odcinek naszej serii Let's play...
Chwila... coś tu pomieszałem...
Aha! Już wiem! Miałem tylko udostępnić wam nowy part tłumaczenia Ureusa
W takim razie gorąco witam i zapraszam do lektury: http://docs.google.c...iHM5Pzo1-k/edit


Swoją drogą, administracjo, byłabyś taka miła i ów link przerzuciła w przygotowane nań miejsce w pierwszym poście Ureusa? Autorem nie jestem, to dostępu brak

To co tu napiszę będzie pełne idiotyzmu, ale co tam... Animacja jest w końcu spoilerem *Genius, wiem*
Ale co do samego Fica, no... nieco mniej ciekawy będzie po zaspoilerowaniu, ale i tak przeczytam, tylko odłączyć kabelek od kompa i czekać na okazję.
 

Nie zaznaczam wszystkich, bo kilka mi się mniej podobało, ale DAMN! Dlaczego można tylko jedną odpowiedź .-.

Shipping

clopping

trolling

kultura wielu z nich

mania wyższości, okazywana zwłaszcza w kłótniach z hejterami, których doświadczeniem biją na głowę

hejt o alicorna, bo to już jest naprawdę śmieszne

absurd i paradoks ( Nieee, EQ Girls Feeeeee... Teraz tylko pytania o linki, no bez jaj... srsly)

Wkrótce, znaczy kiedy? Kiedyś trzeba zacząć jeździć na te meety a, że Kraków lubię, chciałbym od niego zacząć Tylko plan w wakacje dość napięty .-.

Cóż... Dzięki za słowa krytyki i pochwały, ale muszę zwrócić uwagę na fakt, iż wizualizacja jest dziełem rąk innego użytkownika: CiemnoCzarnego (BiuraAdaptacyjne.pl)
albo:http://victoriatus.deviantart.com/art/Another-CMC-364124320

Że tak sobie pozwolę zareklamować... Od razu link do pełnej grafiki. Pozdrawiam

A ja wal lekko strolluję. Nie lubiłem Twi. Nie lubiłem większości rogaczy, bo dla mnie są to straszne bufony, itd itp. Nie ważne.
Twilight jako Alicorn... Podoba mi się znacznie bardziej niż Twi unicorn, ale trochę się jej obawiam, czy aby nie zniszczy to idei serialu... Cóż... Pożyjemy zobaczymy, a s3e13 był epicki