Skocz do zawartości

1stChoice

Brony
  • Zawartość

    1109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    32

Wszystko napisane przez 1stChoice

  1. Aktualnie gram mecz decydujący o promocji. Życzcie powodzenia! #wbijamybronz4 #koreańskichallangerbliskobardzo
  2. Ok, to na razie 4 osoby razem ze mną, jak zgłosi się jeszcze jedna wtedy będę zakładał chatroom.
  3. 1stChoice

    Android 6.0 a Hearthstone.

    Może zostało po aktualizacji dużo śmieci i niepotrzebnych plików po ostatniej wersji. Wypróbuj program CleanMaster z sklepu, zazwyczaj zwalnia sporo miejsca.
  4. Kitty Cafe w Nottingham- co za świetne miejsce. Nigdzie tak człowiek się nie odstresuje po pracy jak tam.

     

    I to wspaniałe uczucie jak pijesz kawę w towarzystwie kilkudziesięciu kotów wokół ( z czego jeden śpi na Twoich kolanach a drugi na oparciu fotela).

     

    Kotam. <3

  5. O cholercia, nie zwróciłem na to uwagi. Rarity x Spike jedyny słuszny ship.
  6. Co myślę o najnowszym odcinku? Zacznijmy od wad, żeby później było fajniej: Miejscami naciągany odcinek, trochę brakowało w nim humoru ( a tak na prawdę prawie nie było go wcale), Dodatkowo skupiony na Kryształowym Imperium i miejscami na Rodzinie Królewskiej ( nie lubię tego i tego) i nie jest to jeden z odcinków przy którym dobrze się bawiłem i- niestety- nie oglądałem go z taką uwagą jak niektóre odcinki... po prostu jakoś wyjątkowo on mnie nie zaciekawił ( za wyjątkiem scen, w których występowała SG I tych z Changelingiem). Zalety na tak odcinka: W końcu jakiś nowy, nie powtarzający się schemat. Fajnie, że pokazali Changelingi od innej, dobrej strony i to, że każdy z nich jest inny i ma wyjątkowy charakter- nie jest tylko bezmyślną istotą podążającą za rozkazami swojej królowej. Dodatkowo występowanie mojej miłości Starlight Glimmer w ok. 20% odcinka Lepiej być nie mogło, zwłaszcza, że ostatnio jej nie było coś widać. :< Jest to pierwszy odcinek z kilku ostatnich, który nie był przeciętny i taki "meh". Zarabia ode mnie mocne 10/10. Rozpisałbym się o wiele dłużej i szczegółowo na temat tego odcinka, ale nie chce, żeby mój post był tl;dr.
  7. Hej, Chciałbym na dniach stworzyć nowy chatroom, ale żeby składał się w 100% z aktywnych graczy. Dlatego każdy kto aktywnie gra ligę min. 5 w tygodniu i nie zamierza przestać prosiłbym o podanie nicku. Jeśli chatroom trochę pożyje będzie można pomyśleć może o jakiejś poniaczowej drużynie rankingowej 3vs3 a może nawet 5vs5. Co myślicie o tym pomyśle?
  8. No bo więcej zabawek :3 Teraz małe dziewczynki mogą mieć kolejnego jednorożca i pegaza w jednym.
  9. Przeszedłem INSIDE- grę twórców LIMBO- studio Playdead.

     

    Gra tak samo jak poprzedniczka jest świetna. Oprawa graficzna idealna, płynność gry nawet na słabym sprzęcie, klimat na bardzo wysokim poziomie.

     

    Trochę niejasne zakończenie i historia ( w LIMBO można było trochę więcej wniosków wyciągnąć niż z tej gry). Nie będę spoilerował dokładnie.

     

    Gra bardzo dobra, oceniam na 8/10, jednak jak na swoją cenę na Steam ( 19,99 ojro) to stanowczo za dużo. Za tą cenę powinno być więcej contentu, ale ktoś, komu nie szkoda kasy- zdecydowanie polecam pobrać już dziś i zagrać wieczorem.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. 1stChoice

      1stChoice

      @PervKapitan tak samo jak LIMBO- zależnie od gracza ta gra jest na 2-5 godzin. Ja przeszedłem w ok. 4 bo chciałem ukończyć kilka osiągnięć i czasami męczyłem się nad niektórymi zagadkami. Ale za drugim razem zajęłoby mi to maksymalnie 3 godziny.

    3. 1stChoice
    4. Silicius

      Silicius

      Ja sobie obejrzałem u ulubionego polskiego youtubera (Tivolt) bo akurat zaczął robić serie(już jakiś czas temu). Ciekawa gra, coś jak książka lema - nic wprost, ale nadal ciekawe.

  10. Czy nowy produkt twórców gry LIMBO okaże się tak samo hitem czy klapą?

     

    Jestem bardzo pozytywnie nastawiony.

     

    Dzisiaj wolne w pracy, wieczorem się przekonamy. :D

     

    980d0c66ea87430fa4f0ad55777d118a.png

  11. 1stChoice

    Daj swoje foto :P

    Oto najpiękniejsza pegasis w fandomie. Proszę o szacunek i pokłon dla mroku. ~podpisano Mroczne Bra(t)ctwo
  12. Jeśli to tak działa to muszę przyznać, że potrzeba do tego umiejętności i wyczucia. Ale jak już wspomniano wyżej, jest to totalne marnotrawstwo tego zaklęcia, które nie służy tylko do dobijania, ale też zwiększaniu naszego DPS'u, wzmacniania combo i redukcji leczenia. Myślę, że istnieją fajniejsze techniki do wykorzystania.
  13. Czy tylko mi się tak wydaje, czy na prawdę forume przekształca się w zapisy do jakichś historyjek i potem granie w nie... cokolwiek to jest...

     

    Nie czepiam się i nie mówię, że to jest złe... ale główna część tego forum to kucyki. A przynajmniej powinna być. A jedyne aktywne dyskusje na temat serialu to te o odcinkach, prawda?

     

    Co zrobisz.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [10 więcej]
    2. Syrth
    3. GoForGold

      GoForGold

      Zawsze tak było, tylko kiedyś nie rzucały się tak w oczy bo milion innych tematów było aktywnych.

      Teraz forum opustoszało więc siłą rzeczy tematy nie są aż tak popularne. Najczęściej widzę posty w tematach typu "Liczymy do pierdyliona!", "Skojarzenia", no i quizy. 

       

    4. Wonsz

      Wonsz

      Przykładowo ja nie udzielam się w tematach o odcinkach, bo serialu już nie oglądam, więc nie mam nic ciekawego do powiedzenia, nie piszę też już niczego w tematach poważniejszych, bo nie chce mi się pisać ścian tekstu, a poza tym stwierdziłem, że w sumie mało kogo obchodzi moje zdanie, a także zdarzało mi się pie*dolić głupty, więc dałem sobie spokój. Myślę, że nie jestem jedyną taką osobą na tym forum. Dodaj sobie odpływ aktywnych userów, a także fakt, że tematy wymienione przez Golda nie wymagają wkładania wielkiego wysiłku w posty tam zamieszczanie i otrzymujesz obecny obraz forum.

       

      Generalnie nic z tym nie zrobisz, ewentualnie możesz czekać na zmianę trendu lub mieć nadzieję, że zmiana silnika jakoś wpłynie na użytkowników.

  14. Gra ktoś coś? ( Cokolwiek, byle nie normal). Istnieje jakiś czat?
  15. 1stChoice

    Wyżal się.

    Tak. O wiele. W przeciwnym razie bym tutaj nie siedział. Pierwsza wypłata naprawdę wyglądała miło. Wypłata o wiele większa niż w Polsce... i to za 2 tygodnie pracy nie za miesiąc. Pieniądze są, samopoczucia nie ma.
  16. 1stChoice

    Wyżal się.

    Tia... dzięki. Ale Brexit tak nie działa... i przynajmniej nie będzie przez najbliższe lata. I tak. Można się ustawić w Polsce, sam kiedyś byłem nawet dobrze "ustawiony". A do pracy wyjeżdza się, bo na prawdę jest różnica w zarobkach, nowe doświadczenia i nauka języka. Niestety, jestem z niepełnej rodziny a potrzebuje dużo dodatkowych pieniędzy teraz- nie miałem na kogo liczyć to wyjechałem coś odłożyć. Planowo na rok, może krócej/dłużej...
  17. 1stChoice

    Wyżal się.

    Kurde.... trochę się działo ostatnio. Nie lubię się wyżalać ale czasami robi mi się po tym lepiej więc czemu nie. Od jakoś miesiąca jestem w Anglii, a od tego czasu mój znajomy, którego uważałem za najlepszego przyjaciela nawet do mnie nie napisał. Czy chociażby doleciałem i żyje. Znamy się od wielu lat, zawsze razem wychodziliśmy na piwo, mieliśmy podobne zainteresowania, ogólnie była to osoba przy której mogłem gadać o wszystkim. Mimo, że do niego pisałem- 0 odzewu. Po prostu chyba spisał mnie na straty i pomyślał, że już nie wrócę. To nic. Przeżyłem. Moja starsza siostra postanowiła opuścić Anglię wcześniej i zostanę tutaj od Listopada teraz całkowicie sam, bez bliższej duszy. To nic. W sumie zakładałem gorszy scenariusz, że coś takiego może się wydarzyć. Praca... tak. Tu różnie bywa. Bo jest dobrze i źle. Dobrze- bo sprawdzam się i szef jest zadowolony, a przy okazji spotkałem bardzo fajnego nowego kolegę na kuchni-polaka. Źle... bo to, że się przyjąłem niektórym się nie podoba. Bardzo podcinają mi skrzydła i potrafią dopiec jakimiś swoimi tekstami, chcąc się mnie pozbyć z pracy. Uważam, że jest to spowodowane tym, że ilość pracowników jest teraz maksymalna i mogę zabierać niektórym godziny... tak mówił nowo poznany kolega. Wychodzę z pracy jest niewiele lepiej... niektórzy się dziwią jak daje radę, mówią, że marnuje tutaj życie... była dziewczyna nawet podsumowała, że moje wykształcenie jest beznadziejne, tak samo jak doświadczenie i w ogóle nie zasługuje na taką pracę. Ogólnie cel miał być taki, że miałem poczuć się jak zero i tak samo beznadziejnie. No ale cóż- nie wyszło, było-przeszło. To nic. Były gorsze rzeczy i mnie nie złamały. Jednak najgorsze jest to jak pisałem z drugim, również najlepszym kumplem ( dokładnie wczoraj), powiedział mi w końcu, że coś w stylu: "sory, ale teraz ciężko będzie nam utrzymywać kontakt", a kilka wiadomości potem napisał, że i tak już pewnie nie wrócę i że połowa mojej ekipy, z którą się spotykaliśmy i tak już pewnie o mnie zapomniała i nawet o mnie nie mówi. Na koniec powiedział, że może tak będzie lepiej, żebym nie wracał bo się tylko rozczaruje... Kurde, wtedy mimo odporności psychicznej coś się we mnie złamało. Ale to nic. Muszę się trzymać, bo muszę iść do roboty. Codziennie. Jeśli komuś z czymś zalegam ( a jest na tym forum może 3-4 takie osoby)- bardzo przepraszam ale ostatnio mam cięższy czas. Także ten. Tyle.
  18. Zawsze coś, chodź cieszę się średnio bo przedwczoraj kupiłem do Leony za RP... ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Bardziej się ucieszę jak awansuje do platyny.
  19. Są, ale mało i raz na sto lat. Jedyne co mi przychodzi do głowy to II Rzeszowski Ponymeet.... który był 4 lata temu.
×
×
  • Utwórz nowe...