-
Zawartość
26 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Dark Rose
-
Zwykłymi HB-kami, jeden do cieniowania od Bica, drugi z serii Black Lane - dobry do szkiców. PS. Dziękuję za komplementy
-
Omnomnom, uwielbiam tworzyć przystojniaków o wąskich biodrach, podejmuję się zadania! Ino uprzedzam, że zajmie mi to pewnie nawet tydzień ale sporo roboty mam. Niemniej postaram się wywiązać jak najlepiej! A nad rewanżem jeszcze pomyślę, póki co pomysłów brak.
-
Chari, mam, ale to taki profil, ekhem, w sumie byle jaki, gdyż założony pierwotnie jedynie do favowania i zawalony starociami, ale: oto on
-
Lubi (a może to mało powiedziane) Derpy.
-
Chari, dziękuję bardzo, a słodzenie z kucykami dopiero zaczynam, może jutro pod wpływem szkoły na coś wpadnę Lust to taki średnio udany eksperyment zmiksowania anime z rzeczywistością, ale pocieszam się, że atrybuty ma na swoim miejscu Pooky, chętnie, jakieś specjalne życzenia?
-
Ostatnio wzięłam się za kuce, jeżeli idzie o utrwalanie na papierze. Z góry przepraszam za koszmarną jakość, ale nie posiadam skanera... Nagash ep Pony, czyli ponyzacja jednej postaci z forum pewnego nabazgrolona na kartce z zadaniami z fizyki Luna w fazie bycia smutnym szkicem i obecny stan rzeczy a tu takie tam różne, żeby pusto w wątku nie było: sowy z okładki ...oraz z tylnej strony tejże szkic postaci z pewnego anime perneński smok bogini Nechbet kartka świąteczna podobizna przyjaciółki
-
Czyli jednak skaner? A warstwy - w Warstwach, ale nadal nie wiem jak je przestawiać
-
Lubię Twój styl, kucyki nieco "zaokrągliłaś", co jednakowoż nie odjęło im uroku. Btw, widzę, że programy graficzne masz dobrze opanowane, szacunek, mi nadal nie chce się z nimi bawić.
-
Matula ma obiekcje, ale ogranicza się do wymownych wyrazów twarzy. A na Mikołajki sprezentowała mi figurkę Fluttershy do kolekcji, więc nie jest źle. Zapewne ma na to wpływ moja miłość do kucyków, zaczynając od pierwszej generacji, już w fazie wczesnego dzieciństwa. Otoczenie różnie reaguje, z innymi fanami serialu mogę o MLP dyskutować zawzięcie, z kolei większość patrzy na mnie... jak na jeszcze większą osobliwość, cóż. Partner został poddany ponyzacji, jest już po tęczowej stronie Mocy.
-
Human polonistyczno-geograficzny w moim smutnym Ogólniaku, rzekomo najlepszej szkole w mieście. Nauczyciele wymagający, wręcz sadyści. I jestem jedną z dwudziestu dziewczyn w klasie, mwehehe.
-
Podejrzewam, że marka anquisette, czyli coś w stylu "mojego" kucyka. Ewentualnie przedmiot związany ze sztuką, pisarstwem, ornitologią, teatrem bądź botaniką.
-
Trzeźwość umysłu Wytrwałość Inteligencja Logika Intuicja Grzeczność Hart ducha Talent
-
Collins bardzo dobrze gra na emocjach czytelnika, w Igrzyskach wielokrotnie skupia się na wewnętrznych przeżyciach bohaterów, co jest naprawdę dobry posunięciem. Często zastanawiałam się, co jest głównym tematem książki: człowieczeństwo, walka, bunt, wolność czy intryga. Wiele scen mocno porusza, a świat przedstawiony i fabuła są dobrze dopracowana, wiarygodne, tak samo jak bohaterowie. No i nie jest to, co ciężko dzisiaj osiągnąć, zmęczony materiał.
-
Asertywna Pracowita Przyjacielska Lojalna Emocjonalna Jednoznaczna Aparycja też godna uwagi! Czuła Krzepka
-
Trylogia składa się z trzech tomów: - "Igrzyska Śmieci" - "W pierścieniu ognia" - "Kosogłos" Pokrótce zapowiadając, cykl snuje opowieść o wydarzeniach w Panem, wyrosłym na gruzach starego świata, zniszczonego przez siły natury. Nad dwunastoma dystryktami sprawuje władzę Kapitol, co roku, aby przypomnieć o porażce powstania, które wybuchło w tychże, władze organizują tytułowe Igrzyska Śmierci, podczas których dystrykty muszą złożyć daninę, krwawą daninę, czyli młodego chłopaka oraz dziewczynę, i oddać ich na krwawą rzeź ku uciesze kapitolończykom. W udział w siedemdziesiątych czwartych głodowych igrzyskach uwikłana zostaje, na skutek tragicznego zbiegu okoliczności, siedemnastoletnia Katniss Everdeen. Czy dziewczyna przeciwstawi się rywalom na arenie, zachowując jednocześnie swoje człowieczeństwo? Czytał ktoś, a może film widział? Jeżeli to drugie, polecam trylogię, znacznie smaczniejsza. Polecam z czystym sumieniem.
-
Jeżeli o animację chodzi, Disney i Dreamworks uważam za najpewniejsze marki. Z Disneya zwłaszcza uwielbiam serię Króla Lwa, Dzwonnika z Notre Dame, Bambiego, Pocahontas, Zakochanego Kundla, Zaplątanych, z Dreamworks z kolei Mustanga z Dzikiej Doliny, Księcia Egiptu, Mojego brata niedźwiedzi i Drogę do Eldorado. Animacja sama w sobie jest w nich piękna. Do perełek zaliczam jeszcze Księżniczkę łabędzi od Columbii i Magiczny Miecz od WB. Z kolei polski dubbing jest w nich bez zarzutu. :nK2Q1:
-
Dashie ma nadpobudliwe poczucie humoru, bywa nieco zarozumiała, arogancka i butna, źle znosi porażki, ale, co widać w wielu momentach, to opiekuńcza, ciepła, inteligentna i odpowiedzialna klaczka. Nie chce bawić się cudzym kosztem, nie lubi, gdy innym dzieje się krzywda. Wie o swojej fizycznej przewadze, ale nie wykorzystuje jej z reguły do złych rzeczy, wszak tęczowe popisy to zupełnie inna kategoria. Bardzo lubię tego pegaza za jej ciepłe serce i słabość do tych, którzy okazali jej z kolei swoje.
-
Na chwałę Jej Mroczności Luny, pragnę złożyć najpiękniejszej z księżniczek hołd i dołączyć do grona jej wiernych wyznawców @Kuoth: Kolorki są tylko dla ekipy Oj tam, estetyczniej było!
-
Niepowtarzalny klimat filmów Burtona urzeka, szczególnie duże, przejedzone komercyjnym kiczem dzieci. Delikatnie sączący się zewsząd mrok, piękna a zarazem lekko upiorna sceneria, gotyckie smaczki, historie przyprawiające widza o lekki dreszcz. Muzyka, zwłaszcza Danny'ego Elfmana, uzupełnia intrygującą całość. Moje ulubione pozycje wyreżyserowane przez Tima: - "Sok z żuka" - "Edward Nożycoręki" - seria "Batmanów" - "Jeździec bez głowy" - "Gnijąca panna młoda" - "Miasteczko Halloween" - "Sweeney Todd" i oczekiwanie na rodzinkę Addamsów w jego wydaniu.
-
1. z musicalu Notre Dame de Paris 2. z widowiska Moulin Rouge 3. geniusza Czajkowskiego 4. Mi distruggerai z włoskojęzycznego spektaklu Notre Dame de Paris oraz (trudny wybór, nigdy nie mogę się zdecydować ) 5. Rammsteina
-
Gotką? Czy ja wiem, chyba już z tego wyrosłam i jestem po prostu sobą. A malować się muszę, coby mnie za piętnastolatkę nie brali. Poza tym czerń i czerwień to nadal jedne z moich ulubionych kolorów.
-
Tutaj miałam mały dylemat, ale, porównując moje dwa ulubione utwory... "Smile song" jest absolutnie pozytywna i ciężko, aby nie poprawiła człowiekowi w opresji humoru, zaś "This day aria" po prostu porywa. Głosując za sercem - wybieram Arię.
-
Wejście na własną odpowiedzialność: http://img33.imageshack.us/img33/8730/777pm.jpg
-
Oczywiście, że jest żywa i kolorowa, pozytywna jak najbardziej. Odcinek, w którym chce zabłysnąć urodą przed samą Celestią mówi także o niej sporo: - z jednej strony można go uznać za próbę popisania się przed księżniczką talentem stylistki oraz nad wyraz jaskrawo podkreśloną urodą, próbę skupienia całej uwagi widzów z Cloudsdale na jej artyzmie; - z drugiej jednak widać, że Rarity boi się choćby śladu konkurencji, inaczej po co robiłaby z siebie własną karykaturę? No i wyraźnie widać u panny skłonność do przesady, co nadaje jej postaci kolorytu. Choć czasami wychodzi z niej niezła egoistka i egocentryczka (tylko komu to się nie zdarza?) to klaczka okazuje wiele serca osobom bliskim, siostrze, Spike'owi, przyjaciółkom, zwłaszcza, gdy widzi, że może stracić te osoby czy dostrzega u nich potrzebę wsparcia. Dla nich jest w stanie poświęcić siebie oraz swoje ambicje, a, nie ma co, Rarity należy do perfekcjonistów. Cartoon Tiger ma rację, byłaby z niej wybitna aktorka w Equestrii, wszak w jej czynach widać wiele ekspresji i dramatyzmu, na dodatek sama potrafi wzbudzić u siebie określone emocje, kolokwialnie mówiąc: nakręcić się na coś.