(Trzecią)
Wzięła mały plecak i zaczęła się pakować. Nagle usłyszała skowyt swojego zwierzaka - małego wilka o imieniu kira.
- Nie mogę zostać muszę uratować moja przyjaciółkę.
Nagle po chwili namysłu doszła do wniosku, że nawet nie wie kto ja porwał. Przerwała pakowanie się i wzięła lupę, a następnie wybiegła z domu w poszukiwaniu śladów.
- Przepraszam, czy widziała lub słyszała pani coś? - Spytała jakiejś klaczy.