Oczekiwanie na kolejny rozdział trochę trwało, ale było warto. Zaskoczyła mnie scena w sypialni. Myślałem, że pocałunek jest prawdziwy, a tutaj ... taki numer. Zaskoczenie Twi i jej reakcja na zaproszenie Twinkie została świetnie opisana. Rozdział czytałem z wielką przyjemnością.
Ewentualne uwagi i znalezione błędy umieściłem w komentarzach.