-
Zawartość
323 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez grik1
-
-
Oj Zdzisław będzie miał przerąbane. Jak tylko raporty dotrą do dowództwa to się nim zainteresują.
-
Bardzo często mam sny, w których występują kucyki. Zastanawiałem się kiedyś dlaczego pewnie poje... jestem... wróć pewnie mi czegoś brakuję, albo kogoś. Czytam dużo ficów z działu opowiadań i to pewnie jest wyjaśnienie.
-
FlutterShy jakoś nie wyobrażam sobie jej z rodzeństwem. Za to chętnie poznałbym jej rodziców. Kto wie, może w nowym sezonie będziemy mieli tą okazję?
-
To, że miał amulet i że teraz ma go Twilight nie gwarantuję tego, że Snow nie będzie chciał dalej zabijać. Amulet nasila złe cech, ale nie można zwalać wszystkich czynów na niego. Przecież w wyniku eksperymentu księżniczek( brakuję ich w opowiadaniu) Snow oszalał.
-
Piękne opowiadanie. Jest bardzo krótkie, ale dobrze napisane. Śmierć jest zawsze stratą i żalem dla najbliższych. Jednak to w jaki sposób odeszła Pinkie oddaje idealnie jej charakter. Do końca chciała wywołać radość i uśmiech, a nie zamartwiać swoje przyjaciółki swoja chorobą.
Mimo tego, że opowiadanie pozostawia u czytelnika smutny nastrój to warto go przeczytać.
-
IV rozdział jest interesujący. Ciekawi mnie zainteresowanie psychologa naszym konwertytą.
Czy wielkość czcionki musi być taka mała(8,5). Większe litery napisane np.12 przyjemniej się czyta.
-
Ciekawy rozdział. Snow jak zwykle dał popis i pojawienie się Twilight mnie zaskoczyło. Jednak końcówka jest najlepsza nie spodziewałem się takiego zakończenia. Przynajmniej Dark dostanie medal "pośmiertnie".
-
Niech najpierw M.a.b. napisze pracę magisterską, a potem się bierze za pisanie fica.
-
Witam obiecałem już jakiś czas temu przeczytać fica. Przeczytałem I, II, III rozdział. Czcionka w III jest strasznie mała.
Opowiadanie ciekawe, dobry pomysł. Naukowcy pracujący dla FOL-u mimo wyników swojej pracy nie chcą wojny i śmierci e Equestri.
-
Ciekawy rozdział. Miło czytało się kontynuację przygód nowych bohaterów. Umiejętnie budowana akcja i interesujące wydarzenia.
Pinkie "naprawiająca" bombę za pomocą metalowej rurki.
-
Doczekaliśmy się wreszcie nowego rozdziału, a w sumie jego I części. Mimo czasu jaki powieliście aby go napisać muszę przyznać, że wyszło średnio. Zgadzam się z opinią Nieznanego - ilość informacji jest tak duża, że wystarczyła by na kilka nowych rozdziałów. Akcja co stronę/y "przeskakuję" do innego bohatera. Ciężko się przez to odnaleźć i zrozumieć sens.(Nadal nie rozumiem wypowiedzi Alicji- tej o ssaniu pen...)
Cieszę się, że kilka wątków się wyjaśniło. Zastanawiam się jak dalej potoczą się losy bohaterów i najważniejsze pytanie. Czy na II cześć rozdziału przyjdzie nam też tyle czekać?
-
To morze jeszcze poproście o scenę jak Maron przebywa w toalecie.( Musi mu być ciężko trzymać tak tyle czasu.) A tak poważnie jeżeli w ficu nie ma jakieś sceny z życia codziennego to nie znaczy od razu, że bohater się nie kąpie. Gdyby dodać opisy wszystkich czynności, które każdy z nas wykonuję codziennie wyglądało by to raczej nudnie(choć niektórzy mają tak na Fb).
-
Poczekam na nowy rozdział. Daj znać jak napiszesz.
Mam małe zaległości w czytaniu, ale dla Ciebie* znajdę chwile czasu na przeczytanie.
*(Dla przyjaciół zawsze mam czas).
-
Czekamy z niecierpliwością. Jak już napiszesz to sam znajdę czas, aby przeczytać nowy rozdział.
-
Ciekawe, że wszystkich pociągają sceny usunięte. Sami sadyści... abo wariaci
-
Już rozumiem.
Ciężko złapać każdy wątek- za dużo prac na raz czytam. Ale podobały Mi się najnowsze rozdziały.
-
Witam z powodu małych zaległości skomentuję XI i XII rozdział w jednym poście.
Alcyone ciekawe rozdziały, przyjemnie się je czytało. Wątek z dzwonkiem w telefonie, niezłe .
Postać dziecka i jego zachowanie zaskoczyło mnie. Było groźnie, ale skończyło się dobrze. Fajnie wykorzystałaś motyw z Opowieści z Narnii(obraz w tunelu).
Niestety w opowiadaniu zdarzają się literówki. Zastanów się nad oddaniem go komuś do korekty.
Ciekawy jestem tego co wydarzyło się w XI rozdziałe
"
Z ciężarówki wyskakuje Pinkie Pie, machając żołnierzom. Za nią powoli wychodzą dwa inne kucyki i zaczynają iść pomiędzy szeregami, uśmiechając się uprzejmie. Na samym końcu pojazd opuszczają Sylwia i Ida.
Oglądam całą scenę z niedowierzaniem. Wstaję z ławki i podbiegam do Idy, chcąc usłyszeć od niej jakieś wyjaśnienie.
- Dziękujemy wam, chłopaki! - woła Pinkie, przytulając się do jednego z żołnierzy, najwyższego z całej grupy.
- Przyjemność po naszej stronie - na twarzy mężczyzny promienieje szeroki uśmiech, a koledzy zerkają na niego z zazdrością. Rzucam Idzie pytające spojrzenie.
- Nie myśl, że ja jestem w stanie wyrozumieć, skądże takie u nich zachowanie - odpowiada mi, wzruszając ramionami. - Znali je. Można nawet powiedzieć, że je uwielbiają. Zgodzili się zawieźć nas tutaj do was.
- Tak po prostu? - pytam zdziwiona, obserwując kucyki żegnające się z grupą żołnierzy.
- Och nie, żyjemy przecież w świecie, w którym zwykła bezinteresowność zanika. Musieli porobić sobie z kucami zdjęcia pamiątkowe. Zeszła na to jakaś godzina, ale to i tak lepsze od bycia wywiezionymi nie wiadomo gdzie, nieprawdaż?
- Ale przecież... to żołnierze... dorośli faceci... - nadal jestem pełna zdumienia i wątpilowści."(wątpliwości - powinno być).
Nie pytam się co ty masz do dorosłych facetów(sam mam 27lat) i ich pasji. Zastanawiam się tylko nad jednym. Jak żołnierze je zobaczyli? W pozostałych rozdziałach nikt nie widzi klaczy z mane6. Cytat z XII rozdziału; "
Skradam się w ciemnościach pomiędzy budynkami na przedmieściach miasta. Kilka latarni ulicznych świeci niewyraźnie, a koło nich szwęda(szwenda-poprawnie)
się paru żołnierzy. Obok mnie leci Rainbow Dash, nie obawiając się zauważenia. Szczęściara."
-
Mam nadzieję przeczytać jeszcze nie jeden dobry rozdział.
Powodzenia w pisaniu i uporządkowaniu spraw w prywatnym życiu.
-
Ciekawy początek rozdziału. Co do Snowa zaczął zachowywać się jak osoba z rozdwojona świadomością.
Rozmowa była, zacytuję fragment: "Tak skończyłem tą dziwną rozmowę".
Co do akcji. Musiałem przeczytać dwa razy, aby zrozumieć o co wa chodziło. Strasznie poplątany rozdział. Co dwa zdania skaczecie z wątkami.
Coraz bardziej Snow mnie zadziwia.
-
Koniec jak koniec. Każdy autor ma swoją "wizję"- radze ograniczyć %, a tak poważnie. Spodziewałem się innego zakończenia np. ponifikacji i jakiegoś ślubu.
Całość jako opowiadanie szału nie robi. Jest lekkie, humorystyczne i napisane z przymrożeniem oka.
-
Zacny rozdział. Takie pytanie to po ile lat maja bohaterowie, że muszą mieć zgodę od rodziców na wyjazd?
-
Początek tak jak napisałem w komentarzu. Jest raczej niezrozumiały dla większości czytelników(wliczając w to moja skromna osobę).
Gratuluję wspaniałej i pożywnej diety. Co do treści czekam na więcej.
-
Faktycznie, teraz idzie mi trochę gorzej pisanie... cóż poradzić.
Może się wycofać z pisania drugiego tomu?
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Rozdział szału nie robi, ale nie jest zły przyjemnie się go czytało. Zaciekawiło mnie natomiast co stało się z rodziną bohatera? Ale o tym pewnie będzie mowa w kolejnym rozdziale.
-
Z chęcią podsunął bym kilka pomysłów, ale Mi ich ostatnio też brakuje do własnego opowiadania.
Miłego pisania.
Teenager II - Magia Equestrii [NZ][Romans][Random][Adventure]
w Opowiadania wszystkich bronies
Napisano
Rozdział jak zwykle nie rozczarował. Wyjaśniło się kilka wątków i już było gorąco po takiej ilości wypitego wina( A co do wypływu wypitych % na ochotę na... z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, nie tak łatwo się potem z tego wykręcić i zachować jak dżentelmen) . Swoim zachowaniem Kamil udowodnił, że jest prawdziwym dżentelmenem, nie wykorzystał sytuacji i pozostał wierny Lunie.