To może ja. Jak to dobrze, że w internecie mogę rozdawać hugi bez dotykania innych.
*warm, hard soviet hug* dla Izy'ego. Po pierwsze za to, że wpadł na pomysł uściśnięcia mnie (nie pomoże) a po drugie za podzielanie światopoglądu, czytaj: wsparcie.
*reluctant, cautious hug* dla Aglet, bo jej nie znam, a oddać za jej uścisk powinienem.
Wystarczy. I tak rozdałem już za dużo.