Po prostu Tomek
-
Zawartość
1875 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
16
Wszystko napisane przez Po prostu Tomek
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG zapisy [otwarte, zapraszamy nowych graczy!]
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Odrobinę rozszerzyłem historię, dodałem rodziców i przyjaciela. Chyba już jest dobrze. -
Ja problemów z akceptacją zbytnio nie mam. Otóż posiadam niewielu kolegów i tylko trzech przyjaciół. No i nie opowiadam o tym każdej napotkanej osobie. Wygląda to mniej więcej tak. 1. Rodzina: Babcia wie i czasem z nudów nawet sobie porozmawiamy o kucykach. Siostry wiedzą i jedna ma to gdzieś a druga (lat 11) sama ogląda. Ojciec nie wie, jest za granicą. Matka nie wiem czy wie. 2. Przyjaciele: To jeden z nich przekonał mnie ostatecznie do kucyków. Pozostała dwójka wie, i uznaje to. Szanujemy siebie nawzajem i swoje wybory także. 3. Koledzy: Nie wiedzą. 4. Z resztą świata rzadko się kontaktuję. Z tego wynika, że masz tym mniejsze kłopoty z akceptacją otoczenia, im mniej otoczenie cię obchodzi.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG zapisy [otwarte, zapraszamy nowych graczy!]
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
W razie potrzeby rozszerzenia historii wystarczy wyedytować post z kartą, tak? Wyjaśnienie ewentualnego błędu logicznego co do przyjaciół. Nigdzie nie napisałem, że ich nie ma. Napisałem tylko, że trudno zawiera przyjaźnie. Przetrwał wypaczenia harmonii z powodu tego, że skupia się na sobie, nie na innych. Mój błąd. Kolejne wyjaśnienie, mianowicie moja postać dość późno przyszła na świat i dlatego matka zmarła 10 lat temu. Żyje sam w sensie bez żony i dzieci. A historię zawsze mogę spróbować poszerzyć. -
W sumie czemu nie? Wziąłbyś "działkę" od kolegi?
-
Zapytaj Podmieńczą społeczność
temat napisał nowy post w Zapytaj Chrysalis lub Podmieńczą Społeczność
Ha, mówiłem, że znów się pojawię! I przepraszam, ze znów tak późno, proszę mnie ani Nightmare nie bić! 1. Czy miłość nie jest ostatnio towarem deficytowym? 2. Nie spożywacie innych uczuć, ale czy oddziałują one na was w jakiś sposób? 3. Da się was zagłodzić pozbawiając miłości? 4. Czy kiedyś mieliście u siebie łagry? 5. Dysponujecie może bronią palną? 6 i ostatnie. Nie uważacie czasem swej królowej za nieco sztywną? Kończę i znikam, pogodnej nocy życzę. -
Ban bo wzajemnie.
-
Ban bo wam wieczne się nudzi.
-
Tak. *przeładowuje Mosina* A ty?
-
Kazałbym mu zjeść jeszcze ekierkę, cyrkiel i nożyczki. Co zrobiłbyś, gdyby zaoferowano ci bliżej nieznaną zieloną ciecz?
-
Prawdziwe oblicze Chrysalis ujawnione! Dziś wieczorem życzliwy nieznajomy (dane ukryte) podesłał nam to zdjęcie prosto z Changei. Jak można zauważyć osławiona Królowa Podmieńców zachowuje się nieco inaczej niż zwykle. Czyżby okrutna władczyni skrywała w sobie dobro? A może to dusza naukowca? Jedno jest pewne. Chrysalis jeszcze niejedno przed nami ukrywa. (czyt. dalej str. 17)
-
Waniliowe. Lubisz brokuły?
-
Pomógłbym mu spaść. Co byś zrobił gdyby przy tobie ktoś napadł na bank?
-
Potrafi rysować, jest tu od czterech miesięcy, jeszcze jej nie poznałem.
-
Pokazałbym mu drogę. Co byś zrobił, gdyby ktoś wsadził ci zgnieciony owoc do plecaka?
-
Luno! W ostatnim piśmie trochę mnie poniosło. Wybacz. Jednak mam nadzieję, że nie spotkają mnie za to jakieś straszliwe konsekwencje. Mam nowe pytania, sądzę, że nieco bardziej w sferze twoich zainteresowań. Czy w Equestrii istnieje coś takiego jak okultyzm? Walczycie z nim czy też wam nie przeszkadza? I ostatnie, co zrobiła Celestia, że aż stałaś się Nightmare Moon? To tyle. Jeżeli jakieś pytanie zostało zadane powtórnie, to przepraszam.
-
Ban bo Derpy w oksach obdarzyła mnie atakiem cukrzycy.
-
Sprawdził czy jestem w jednym kawałku i jakoś bym się stamtąd wygramolił. Boom! Twilicorn robi ci wjazd na chatę! What will you do?
-
Wszystko słyszy, powiadasz? W takim razie "Ego te exorciso..." Zadziałało? Warto było chociaż spróbować. Czy uważasz się za osobę z bujną wyobraźnią? Powiedziałaś, że czasem cię wyzywają. Nie krzywdzą cię inaczej? Nie możesz udać się ze swymi problemami do Twilight i reszty tej bandy? Za wszystkie odpowiedzi bardzo dziękuję. Życzę przyjaciela, skoro tak bardzo go potrzebujesz.
-
Wpuściłbym go, to chyba oczywiste. Wiem gdzie co jest więc zdążyłbym się przygotować. Co byś zrobił, gdyby ktoś spiskował u ciebie w piwnicy?
-
Ban bo 1404 strony ci nie starczą?
-
Natychmiast zjadłbym budyń. Uwielbiam budyń. Co byś zrobił gdybyś dysponował jednym potężnym zaklęciem?
-
Ja także nie zgadzam się z boskością alicornów. Sam w to nie wierzę, a argumenty Klimuka są bardzo rozsądne. Bardzo cenię sobie balans świata i postaci. Nigdy nie lubiłem konceptu boga-imperatora i tak samo nie godzę się na boginię-księżniczkę. W innym temacie ustosunkowałem się do tego dość wyraźnie. Ale i Tarreth ma rację. Jako tako ustaliliśmy już kwestię mocy i nieśmiertelności. Teraz ktoś mógłby pokusić się o podsumowanie, chyba że jeszcze coś przyjdzie nam do głów. Oby tylko nikt nie wywołał burzy, jak ja ostatnio.
-
Otóż to, Sombro. Różnice poglądów na poziomie elementarnym. Musisz rozpatrzyć pewne sprawy. Mianowicie ja mam poglądy dość niechętne ustrojowi monarchicznemu. Dlatego pytałem o twój stosunek do nich. Druga sprawa, nie sądzę, żebyś zbyt przyjaźnie zapatrywał się na rewolucje. Po trzecie, masz delikatną paranoję, a to na zaufanie dobrze nie wpływa. To ty zdecydujesz, komu zaufasz. A teraz przejdźmy do innych kwestii. Kto pyta, nie błądzi. 1. Czy przejąłeś władzę jako dziedzic, z powodu wojny, czy też dokonałeś zamachu stanu? 2. Jak odnosiłeś się do problemów gospodarczych w Kryształowym Imperium? 3. Jak myślisz, posiadasz zdolności oratorskie? 4. Jak rozumiem, w Imperium nagminnie stosowano karę śmierci. Mam rację, prawda? No nic, jest już dość późno, dlatego tak mało pytań stawiam przed twoim obliczem. Być może jeszcze wrócę.
-
I ain't even know you. Ale myślę, że drakkar.
-
Dość niefortunnego ptaka.