Foley

Jak macie po 14 lat, to bitwy na shotguny są po prostu idealne. Poważnie, jeśli w przyszłości przesiądziecie się na AEGi, to takie doświadczenie będzie nieocenione. Tani dwójnóg: używane na RIS można znaleźć za 20-40 zł albo kupić "odpustówkę" z dwójnogiem, odmontować i jakoś przyczepić.

Zobacz, bo chyba też 363 jest (lub była lub mi się przywidziało)

No właśnie jakbyś mógł, he he Bo jeśli to okazja, to czemu by tego nie wstawić zamiast Guarderka 6,02

No właśnie na sexshopie specshopie ją znalazłem http://www.specshop.pl/product_info.php?products_id=11009

Po Tobie spodziewałbym się "New Lunar Republic" czy coś takiego A z tych, które podałeś to wolałbym "New Equestrian Army", bo bardziej eMeLPowa nazwa PS: Czy to możliwe, żeby precka PDI 6,01 kosztowała 200 PLN? Tak mi się teraz przypomniało.

Ja takie rzeczy czytałem Ot zwykła kula trafia, zwyczajny żołnierz przeciwnika go zabija etc. Nawet śmierć bohaterów była tam opisana w kilku zdaniach raptem. I to nie jakichś drugoplanowych, tylko głównych. I muszę przyznać, że takie sposoby "ubijania" też mają swój urok.

Robienie lunety to średni pomysł, bo takowa nie będzie mieć regulacji Chociaż jakieś mechaniczne przyrządy do AGM to niezły pomysł. Dwójnóg natomiast... Mi tam by nie był potrzebny A co do gogli to po prostu powtórzę, żeby lepiej zapamiętać Będą dobre, ale zawsze przetestuj. Strzał z metra z najmocniejszej repliki na strzelance i mamy pewność.

W mojej sygnaturze nie ma linków do gore. Właśnie te "bezlinkowe" to MLN

Cytując Twilight... "I have no idea!". Dobra, wygrałeś A powiem Ci, ile to pożyje, jak SWD kolegi zakończy swój żywot. Bo coś tego typu tam wrzucał (na pewno promyk i M165 Elementa)

Replika+promyk+tłok+sprężyna myślę, że w 600 się zamknie. Ale kłócić się o to nie będę, bo w tym temacie jesteś bardziej oblatany. Tak więc, na początek naprawdę lepiej szturmówkę. Za 500zł można mieć już naprawdę dobrego elektryka, myślę tu o serii RK, firmy Boyi.

Tego Ci już nie wyjaśnię, ale SAM może i jest znane, jednak niezbyt cenione

Aż tak to nie dołuj Za 500-600 zł dałoby się złożyć karabin snajperski, żeby walił celnie na ~70m.

Już wyjaśniam Cupcakes jest znane z tego, że jest znane. Wiem, dziwnie to brzmi Wszędzie masz "nie czytaj Cupcakes i SAM!! Warning!!" przez co 90% ludzi po to sięgnie Eksperymentowałem (nawet nie sam), jakie gatunki odnoszą największy suces i udało się ustalić, że nie ma na to reguły

Kurtka á la SAS, czarny hełm, czarna kamizelka, kominiarka i gogle. Wygląda super, sam tak na początku łaziłem. Ale w lesie byłem dosyć widoczny

Cahan, wciąż się nie rozumiemy. Jest jedno gore, które starałem się jak najbardziej "wpisać" w styl Cupcakes, tak dla eksperymentu. No i wyszło z tego, że nawet tak debilne teksty nie zbijają popularności. Żeby otworzyć kolejny front, czyli zacząć inny temat: Czy lubicie (jako czytelnicy bądź jako autorzy) swoiste "oszukiwanie" czytającego? W tym sensie, że wydaje mu się, że "coś", a nagle za X akapitów, stron czy rozdziałów okazuje się, że to jednak nie tak. I jak sobie czytelnik wróci do owego fragmentu, widzi go w zupełnie innym świetle. Sam uwielbiam to stosować i podoba mi się w opowiadaniach innych, bo pokazuje, że zostało to starannie zaplanowane i wplecione.

Cahan, z tym gore nie masz racji Sam robiłem taki eksperyment i wyszło, że to nic nie zmienia. Przepis na FF, który na 100% stanie się super znany etc.? Musisz mieć renomę, ot weźmy takiego Niklasa. Widząc go, jako autora tematu, kto tam nie wejdzie? To przyciąga jak magnes! Drugi sposób, to mieć w ciul znajomych. Tak koło 10-15, którzy skomentują Ci opowiadanie. Wtedy istnieje szansa, że zainteresuje się nim ktoś inny, a od niego inny itd.

Ja tam przez opowiadania stworzyłem całą armię OC, ale są w większości jednorazowe. I tak, one grają pierwsze skrzypce. Chociaż bohaterów serialowych lubię wtedy dawać w tle Lubię też opowiadania, które przedstawiają "inną" Equestrię. Tzn. zwykłą, serialowo, ale pokazaną od innej strony czy poruszone tematy, których w FiM nie doświadczymy. Czyli królują tu wszelkie wojny, spiski i armagedony

Chyba jestem jedynym w pełni popierającym "One Pony Army", JEDNAKŻE pod warunkiem naprawdę dobrego ich wykorzystania. Jak najbardziej możecie mnie zjechać, ale opierając się na własnych doświadczeniach oraz na wiedzy, stwierdzam, że są to rzeczy jak najbardziej możliwe. Przewaga liczebna, czasami nawet i techniczna nie zawsze jest górą. Liczą się umiejętności, doświadczenie i szczęście. Co prawda ww rzeczy też mają wpływ, ale nie decydujący. No i teorytycznie "silniejszy" często jest pewny siebie, co działa na jego niekorzyść. Z innej beczki, jak myślicie, na jakiego typu teksty jest największy popyt?

Wiem, że Policja to żadne "zagrożenie", ale wiesz... W ASG jedynie lekko uszkodziłem sobie kiedyś kolano, natomiast w sportach typu ręczna, nożna, siatkówka: złamałem sobie rękę, wybiłem niezliczone ilości palców i zarobiłem tysiące siniaków. I co jest niebezpieczniejsze?

Witamy, witamy Problem z rodzicami... Hm... Też tak na początku miałem, ale dlatego, że "to wygląda jak prawdziwa broń, jeszcze cię policja zastrzeli" Jakich możesz użyć argumentów: - ASG to sport. Co prawda sport ekstremalny, więc w grę wchodzą urazy typu skręcenie kostki, ale to samo może się stać podczas gry w piłkę. - Każdy gracz ma okulary ochronne, do tego istnieje cała masa hełmów i masek, gwarantujących pełną ochronę głowy. - Plastikowe kulki to nie amunicja, nie mają prawa zrobić krzywdy przy właściwym użytkowaniu. Najlepiej, jeśli w okolicy jest jakaś grupa ASG, to poprosić ich o "prezentację", czasami jak rodzic zobaczy, na czym to polega, wyraża zgodę (u mnie w powiecie tak robliliśmy). Coś jeszcze potrzeba?

Dyskusja na temat opowiadania to nie Off-Top, więc pociągnę dalej Odpowiedziałem w nowym temacie~Dolar84

Ja tam z "Kryształowego Oblężenia" nie mogę się doczekać dwóch rzeczy:

Ten kuc w spoilerze powinen mieć hełm i MP-40, pasowałoby idealnie. To znaczy... W moim mniemaniu Na Epic zasługujesz, więc pochwały uzasadnione Pomysł z "kawiarenką" godny przemyślenia

No to w mundurach "na wygląd" moja wiedza jest już mniejsza Szczególnie, że nie wiem jak wygląda żołnierz NLR. A kwestia repliki? Tak jak napisał WilkU, shotgun 'AGM 003'. To jedna z najpopularniejszych i najbardziej ekonomicznych wersji rozpoczęcia ASG

Zależy czy mundur ma wyglądać, czy maskować. Jeśli to drugie, to odradzę UCP i urban. Natomiast polecę fleck i DPM z tańszych oraz Woodland i wz.93 z nieco droższych W lasach są bardzo dobre, w terenie zurbanizowanymmoże mniej, ale zależy jeszcze w jakim dokładnie.