Foley

Witamy, witamy Co do munduru, nie wiem jak ma wyglądać NLR, więc nie pomogę. Co do repliki, jeśli "snajperka" ma być na również początkujących kolegów, to myślę, że wydatek 400-500 lub więcej PLN. Jeśli ma być w pełni profesjonalna ASG, to już dużo większy wydatek. Ale to raczej niech się Eternal wypowie, on tu jest snajperem. Z replik broni szturmowej(zdecydowanie tańsze), podaj w jakiej cenie i jakie najbardziej lubisz, to mogę zasypać propozycjami Co jeszcze, poza repliką i mundurem? Kulki i porządna OCHRONA OCZU. Bo narządy te nie odrastają, a nie są zbyt wytrzymałe w starciu z kulką. Co do strzelania z lewej ręki- trening

Też jestem za EPIC. Należy się za m.in.: - wspaniały klimat - znakomicie oddane realia II WŚ - bardzo barwne postacie - ciekawe od pierwszej do ostatniej litery, nie można się oderwać.

Hę? Mógłbyś sprecyzować?

Cena i komentarze :/ Oczywiście nie muszę już potwierdzać, że rozwiązałeś zagadkę, bo sam to wiesz Poznałeś po DE, Chest Riggu czy masz pamięć do twarzy?

Nie robiłem Jestem na nim i myślę, że metodą eliminacji doprawioną dawką wiedzy o mnie, pozyskaną z tego tematu, da się ustalić, który to ja

Mam zdjęcia z mojej niedzielnej strzelanki Zgaduj zgadula, który z nich to ja: https://plus.google.com/app/basic/photos/101207856331199834699/album/5958436153844297137/5958436158232924962?cbp=91indxr4egez&sview=20&cid=5&soc-app=115&soc-platform=1&spath=/app/basic/photos/101207856331199834699/album/5958436153844297137 PS: U mnie na CA z frekwencją gorzej niż słabo :/ Tak przypuszczałem.

Nie chciałem zawracać głowy No i nie lubię jak napisany FF czeka niewrzucony Khornel, może to podda komuś pomysł stworzenia interaktywnego opowiadania, ale ja raczej ich pisać nie będę. Pracy bardzo dużo, a efekt... średnio zadowalający. Życzę przyjemnego dalszego czytania

Nieocenzurowany fanfik? Wszystko moje co w MLN Czyli to, do czego w sygnaturze nie ma linków

Wciąż...? No cóż, mój błąd Ale nie będę już dłubał i cenzurował, bo zdecydowanie za dużo czasu mi zeszło na to opowiadanie. Przed Dolarem nic się nie ukryje ~Draques

Co do spoilera, wyjaśnienie mam dwojakie

Witam! Po dłuższej przerwie mogę Wam zaprezentować kolejne opowiadanie, moje jubileuszowe piętnaste W sumie to szesnaste, gdyby liczyć pewien tekst z któregoś konkursu, ale tamto zasługuje by przepaść zapomniane w odmętach internetu. Tak więc, małe info: W planach miało to być lekkie gore, jednak w trakcie pisania zamiar uległ zmianie i opowiadanie zostało pozbawione tego typu elementów bądź zastąpione mniej "szczegółowymi" odpowiednikami. Mimo wszystko tag [Violence] znajduje się tu w pełnym znaczeniu tego słowa (ang. Violence - przemoc). Tag [interactive] znaczy, że opowiadanie jest interaktywne, czyli czytelnik sam decyduje o pewnych elementach. Jak to czytać? Na początku normalnie, gdy pojawi się przed Tobą wybór, po prostu go dokonaj i czytaj dalej. Nie polecam sprawdzania "a co by się stało, gdybym wybrał tamto", tylko doczytanie do końca. Potem można się zabrać za lekturę jeszcze raz, wybierając inne opcje.. i jeszcze raz.. Nawet mi się nie chce liczyć ile tu jest możliwości Tytuł pochodzi z języka niemieckiego i oznacza "Noc nieumarłych". Słowem zachęty: Twilight budzi się zamknięta w tajemniczym budynku. Jej zadaniem jest po prostu... przeżyć... Podczas prób sprostania temu zadaniu spotka ją wiele niebezpieczeństw, a w zasadzie jedno w wielu wcieleniach. Na (nie)szczęście nie jest tu sama... Od Ciebie zależy, jak potoczą się losy fioletowej klaczy... Nacht der Untoten Po czytaniu No i dziękuję Draques'owi za to, że jako pierwszy zapoznał się z tym tekstem oraz za jego opinię i wychwycenie literówki

Po prostu przejrzyj dział MLN (tam też masz temat "Szukam fika"), generalnie teksty w stylu Cupcakes na tym forum nie przechodzą, więc coś znajdziesz. Konkretne tytuły mogę podrzucić jak sprecyzujesz wymagania

Łącznik magów na taśmę to niezły pomysł, ale jak to wygląda A tak na poważnie, pomysł niezły, chociaż w przypadku mojej M'ki... Nauczyłem się wymieniać magazynki z szybkością RD, mimo ciężko chodzącego zwalniacza. Jak to się mówi, trening czyni mistrza

Fajna... Tak z rodziny AK patrząc, to chyba SU mi się podoba najbardziej. Czym będziesz napis rył?

Znam takie osoby, co są praworęczne, ale strzelają z lewej Ja w sumie trenowałem z obu, ale normalnie to prawą. Z "projektem" mogę czekać, bo mam nadzieję, że materiału będzie na więcej niż jeden artykuł

Do niedawna można mnie było zobaczyć na strzelankach w mundurze + pas + ładownica Więc wiesz, ilość szpeju to rzecz względna. Zresztą, znam gościa, który potrafi w środku strzelanki odłożyć cały sprzęt i replikę koło respa, wyjąć pistolet i grać dalej W tą niedzielę właśnie tak zrobił i mnie trafił Nie tylko mnie

Leworęczny? Palec ze spustu to po primo Wyczulony jestem na to, bo kiedyś miałem sytuację, że poluzował mi się chwyt pistoletowy w AK i w pewnym momencie się zsunął, a że trzymałem palec na spuście to poszła seria. Centymetry obok kolegi, który był parę metrów przede mną. Od tamtej pory trigger discipline mam na najwyższym poziomie Ogólnie to fajna kamizelka Jaki to pokrowiec na hełmie? Bo kiepsko widzę. Ale spokojnie, na strzelankach mam kontakty Mam! Wpadłem na genialny pomysł. Wrzucajta zdjęcia w pełnym szpeju, najlepiej ze strzelanek, ale tak, żeby było widać głównie Was. Jak pozwolicie to zrobię z tego użytek w artykule (zdjęć nigdy za wiele, nie?).

Takich w czarnych, "górskich" butach, wojskowych spodniach i czarnych rękawicach? Jakoś nie zauważyłem No, w sumie tylko inni ludzie przy kasie, bo pracowników sklepu to obchodzi.

Miło Aczkolwiek, "jeszcze się taki nie urodził, co by każdemu dogodził", więc to co może podobać się osobom mojego pokroju, nie przypadnie do gustu innym i na odwrót. Urok słowa pisanego... :/

Nie biorąc pod uwagę wnerwiającego mnie PDF'a(zamęczyłem scrolla w myszce), to nasunęła mi się tylko jedna myśl. Nie znalazłem nic "dla siebie" :rainbowcry:Tylko "Sekrety Wieży Zegarowej" Albericha, zresztą i tak nie doczytane. Po namyśle, jeszcze słówko o recenzjach odcinków. Pierwsza, jak na moje "widzimisię", gdzieś w połowie legła. Nie, żeby była zła czy coś, tego nie można powiedzieć. Po prostu za długa. Kto mnie zna, ten wie, że wolę krótsze teksty. Druga natomiast, mimo, że już nie była tak długa, to też do końca nie przeczytałem.

Mam jeszcze dwie pary gogli, ale wiem gdzie leżą i biorę na każdą strzelankę. A może akurat ktoś inny zapomni?

Na Karbali to każdemu i wszystko parowało Ja sam mam okulary, czasami parują, ale po prostu przetrę szybko palcem i jakoś żyję (byleby nie zdejmować ich z oczu). Chociaż zazwyczaj staram się od kogos antifoga pożyczyć Zauważyłem też, że rzadziej parują, jak jest się w ruchu.