-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adm1RED
-
- Kurk! Tunder! Rozległ się krzyk niedaleko domku Kruka. Dark miał rozwalone kopyto więc zostawiał krwiste ślady.
-
- Ale kto!? Krzyknął pytająco i stał się niewidzialny wymykając się od tamtego kucyka.
-
- A k*rwa myślisz po czyjej jak mnie ze statku wywalili z rozwalonym kopytem? Powiedział wściekły.
-
Dark dalej dryfował do wyspy aż dopłynął do niej i wstając krzyknął. - Kruk! Tunder! Po czym podszedł do drzewa i oparł się o nie patrząc na rozwalone kopyto.
-
Dark zniknął i przestał panikować w wodzie i zaczął dryfować w stronę wyspy zostawiając za sobą krwisty ślad.
-
Dark tylko zacisnął zęby. - Kutfa. Powiedział cicho cofając się powoli.
-
Dark wyszedł na pokład po czym skierował się kajuty gdzie byłą Grape Jam skradając się. - Hej ty...Tak ty...Chodź ze mną a ja zabiorę cię do Snow Tunder. Powiedział szeptem do klaczy która była w kajucie Orange.
-
- Ehm...Nic się nie stało. Powiedziałi nadal szedł dalej za Śmiercią będąc niewidzialnym. *Myśli*A jednak mi nie wyszło lądowanie. Powiedział sobie w myślach.
-
- E...Um...Nic Powiedział i szedłdalej z opuszczoną głową będc nadal niewidzialnym by nikt nie zauważył że ma doła.
-
- Wiem o której klaczy mówisz. To jest jej siostra? Powiedział i oparł się o ścianę. - Czyli mam ją na statek przyprowadzić...Mam taki pomysł byście mnie "rannego" wyrzucili na brzeg, oni się mną zajmą i zbajeruję Tunder by przyszłą na statek bo jest tam jej siostra. Dobry plan?
-
Dark tylko lekko otworzył oczy. - Dobrze...ból ustał...dziękuję. Powiedział i otworzył normalnie oczy i wstał.
-
A teraz wyjebuję fajerwerkami. Ogółem to jest naprawdę blisko jakieś 3 minuty drogi pieszo.
-
Mój nick to: WaveX
- 58 odpowiedzi
-
- osu
- gra muzyczna
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
- Przystąpię do was. Powiedział z strachem w głosie i znów kaszlnął krwią po czym dodał. - Żebra się o upadek z drzewa upominają. Po czym usiadł pod ścianą.
-
- Dobrze...Prowadz. Powiedział i znów kaszlnął rozglądając się a jego oczy błysnęły na czerwono.
-
- Chcę byś owolniła mnie z mojego bezsensownego życia które nigdy nie zaznało przyjaźni ani miłości, po prostu zabij a ja już ni wrócę. Powiedział nadal próbując się wyrwać ale przez środek który mu dała Orange tylko kasznął krwią.
-
- Kumulowałem w sobie eniergię która została uwolniona dzięki tobie i ożywiła mnie resztka tej mocy. Powiedział nadal się wyrywając.
-
- Jestem Dark Flame, mam 16 lat, nigdzie nie mieszkam bo podrózuje. Powiedział próbując rzucać się na wszystkie strony.
-
- Skończ moje cierpienie! Krzyknął w stronę medyka płacząc i nadal się nagryzając.
-
Kiedy Darka zanieśli do celi to pierwsze co zrobił to wyciągnął maczetę i groził że poderżnie sobie szyję. - Jeszcze jeden krok w moim kierunku a odetnę sobie głowę. Powiedział i nagle coś mu spłynęło z oka to była łza bo przypomniał sobie że jest jedynym który w swoim życiu nie zaznał przyjaźni ani miłości. W Darku coś pękło więc odłorzył maczetę i skulił się w rogu celi i zczął siebie nagryzać tak że mu krew leciała.
-
Dark tylko trząsnął głową a z jego grzywy wyleciała wcześniej wspomniana kartka. - Przeczytaj kartkę i zrób to co należy. Powiedział i kaszlnął krwią wcześniej się budząc.
-
Dark coś zjadł w dżungli teraz mu odwala i robi dziwne rzeczy. - Jestem sobie statkiem! Krzyknął i znów zemdlał. Do ciała Darka była przylepiona kartka. @Widzę teraz mi odwaliło więc chcę to by ktoś mnie zabił żebym już nie żył w moim pozbawionym sensu, miłości i przyjaźni życia. Zróbcie cokolwiek bym już nie cierpiał przez ciernie rozpaczy. Dark Flame
-
Biała flaga zmieniła swój kolor na czerwony przez krwisty kaszel Darka, po chwili Dark stracił przytomność nadal utrzymując się na wodzie.
-
Dark wstał i chwiejącym się krokiem podszedł do wody i połorzył się na niej tak że utrzymywał się na powierzchni, wypłynął tak za kopółę z jakby białą flagą na kijku pokazując ją piratom i kaszląc czasami krwią.