-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Adm1RED
-
Dark wstał i popatrzył się po małej dziurze po lądowaniu. - Cud że jeszcze żyję. Szlak AeroSkrzydła się spaliły w tunelu czasoprzestrzennym. Muszę znaleźć Orange. Po czym wyszedł z dziury z hełmem na głowie z włączoną funkcją wykrywania ciepła ciała. - Orange! Krzyknął idąc obok budynków.
-
Dark wstał przeciagając się. - O duży statek*zaśmiał się* Powiedział wchodząc na statek.
-
- Tak muzykę bardzo lubię, ale to COŚ jak wyskoczy to nie dam nam rady wszystkim, bo jako grupa jesteśmy silni. Powiedział po czym oczy zaświeciły mu się prawe na zielono a lewe na czerwono, to oznaczało że jest gotowy do walki.
-
- Hm może i masz racje. Powiedział i uśmiechnął się i rozejrzał się bo czuł się obserwowany. - Orange też czujesz to jakby coś zaraz miało nam głowy po odgryzać? Po czym dobył karabinu będąc w gotowości.
-
Dark na niby spał niedaleko statku z maczetą w gotowości. Na maczecie można było zobaczyć plamy krwi ale to była jego zaschnięta krew.
-
- Przez całe moje życie prawie nic nie udało mi się zrobić. Powiedział i stracił uśmiech. - Nawet spokojnie umrzeć nie mogłem tutaj.
-
Wave odwzajemnił całusa i szedł dalej. Po jego pyszczku można było wywnioskować że jest szczęśliwy lecz to było wymuszone by nie było Orange smutno że Wave się smuta.
-
- Ten kucyk dawno przepadł w bezkresnej odchłani rozpaczy którą jest jego dusza. Powiedział i wstał stając się widzialnym i czekając co powie Orange.
-
- Orange przestań. Powiedział nadal będąc niewidzialnym i nawet się nie opierając temu co robiła mu z grzywą Orange leżał bez ruchu.
-
Wave przyśpieszył krok i uderzył w zad Orange bo jej nie zauważył idąc z głową opuszczoną. - Przepraszam...moja wina. Powiedział i szedł dalej będąc niewidzialnym.
-
Dark zszedł ze statku i usiadł przy najbliższej beczce i usnął ale maczete miał w gotowości ponieważ miał "lekki sen".
-
( Ruszcie się albo ja wypadam z tej zabawy xD )
-
Wave tylko westchnął i znów miał doła więc znów zniknął i szedł za grupą. (OMG...Ja niby "głownym bohaterem"? Wytłumacz mi to bo nie ogarniam)
-
Dark po wyjściu z tawerny zobaczył odpływający statek więc poleciał za nim. Kiedy doleciał spojrzał się na wiosłujące Socks i Orange. Postanowił im pomóc więc tak zrobił.
-
Z ostatniej chwili Rainbow Dash zrobiła psikusa Fluffle zobaczcie sami.
-
- Nie nadążam za szybko leci!! Krzyknął i zaczął coraz szybciej wylewał wodę ze statku a ledwo zipał.
-
- Nowe pytania Fluffle! - Jakie pokaż! - Proszę o to te. 1. - No jasne że możesz. Chodź no tu do mnie. - ... 2. - Nie potrzebuje niewolnika mam przecież od tego pomocnika. - Heh...tak mnie. Kolejne Pytanie. 3. - A kto by nie lubił takich słodkości? Jasne że lubię, ale się przykleja jej strasznie dużo do futerka. - Oj tak...wtedy to musisz się umyć. Kolejne pytanie tym razem od innego użytkownika. - Jakiego? - Od Swahili. ( Pytanie jest od Swahili ale jakoś nie mogłem tego dobrze wcisnąć) - Myję sierść dużo razy bo nie wiadomo co się przyklei. - To prawda dużo różnych rzeczy się przykleja do tak puchatego kucyka. - Później to ja ciebie obleje wodą jak mnie wkurzysz. - To będę się chował - Możesz się chować i tak cię dopadnę. - Dobra to już wszystkie pytania więc zapisujcie się na listę fanów lub pytajcie ją o co chcecie. - Czekam na wasze pytanie! - Tak czekamy. Papa! - Papa!
-
Umieram bo są Epickie. ( Mam OC'ka który jest Wampirem )
-
Um... Już prowadzę listę Fanów, Zapytaj i ma temacik w OC'kach. Zapytaj+Lista Fanów------> http://mlppolska.pl/watek/4604-zapytaj-fluffle-puff-lista-fan%C3%B3w/#entry220996 Temacik w OC'kach--------> http://mlppolska.pl/watek/4558-fluffle-puff-oc-nie-jest-moim-dzie%C5%82em/#entry219162 Ale co ja tam mam do powiedzenia
-
Dark poszedł i zaczął wiadrami wyrzucać wodę ze statku. Wody przybywało a Dark narazie dawał sobie radę. - Narazie idzie sprawnie! Krzyknął nadal wyrzucając wodę ze statku.
-
Dark szybko wstał i wyszedł na pokład z maczetą w kopycie. - Co się dzieje? Kto atakuje? Po czym zobaczył że Orange jest ciężko ranna i podbiegł z bandażami i środkiem znieczulającym. Najpierw dał środek znieczulający a później zaczął bandażować najpierw brzuch a później kopyto i pyszczek. - Już będzie dobrze. Powiedział kończąc bandażować Orange.
-
Imię: Dark Flame Rasa: Pegaz, Pirat (Wampir ) Wiek: 16 lat Historia: Dark urodził się w Canterlocie. Kiedy miał 2 lata stracił matkę w pożarze który pochłonął mniejszą część Canterlotu dzięki akcji pegazów które sprawnie rozprawiły się z ogniem,ale były też starty nie tylko materialne ale i w kucykach. Gdy miał już 7 lat to razem z ojcem przeprowadzili się do Ponyville i żyli tam dobrze. Dark miał wiele przyjaciół ale po śmierci ojca zamknął się w sobie na 3 lata, nie utrzymywał kontaktów z przyjaciółmi. Dark kiedy skończył 10 lat znów stał się radosny i zaczął tworzyć muzykę i dobrze mu to wychodziło i tak odkrył swój talent do muzyki lecz wiedział że to mu się nie przyda więc porzucił tworzenie. Dark skończył 13 lat i zaczął zwiedzać las Everfree by poszukać różnych nowych stworzeń ponieważ zafascynowały go kucyki wampiry ale nie znalazł żadnego do czasu. Znalazł 3 wampiry które nie był przyjaźnie nastawione i go ugryzł jeden z nich zmieniając Darka w wampira. Po 2 tygodniach ukrywania się w lesie Everfree naszła mu myśl by wrócić do Ponyville i zapytać czy ktoś mógłby mu pomóc, zrobił tak ale nie został ciepło przywitany wszyscy na jego widok uciekali i krzyczeli by odszedł od nich. Dark uciekł do Everfree i tam błąka się do dziś. Umiejętności: Dobrze się wspina, potrafi sam stać się niewidzialnym ( będę używałdo ucieczek przez zagrożeniem i kiedy będzie miał doła ) CM: Winylowa płyta w płomieniach wygląd: i48.tinypic.com/1568mww.png ekwipunek: Maczeta, 3x Bandaże. (Wiem trochę późno ale na telefonie mi się ten temat nie pokazał -_-)
-
Wave po kilku minutach wyglądał jakby zasnął ale gdyby się do niego podeszło można by było poczuć że nie oddycha i serce mu nie bije wyglądał jakby spał.
-
Wave siedział a ból w okolicach serca narastał. - Niech ktoś skróci moje cierpienie proszę! Po czym zamknął oczy i bardziej zaciskał zęby z bólu.