Wave usiadł obok jednego z drzew mówiąc.
- Już dalej nie pociągnę, umieram.
Po czym połorzył łapę na swoim sercu i z bólu zacisnął zęby, z daleka widać było że Wave umiera.
Dark zauwarzył statek i wzbił się w powietrze mając Tunder na grzbiecie i leciał na statek.
- To już nie daleko.
Po czym na statku można było usłyszeć 3 kopyta.
Dark wyszedł z krzaków i związał Tunder oraz zawiązał jej pyszczek by nie krzyknęła.
- *wzdycha*Przykro mi ale muszę to zrobić.
Powiedział i pomimo rozwalonego kopyta wziął ją na grzbiet i wyszedł na plażę z związaną Snow.
- Jest jedna dobra strona tego co teraz robię...zobaczysz się z siostrą.
Dark odwrócił się i spojrzał na Karlika.
- Jaka koszula?
Po czym sprawdził mu puls lecz było za późno bo pulsu nie było. Dark wstał i zasalutował dla Karlika po czym poszedł w stronę Tunder i kiedy ją zobaczył szybko schował się w krzakach i zrobił się niewidzialny ale krwiste plamy prowadziły do kryjówki Darka.
Dark spojrzał się za siebie i powiedział.
- Dobrze to zrobiłaś.
Po czym uśmiechnął się i skradał się w stronę wystrzału, nagle coś zaszeleściło w krzakach.
Dark tylko westchnął i kulejąc poszedł do domku Kruka zostawiając za sobą krwiste ślady.
- A jednak musiała mi to kopyto rozwalić.
Powiedział i szedł dalej.
Dark zniknął jakby rozpłynął się w powietrzu i nagle pojawił się za kucem który go zaatakował.
- Twój błąd.
Po czym kopytem uderzył go w szyję tak by kuc stracił przytomność.