-
Zawartość
1700 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Arceus
-
Nie tylko C'Tan to potrafi. Po paru chwilach C'Tan był ledwo żywy a mi się zaczynało nudzić.
-
-Szkoda mi na ciebie czasu ale trzeba coś zrobić.-skoczyłem za C'Tana i wbiłem w niego rękę, z C'Tana wystrzelił potężny czarny jak on płomień który spalił oddział nekronów otaczających transporter. po jakimś czasie płomień stracił na sile a C'Tan zniknął.
-
*trzy sekundy później* -dobry strzał.-powiedział S1 widząc istotę z przestrzeloną na wylot głową. -nawet szkoda amunicji na coś takiego ale trudno...-*telefon*-słucham... tak... aha dobrze to kogoś po nich przyślijcie. chwile potem podleciał transporter wysiadło z niego kilku żołnierzy i zwinęli mi oddział*-tylko żeby w jednym kawałku do mnie wrócili. -tak jest.-powiedział ostatni żołnierz. -a kosę sobie wezmę.-wziąłem kosę i wbiłem ją w trupa.
-
-walizka won! takie rzeczy w biurze trzeba załatwiać!-nie mniej to nie koniec problemów, o nie... *walizka spadła na ziemię nieopodal sił nieprzyjaciela bum!* problem chwili załatwiony a co do odłamka, cóż... ktoś mu popsuł GPS (o papierowej mapie ni wspominając). -wrogie roboty mają oprogramowanie bojowe co oznacza że kilka innych też.-oznajmił Aion-pełne rozbrojenie nekronów to tylko kwestia czasu... -...I dostania się do biura-półgłosem-kiedy ja tam byłem ostatni raz?
-
Chociaż nie śpię to odpoczywam. "Prześpię się w domu" pomyślałem.
-
Stracone noce dawały się we znaki, położyłem się na ziemi i spojrzałem w niebo.
-
Normalnie zignorował bym to i leciał dalej, ale ponieważ jabłka+Smocza zguba=??? postanowiłem wylądować i zjeść jakieś jabłko puki jeszcze coś z niego zostanie.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po jedzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Nick po cichu oddalił się, nie chciał przeszkadzać Atlantisowi. -
-A to pech.-wsadziłem woreczek dość głęboko w torbę i zawróciłem w kierunku domu.
-
(wpadłem do dziury z pobliskich wzgórz? pozycja 2 rozpoznana jeszcze 9) -Nareszcie wszystko załatwione. Coś się działo kiedy mnie nie było? *maciek wskazał na dziurę w ziemi w której rozpoznałem kilka swoich dronów* -cóż może do końca tego stulecia nas znajdą, a może i nie. Jak przebiega misja "naszych" inżynierów? -Mamy wszystkie niezbędne dane techniczne i zabezpieczenia możemy działać.-powiedział Aion -S1 walizkę proszę.-wedle rozkazu dostałem walizkę-świetnie! pełna kontrola to co kazać im zrobić? -niech się nawzajem wybiją! -niech rozstrzelają swojego stwórce! -niech tańczą techno! wszyscy-... CO!!!! -niech będzie albo mam lepszy pomysł wszystko naraz od tańca zaczynając.-*jednostki nekrorjańsie zaczęły tańczyć (obserwując to przez lunetę karabinu snajperskiego miałem niezły ubaw) po jakimś czasie (na krótko przed śmiercią na skutek uduszenia) zhakerowane odziały nekrorjańskie powędrowały w kierunku somblalandu ("ciekawe po co?").* -hahaha...!!! trzeba było to nagrać! Dlatego właśnie tu pracuję. reszta-i my też! hahaha! plan o którym wcześniej wspominałem powiódł się nawet lepiej niż sądziłem (kiedyś może się rozpisze na temat szczegółów ale nie teraz) dzięki temu uzyskałem dostęp do tego co wymienił Aion. (dlatego mam mały oddział a nie wielką armię)
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po jedzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
-Wybaczcie że przerywam ale księgi to nie wszystko może poszli byśmy do tej wierzy masked'a i jednak czegoś poszukali wątpię żeby podmieńcy wzięli wszystko, poza tym w drodze można się lepiej poznać i nabrać do siebie zaufania którego jak widzę trochę tu brakuje. -
W pewnej odległości od domu Twilight -Co z tym zrobić?!-zacząłem szukać czegoś w torbie co mogło by pomóc.
-
*nieopodal wg niektórych satelit w dziesięciu miejscach na raz* -wszystko zgodnie z planem? -tak. -no to popatrzymy jeszcze trochę i przejdziemy do rzeczy porządnych. Na razie wy róbcie co chcecie nie rzucając się w oczy, a ja się zajmę papierkową robotą bo ktoś już mnie miesiąc o to męczy. *miron* -towarzyszu gandzio wsparcie dojechało, żołnierze czekają na rozkazy.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po jedzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Nick spojrzał w kierunku MaskedHeart'a. -Sporo wiesz i dajesz innym dobre rady, jesteś jednocześnie miły i przerażający... czy ja cię już kiedyś nie widziałem?-pogrążył się we wspomnieniach próbując kogoś takiego znaleźć. -
nie ciekawie ale dobra... -trzeba coś zrobić! -Zgadzam się-do komputera-uciekaj! to rozkaz!-*MBR oczyściły teren koło zamku w okół spalonej ziemi pojawiło się kilka pancerników. miałem mały problem z lokalizacją bo coś mi zasłaniało ale mimo to strzeliłem. kawałek i tak naruszonego zamku został zniszczony dając komputerowi wygodne przejście.* (jednostki komputera tak? nowe rakiety się sprawdziły. jeszcze więcej zniszczeń!)
-
-obstawiam iż nas namierzyli-powiedział S2 -haha no to powodzenia-odpowiedziałem cały czas obserwując bitwę. -i nic z tym nie zrobisz? -nie ktoś się już tym zajął. -to co? -nic poczekamy. Maciek ja widzę że ci się śpieszy ale... - -och zgoda -Łiiii-*uszczęśliwiony psychopata odpalił kilka rakiet które z "niewyjaśnionych przyczyn" nie roztrzaskały się na wrogich osłonach tylko bezbłędnie trafiły w cel.* -cóż no to trzeba coś zrobić-do radia-MBR jesteście tam? -pewnie -droga wolna ale starajcie się nie rozstrzelać sprzymierzeńców. -może być ciężko ale się postaramy.-*historia podobna do maćka tylko w znacznie większej ilości* *miron* -sytuacja tego wymaga wsparcie jest w drodze po dotarciu do celu gandzia przejmie dowodzenie. (bo ja nie umiem walczyć sam ze sobą)
-
-Aha, to do zobaczenia.-wyszedłem.
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po jedzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
Nick wstał obudzony rozmową -Ach... ale się wyspałem.-spojrzał na nowego-ominęło mnie coś ważnego? -
(przegapiłem posta a zresztą to bez większego znaczenia bunt miał miejsce w Equestrii) doleciałem do Włoch i zobaczyłem po bojowe pobojowisko. -spóźniłem się nieee...! do Equestrii ! pilot-ech tak jest. *jesteśmy w Equestrii* -no nareszcie coś się dzieje.-pilot pośpiesznie odleciał.-"słaby duch". -To co? do samej walki jest mały kawałek. -Zostajemy tu i obserwujemy. -ok.
-
Lekko zmieszany-dzięki.-z pewnym bólem wziąłem woreczek.-Co to właściwie jest?
-
(mistrz matematyczny) Post: #1280 kilka samolotów się znajdzie kilka innych spraw: Gdzieś jakby nigdzie nikt nie strzelał do zwiastuna rozpaczy. Co się stało z załogą sabotowanego okrętu? *changea* -poczekajcie chwile zaraz wracam. *po jakimś czasie* -wróciłem, lecimy-kurs włochy. ... *po jakimś czasie we Włoszech* -Co oni? gadają? zawsze coś innego, ale jakoś nie podoba mi się to.-wylądowaliśmy nie opodal (mniej-więcej w środku wojny) -Co mnie ominęło?
-
W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna idąca po jedzenie)
temat napisał nowy post w Sesje z Pinkie Pie
-No to dobrze. Dobranoc.-położył się i zasną. -
mówiłem że we włoszech wysiadłem? nie nawet wspominałem to nie ja. jakoś im się udało zbuntować
-
-Porwali mi przyjaciela.
-
*włochy* W pewnym momencie nekrońskie myśliwce wycofały się (spokojnie później wyjaśnię). Pojawił się natomiast gandziowsi okręt który z niewyjaśnionych przyczyn zaczął strzelać do swoich. Po dotarciu do brzegu wyskoczyło z niego kilka osób (to nie ja), a sam statek wybuchł. *transporter* -Portugalczyk, dzięki.-powiedziałem do niego przez telefon-O changea trzeba pogadać z sojusznikiem. *pustynia* katakumby i otaczające je jednostki zostały doszczętnie zniszczone, a mnie tak samo jak artefaktu tam nie ma. trochę się tego uzbierało więc mówię: pięć minut przed eksplozją nie wysłałem żadnego myśliwca (bo po kogo?) bomby nie były moje bo... swoje ważą (należały do ciebie a że je uzbroiłem to co innego ) Planetę domyślnie zniszczoną przez bombę ww zniszczyliśmy my a sama bomba została przeniesiona do nekroian stąd ich niezadowolenie i bunt we Włoszech. Jeszcze jakieś Pytania?