Szkoda myślałem żeby już szykować się na szturm po marketach w Warszawie . Widać że gościu naprawdę ma talent, może się spytam, ale po zobaczeniu cen pluszaka Luny boję się o kolejny zawał
A tak jak w temacie figurek mam niewiele, bo muszę zbierać na kałacha, ale zawsze kupuję w realu i wykorzystuję do tego sześcioletnią siostrę zazwyczaj ludzie się uśmiechają. Czasem trzeba wykorzystać rodzeństwo