-
Zawartość
250 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
3
Wszystko napisane przez MasterBezi
-
-Nie pamiętam dokładnie. - wyjaśnił Eagle - Jedyne co pamiętam przed przejściem do Ponyville to w jakimś lesie uciekałem przed FBI i ci mnie zastrzelili. Potem obudziłem się w chatce Fluttershy i miałem wtedy skrzydła, jak i róg.
-
Ban bo słyszałem, że Kononowicz chce zlikwidować Derpy.
-
Zrobiłbym matrixa Co byś zrobił/-a gdyby Kononowicz powiedział: "Trzeba zlikwidować Derpy bo Derpy jest bardzo bardzo słaba bardzo złaa".
-
Jestem zwolennikiem humanizacji, jednakże pod warunkiem, że tym się zajmuje fandom a nie Hasbro a po drugie to jak już humanizujemy bohaterki to im powinniśmy usuwać skrzydła i rogi
-
Więc i ja się wypowiem skoro tu zaszedłem. U mnie Rarity jest na 3 miejscu pod względem Mane6 (za Twi i Fluttershy), jednak racja, jest nazbyt pedantyczna i trochę można ją poniekąd przyrównać na przykład do Izabeli Łęckiej z "Lalki" Bolesława Prusa. (obydwie uważają się za arystokratki).
-
-Z jednym się tylko pomyliłaś Pokemono. - powiedział Eagle - To Greg mnie zabił a nie Rainbow Dash.
-
-Cholera. - powiedział Eagle - Fluttershy, ile nam zostało do Kryształowego Imperium? -50 minut. - powiedziała Fluttershy - Coś się stało? -Pokemona zemdlała. - powiedział Eagle. Eagle przyciągnął lewitacją Stimpacka. -Trzymaj się. - powiedział Eagle podając jej stimpacka. Potem reanimował ją magią.
-
-Wiem to trochę dziwne. - powiedział Eagle - Zabił mnie, ale chyba sama Celestia mnie wskrzesiła, tyle że już po wojnie. A i po dziewiąte. Przez to, że mnie Greg zabił, nie jestem alicornem tylko zwykłym jednorogiem.
-
//Wojna nie wybiera i potrafi zmienić każdego Animal - jakbyś nie wiedziała - to po pierwsze. //Po drugie Black Hawk to nie samolot tylko śmigłowiec. A jak chcesz wiedzieć skąd zaczerpnąłem nazwę "Super64" to polecam obejrzeć "Helikopter w ogniu". -Pokemono, dlaczego się nienawidzimy z Gregiem? - rzucił Eagle - Zacznijmy chronologicznie. Potem ruszył Eagle z wyjaśnieniem. -Po pierwsze. Greg skrzywdził Fluttershy i jej rodzinę. Tylko jego zasługa, że Fluttershy dźgnęła swoją matkę a Lance Strongshy się nad nią znęcał. To jemu możemy podziękować, że Fluttershy jest... taka jaka jest. Po drugie, faszerował prochami mane6 na długo przed moim przybyciem moim z Ziemi. Po trzecie, próbował rozbić przyjaźń między Mane6. Po czwarte, zmusił Rainbow Dash do pracy w Rainbow Factory. Po piąte, zabił mnie przed wojną pod Rainbow Factory. Po szóste, sprawił, że Pinkie Pie zamordowała Applejack. Po siódme, kontroluje Pinkie Pie i porwał Rainbow Dash. Po ósme, zabił wielu moich ziomków z GROMu.
-
-Dobra spoko, ale teraz ogarnij to jakoś, bo Kryształowe Imperium nie zamieszkują ghule. - powiedział Eagle. Potem Eagle zabrał się za leczenie Scootaloo i Octavii. -Spokojnie, te stimpacki nie są od Grega. - powiedział Eagle - Te są od Fluttershy.
-
Eagle otworzył drzwi i chwycił Pokemonę. -Wbijaj się. - powiedział Eagle - A i spróbuj ogarnąć swój wygląd, bo rzeczywiście wyglądasz jak ghul. I jakim cudem znalazłaś się poza śmigłowcem, skoro cały czas byłaś w środku?
-
-Dobra rozumiem. - powiedział Eagle - Fluttershy, posadź maszynę. na ziemi. -Przyjęłam, ale brońcie tam nas na ziemi. - powiedziała Fluttershy - Idą tu kucyki z granatnikami RPG7. -Przyjąłem Fluttershy. - powiedział Eagle - Dobra Wave, bierzemy tych cherlaków z granatnikami. Eagle teleportował WaveX'a, Scootaloo i Octavię przed śmigłowiec. Gdy nagle bandyta wystrzelił pocisk z RPG7. Eagle przechwycił go magią. -Mógłbym go posłać Gregowi w mordę, ale mamy tu inny kłopot. - pomyślał Eagle, po czym zwrócił go w stronę napastników. Black Hawk wylądował na ziemi. -W porządku Fluttershy zabieraj ranne kuce. - rzucił Eagle. Fluttershy podbiegła do rannych osłaniając się ogniem z MP5. Zabrała ranne kucyki na pokład, po czym krzyknęła do ogierów. -Wchodźcie! Fluttershy osłaniała odwrót, lecz dostała w kopytko z AK47. -Skur****e. - powiedział Eagle ładując cały magazynek BFG9000. Potem zabezpieczył akacze i 2 RPG7. -Przydadzą się nam. - powiedział Eagle - Cholera, akcja niczym jakbym naprawdę był jednym z żołnierzy Delty w Mogadiszu. Eagle wyleczył Fluttershy, po czym pomógł jej podnieść maszynę. Lecieli w kierunku Kryształowego Imperium. Nagle komputer pokładowy oznajmił: "Cel lotu: Kryształowe Imperium. Prawdopodobny czas przybycia: 1h 20 minut. Pozostały zapas paliwa: 97%" -Fluttershy, zawsze byłaś... Pacyfistką. - powiedział Eagle. -Umm... Czasy się zmieniły. Equestria nie jest taka jak... wtedy. - powiedziała Fluttershy piskliwym tonem - Poza tym nie mogłam pozwolić na zabicie mojego ukochanego trzeci raz. -Dzięki Fluttershy. - powiedział Eagle - Też Cię kocham. Pilotuj maszynę, a ja zajmę się Scoot i Tavi.
-
-Nie martw się, Flutt zaraz wparuje do Was maszyną... ekhem... Wypożyczoną od Duranta. - powiedział Eagle. Po 5 minutach lotu. -Widzę ich - powiedziała Fluttershy - Gdzie wlecieć? -Między tą mniejszą grupkę a tą wielką. - powiedział Eagle - Dobra, Tunder, chwyć się za miniguna i ostrzeliwuj tą większą grupę kucyków. Ja się spuszczę na linie na ziemię. //tylko bez skojarzeń Eagle przyczepił do siebie linkę, otworzył drzwi Black Hawka i zjechał po linie na ziemię. Eagle posłał bandytom strzał z BFG9000. -O kur***. - powiedział Eagle będąc pod wrażeniem mocy BFG9000. Gdy minigun ostrzeliwał kucyki to Eagle udał się do grupki gdzie było dwóch pegazów i jeden ziemny kucyk. -Wave. Trzymacie się? - rzucił Eagle. Jednak chwilę się zastanowił. -Zaraz... Ty i Tavi nie żyjecie. - powiedział Eagle - Jak to możliwe?
-
Ban bo jednak Twój tytuł na MLP Polska mówi sam za siebie
-
-Wave, tu Fluttershy. Trzymajcie się. - powiedziała Fluttershy - Eagle, szybko. Musimy lecieć, mamy wezwanie od WaveX'a -W porządku Fluttershy. - powiedział Eagle - Wzbijaj maszynę. Ładuj się Pokemono, później Ci go naprawię. Teraz musimy uratować WaveX'a, Scoot i Octavię. Eagle wskoczył z Pokemoną na pokład Black Hawka. -Mam nadzieję, że masz jakąś broń Pokemono bo powalczyć będziemy trochę musieli. - powiedział Eagle. Eagle zajął miejsce w kabinie pilotów. -WaveX tu Super64, jaka jest wasza sytuacja, odbiór. - powiedział Eagle.
-
Ban bo po to, żeby reprezentować Renę na MLP Polska?
-
Ban bo :(
-
Ban bo no to zarób albo ukradnij
-
Mimo że jest dłużej na forum ode mnie, to ma mniej repa i postów ode mnie
-
Ban bo ja widziałem figurkę Fluttershy w Burger Kingu
-
Ban bo Królowa Zima nadrabia braki sprzed roku i dwóch lat
-
-Po prostu, my będziemy pomagać Tobie a Ty nam. - powiedział Eagle - Poza tym Tunder, ani Fluttershy nie są do Ciebie wrogo nastawieni. Na razie lecimy do Kryształowego Imperium, a potem zobaczy się co będziemy robić dalej.
-
Ban bo suchar leci
-
-Miałem swoje powody. - powiedział Eagle - Zobaczyłem, do czego zdolny jest Greg, żeby tylko mnie dorwać, poza tym nawet on wbił Ci nóż w plecy. Choć trochę w tym jest również Twojej winy bo byłaś przebrana za ghula. Teraz Ci jednak wierzę, moja propozycja jest wciąż aktualna. Oczywiście jeśli nie chcesz to po prostu pójdę w swoją stronę, poza tym mógłbym Ci to naprawić, równie szybko, jak zepsułem. Eagle wskazał na nietoperza Pokemony. -Poza tym Fluttershy mówiła mi, że próbowała Cię przekonać do mnie i Ci powiedziała dlaczego jestem... No... Nieufny. - ruszył z wyjaśnieniem Eagle - Więc... Jaka jest Twoja ostateczna decyzja?
-
Ostatnio znowu miałem sen. Śniła mi się walka między Rainbow Dash w ludzkiej postaci a komisarzem Sebastianem Wątrobą z W11. Oczywiście wygrała Dashie, gdyż postrzeliła komisarza w bark.