Skocz do zawartości

Rebon Alchemist

Brony
  • Zawartość

    366
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Rebon Alchemist

  1. Rebon oburzony słowami Grima powiedział: - Ty chyba nie wiesz ile ja już podmieńców zabiłem. Wystarczy jedno skuteczne cięcie i takie dziwadło leży. Z resztą gdybym wiedział, że Ponyville broniło się przed inwazją dawno bym tu przyszedł. Niestety od kiedy kucyki nie akceptują mnie przeważnie jestem w Everfree.
  2. - Niech nam tylko Podmieńcy wejdą w drogę to przysięgam, że będą cierpieć
  3. - Jak ja gardzę podmieńcami... Gdybym mógł to bym tam poszedł i wszystkich wyrżnął Rebon widząc co się dzieje w Ponyville zacisnął zęby. Ostrzę wysunęło mu się i powoli zaczął zbliżać się w stronę miasta. Jednak coś go zatrzymało przez co uspokoił się i dalej ruszył za kompanią. - Mam nadzieję, że po drodze spotkamy mały ich patrol. Chcę zobaczyć jak cierpią z bólu od mojego ostrza...
  4. Rebon dość długi czas był w milczeniu. Często mu się to zdarzało, gdyż odlatywał wtedy wspomnieniami. Słysząc rozmowę odnośnie dalszej drogi powiedział: - Pójdę za wami wszędzie jeśli nie macie nic przeciwko. Nie chcę już tułać się sam. To dzięki wam odkryłem, że przyjaźń uczyni mnie lepszym i dzięki niej będę czynić dobro. To jak, mogę z wami iść? Alchemik spojrzał na drużynę i uśmiechnął się.
  5. Rebon przebył całą drogę do chaty Zecory wmilczeniu. Nic nie mówił od kiedy zadał pytanie Atlantisowi, gdyż chodziła mu po głowie myśl. Dopiero u Zecory odezwał się do Atlantisa: - Byłem nie raz w Canterlocie i widywałem wiele uczących się tam jednorożców, ale jeden przykuł mą uwagę. Była to fioletowa klacz i zawsze, gdy ją widziałem czytała książkę. Zna Cadence bo widziałem jak kiedyś rozmawiały i się śmiały a na dodatek raz, gdy spacerowałem po Canterlockim ogrodzie to wykonały jakieś dziwne powitanie. Znasz ją może? Alchemik znów pogrążył się w myślach. Nigdy nie pytał Cadence o tę klacz, wiedział jedynie, że była bardzo uzdolniona magicznie i, że sama Księżniczka Celestia ją uczyła.
  6. - Atlantis, mam do ciebie pytanie: czy uczyłeś się magii w Canterlocie? Rebon spytał jednorożca bardzo ciekawy.
  7. - jestem bardzo blisko odkrycia nowej techniki Alchemicznej która pomoże nam w przygodzie. Jak znów się gdzieś zatrzymamy powinienem odkryć i opanować ją w pełni. Powiedział do grima idąc za Animal. Od razu się domyślił gdzie idą. Znał las bardzo dobrze i rzadko kiedy się gubił - idziemy do Zecory, mam rację? Spytał Animal lekko przyśpieszając kroku gdyż nie lubił zostawać w tyle.
  8. Rebon Alchemist

    Czym są dla Was Kucyki?

    Dla mnie kucymi były czymś co zmieniło moje życie na lepsze. Teraz czuję, że to jedna z najlepszych rzeczy jaką poznałem. Dlatego też podjąłem się napisać książkę. To jest trochę FF bo bohaterami jest 6 głównych kucyków, Spike i ja. Gdy opublikuję terść na forum to dam znać.
  9. Rebon usłyszawszy, że drużyba wychodzi z lasu wstał wykonał znak zamknięcia kręgu i wziął reszte prowiantu na plecy. - w którą stronę wyruszamy? Zapytał i spojrzał na Grima licząc, że mu odpowie. Nie czuł już do niego urazy a nawet chciał się z nim lepiej poznać.
  10. Rebon cały czas siedział wewnątrz okręgu i medytował. Jednak słyszał wszystko co działo się wokół niego. Był bardzo pogrążony w myślach, tworząc nowe techniki walki. Nadal nie dawała mu spokoju jedna myśl. Nie wiedział czy, gdy wróci do Kryształowego Królestwa powie Cadence co do niej czuje. I tak nie zmieniłoby to jego sytuacji. Gdy tak siedział nagle odkrył nową technikę. Nie wiedział jeszcze co mu to da ale kontynuował swoje badania.
  11. - wybacz ale niestety nie skorzystam. Muszę zająć się moimi badaniami. Może odkryję nową technikę Alchemi i przejde na wyższy poziom. Rebon usiadł na ziemi i zaczął rysować ostrzem Alchemiczny Krąg. Po chwili krąg zabłysnął błękitną poświatą, a alchemik zaczął medytować w środku. (nie ma mnie na chwile trza się uczyć. Dlatego następnego posta napiszę pod wieczór. Na dodatek muszę napisać kolejny rozdział mojego FF. Chcę go opublikować na forum ale to dopiero jak będzie co opublikować )
  12. - cieszę się, że mogłem choć w połowie ci pomóc Rebon spojrzał na Atlantisa a potem na zdjęcie które mu pokazał - tak między nami... To masz dobry gust Alchemik uśmiechnął się do niego. Czuł, że znalazł pierwszego w życiu przyjaciela.
  13. Rebon ujżawszy słońce zaniemówił. Dawno nie widział tak pięknego widoku. Stał i patrzył się w stronę ognistej kuli. Po chwili stwierdził, że jak tak dalej będzie sięwpatrywał to oślepnie więc szybko spuścił wzrok. Na jego twarzy pojawił się szczery uśmiech.
  14. Gdy wszyscy się położyli, Rebon nagle otworzył oczy -"wiem, że tu jesteś Luno" powiedział cicho alby nikogo nie obudzić. Nie wiedział czy to sen ale zaczął się rozglądać. Po chwili podeszła do niego Księżniczka Luna i powiedziała: - Śpij dobrze. Musisz być wypoczęty Rebon spojrzał się na nią i powiedział: - Zaśpiewaj mi proszę Luna uśmiechnęła się do niego po czym zaczęła śpiewać - Come Little Children, I'll Take Thee Away Into A Land Of Enchantment Come Little Children The Time's Come To Play Here In My Garden Of Shadows Follow Sweet Children, I'll Show Thee The Way Through All The Pain And The Sorrows Weep Not Poor Children For Life Is This Way Murdering Beauty And Passions... Rebon słysząc śpiew Luny zaczął zasypiać. Nie spodziewał się tego, że dziś mu się uda. Zasnął a Luna odleciała w stronę księżyca.
  15. Rebon Alchemist

    Zapytaj Laurę!

    Witaj i siemanko! Mam 2 pytania: 1. Piszesz jakieś FF? 2. Rysujesz coś?
  16. Rebon spojrzał na Animal, na Angela a potem w gwiazdy - To musiało go trochę zaboleć. Powrócił do obozowiska, znów się położył i zamknął oczy. Wiedział, że nie zaśnie ale chciał znów ujrzeć Cadence i jej uśmiech. Tylko o tym myślał.
  17. - Heh po co w ogóle pytałem... Alchemik zaśmiał się lekko po czym spytał Animal - mogłabyś mi to przetłumaczyć? Nie wiedział, czy klacz się zgodzi ale zapytać zawsze warto.
  18. Rebon spojrzał się na królika dość sympatycznie aby go nie wystraszyć - Mogę wiedzieć mój mały co mu powiedziałeś? Alchemik czuł się dziwnie mówiąc do zwierzęcia ale ta myśl nie dawała mu spokoju. Wiedział, że nie zrozumie Angela ale zapytać zawsze było warto.
  19. XDm0rda dostaje bana bo Bóg tak chciał.
  20. Rebon otworzył oczy i spojrzał na Atlantisa i powiedział: - przynajmniej nie dręczy cie to już. nie wiedział, czy ten go słucha. Był prawdopodobnie pogrążony we śnie ale mówił dalej: - ciesz się, że nie popełniłeś tego samego błędu co ja. Czułbyś się o wiele gorzej Wstał bo wiedział, że już dziś nie zaśnie i poszedł w stronę Animal po czym zapytał: - Co mu odpowiedziałaś? Może i stało się lepiej bo nie wiem co by zrobił, jakbym go do tego nie namówił. Wiem co on teraz czuje. Miałem podobną sytuacje dawno temu. Spojrzał na Animal: - Nie martw się o niego przejdzie mu, tylko potrzebuje trochę czasu. Uśmiechnął się do klaczy, po czym znów spojrzał na gwiazdy. Robił to od czasu, gdy przypomniał sobie o Cadence.
  21. - No nareszcie, stary jestem z ciebie dumny! - już rozespany rzekł do Atlantisa. Odetchnął z ulgą bo nie musiał robić tego za niego. - Może teraz będę mógł spokojnie spać. - przewrócił się na bok i zamknął oczy. Dalej myślał o Cadence i o tym, czy ma powiedzieć jej co czuje, gdy znów zawita do Kryształowego Królestwa.
  22. Rebon zobaczył Atlantisa i powiedział: - No nareszcie odstawiłeś tę grę. Będziesz mi musiał dać kiedyś zagrać ale nie to jest teraz istotne. Powiedz wreszcie Animal co ci chodzi po głowie bo chyba zaraz zwariuję. Jak ty tego nie zrobisz to ja powiem! Alchemik patrzył na Atlantisa dość dziwnym i przeszywającym wzrokiem. Liczył na to, że jednorożec się przełamie.
  23. Rebon obudzony rozmową pomyślał "chyba już dziś nie zasnę...". Po chwili ziewania powiedział do Animal: - Ja wiem co jest Atlantisowi, ale to on powinien ci powiedzieć nie ja. - zaspany mówił dalej - Mam nadzieję, że będzie miał odwagę to zrobić, bo nie mogę już patrzeć jak się nad sobą użala - ziewnął i położył się z otwartymi oczyma, patrząc na przebieg akcji.
  24. Słysząc śpiew Animal, Rebon coś sobie uświadomił. Znał tę kołysankę. Gdy przebywał w Canterlocie księżniczka Luna śpiewała mu to na pocieszenie, po tym gdy zobaczył jak Shining Armor oświadcza się Cadence. Zawsze poprawiało mu to humor i zasypiał jak niemowlę. Szybko skierował się w stronę ogniska i usiadł wpatrzony w gwiazdy. Widział w nich siebie i Cadnece gdy tańczą podczas Gali Grandgalopu. To było ich pierwsze spotkanie. Było to dawno temu ale i tak pamiętał wszystkie chwile spędzone przy jego ukochanej. W niekrótkim okresie czasu zasnął.
  25. - "Wiedzialem, że się przestraszy. Ach ta miłość.. Chyba powinienem go uprzedzić, że to nie będzie łatwe jeśli Grim cały czas jest z Animal." - Rebon Pomyślał i zdał sobie z czegoś sprawę mówiąc dość głośno - To się zamienia w jakąś chorą komedie romantyczną! Myślałem, że las Everfree to najniebezpieczniejsze miejsce w Equestrii a to jeden wielki las okazywania uczuć i rozczulania się nad sobą. - szybko pobiegł w stronę Atlantisa - Czemu płaczesz i uciekasz w magię? To jest bez sensu i nic tym nie osiągniesz! Jak będziesz się tak mazał to nie dorobisz się potomstwa, jeśli wiesz co mam na myśli. Zróbmy to inaczej: Jak Animal będzie sama powiesz jej co do niej czujesz, jasne? Jeśli tego nie zrobisz to sam jej to powiem. - powiedział starając się podnieść na duchu jednorożca. Nie znosił jak ktoś się rozczula w jego obecności, a najbardziej jeśli robił to facet. Po chwili uświadomił sobie, że ta sama sytuacja spotkała także jego, gdy uprzedził go Shining Armor jak chciał powiedzieć Cadence co do niej czuje. Po chwili powiedział do Atlantisa: - Może to niewiarygodne, ale wiem co czujesz. To samo przytrafiło się mi, gdy jeszcze miałem 4 prawziwe kończyny. Ale nie pozwolę aby ten sam błąd został spełniony ponownie! Postaram się pomóc ci co do Animal. nie mogę patrzeć jak się mażesz. Też tak zrobiłem i zobacz kim się stałem czyli "Bez uczuciowym, pałającym się chaosem mutantem". Tak wszyscy mnie oceniają. - Spuścił głowę do dołu stojąc w bezruchu. - Nie popełniaj tego samego błędu co ja. Nie chcesz tego uwierz mi... Stał dalej na nic nie reagując. Nawet na dużego owada który usiadł mu na grzbiecie i drapał go swoimi odnóżami.
×
×
  • Utwórz nowe...