Jeśli Ciebie w kuluarach obrażę, to nie byłbym zdziwiony, jakbyś o tym powiedział innym Wręcz byłbym zdziwiony, że trzymasz to dla siebie w imię...w s umie nie wiem czego. Tak, nie jestem osobą, która zachowuje dla siebie to, że inni ją traktują jak szmatę. Może jestem dziwny, może nie... nie wiem. Interpretuj to sobie jak chcesz.
Wracając do dyskusji (bo pominę wątek dojrzałości. Skoro nie jesteś dojrzały, to nie rozumiem, jak możesz oceniać dojrzałość innych). Mogę umieścić Twoją postać pod warunkiem, że nie będzie to postać pozytywna. Nie znaczy to, że opiszę ją w sposób złośliwy. Będzie to po prostu ktoś w rodzaju umiarkowanego szwarccharakteru.