Skocz do zawartości

Omega

Brony
  • Zawartość

    1820
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Omega

  1. Omega

    "W dziesiątkę" Camed

    - Niech będzie - odparł i wrócił do treningów. Niestety dalej był zmartwiony i zamyślony. Widać to było w jego wynikach. Zanik przyszła Nina trzy na pięć strzałów uderzało w 9. Teraz trafiał raz na pięć strzałów.
  2. Omega

    "Droga do zemsty" peros81

    - Pewnie właśnie o to - powiedziałą Applejack pamagając siostrze w sprzątaniu - możesz oczekiwać wielkiej imprezy z piniatą i innymi szalonymi grami. Pinkie taka już jest, użądza przyjęcia dla każdej nowej osoby w Ponyville.
  3. Walka trwała kilka minut, ale jej wynik był oczywisty, Wilki zostaly pokonane, a źrebaki mimo, że przestraszone były bezpieczne. Teraz wszystkie wpatrywały sie w ciebie z mieszaniną strachu i podziwu w oczach. Jedna z nich, klacz z żółtą sierścią, amarantowymi włosami i kokardką na głowie podeszła do ciebie niepewnie. - Dziękujemy, za pomoc Panie...
  4. - Zdrowie - odparła przechylając swój kieliszek do końca. - No to ja już idę - powiedziała i ruszyła przed siebie lekko rozkołysanym krokiem. Otworzyła drzwi i tyle ja widziałeś.
  5. - Z powierniczkami powiadasz? - zapytał lekko skonfundowany - sprawdzimy to - powiedział ponownie się prostując. Jeden ze strażników pogalopował do zamku, ale drugi wciążstał na miejscu blokując ci drogę.
  6. - Jasne - odparł i zabrał się do pracy. W ciągu kiku minut kanapka z sałątą i jakiś sok leżały przed tobą na tacce. Wziąłeś je i ruszyłeś ponownie w kierunku kajuty Hightlighta. Otworzyłeś je i położyłeś na stoliku w kącie pokoju. - Dzięki stary - powiedział Hight, który już nastroił gitarę - tego mi było trzeba - i zaczął jeść.
  7. Popędziłeś w stronę, z której dochodziły krzyki. Ogon spowalniał cię, ale nie zwracałeś na to uwagi, zauważyłeś jednak, że las stawał się żadszy i jakby... zadbany? Dziwne. Wpadłeś na małą polankę pełną jagód, gdzie kilka małych kucyków i jedna morowa klacz było otoczonych przez grupę sześciu patykowilków. Stworzy krążyły wokoło kłapiąc zębami i stopniowo zacieśniając krąg.
  8. Omega

    "Droga do zemsty" peros81

    - Chciałam zrobić babeczki - powiedziała sprzątając - ale chyba dadałam za dużo drożdzy. - O wiele za dużo - poprawiła ja Apple Jack.
  9. - Przed bramą stało dwóch strażników, którzy spojrzeli na ciebie nieufnie i od razu zablokowali ci drogę. - Stać! Kto idzie?
  10. Omega

    "W dziesiątkę" Camed

    - Może - powiedział stając na chwilę - ale wątpię. Powiedziałem jej, że odchodzę i już nie wrócę. Nie wiem...
  11. - A co sobie pan życzy? - zapytał znudzony wstając z krzesła.
  12. - Wspaniale - pochwaliła cię - widzę, że już się rozgrzaliście. Jesteście gotowi do pracy na rzecz Oceanii. Miłego dnia - powiedziała i przełączyła się na zwyczajowe wiadomości.
  13. Ruszyłaś w stronę włazu, i wyszłaś na górę. Gdy wyszłaś na ulicę, spostrzegłaś, że słońce właśnie zachodzi. Długo przebywałaś w tych kanałach.
  14. Omega

    "Droga do zemsty" peros81

    Schodzisz do kuchni. Każdemu twojemu krokowi towarzyszą ciche skrzypnięcia. Gdy wchodzisz do kuchni napotykasz na ciekawą scenę. Apple Bloom całą w mące stara się posprzątać coś co wyglądało jak nieumiejętnie przyrządzone ciasto. Nad nią stoi Apple Jack z surową miną wytykając jej, że nie powinna robić tego sama. Wyglądało to po prostu śmiesznie.
  15. - Fakt, na pewno miałeś dużo roboty - powiedziała tracąc trochę animuszu - a może jutro dasz się namówić na wspólny lot?
  16. Omega

    "W dziesiątkę" Camed

    - Nina to kapitan Feniksów! - powiedział rozentuzjazmowany - jak myślisz, po co tu przyszła?
  17. <mesy> W mesie nikogo nie było. Kucharz siedział na krześle i podgwizdywał z braku roboty.
  18. Podążałeś słabo wyczuwalnym śladem Prototypu X przez leśne gęstwiny. Płomień zemsty i nienawiści do niego płonął jasno w twojej duszy dodając ci motywacji do postawienia kolejnego kroku. Straciłeś wszystko, teraz jedyne co możesz zrobić to zabić tego przeklętego potwora. Nic więcej się nie liczy. Takie rozmyślania towarzyszyły ci przez większość drogi przez las w kierunku Canterlotu. Gdy spojrzałeś w górę mogłeś zobaczyć już jego strzeliste wieże, i wtedy nagle daje się usłyszeć odległe dziecięce krzyki.
  19. - Improwizuj - powiedział śmiejąc się lekko - to w końcu twoje zadanie. Nie będę cię prowadzić za kopyto. Powodzenia - pożegnał się i zakończył rozmowę.
  20. Omega

    "W dziesiątkę" Camed

    - Feniksów! - zapytał szerzej otwierając oczy - teraz pamiętam. Mówisz, że to była Nina? - przerwał na chwilę by się uspokoić i zaczął chodzić w kółko. - Ale po co miałaby tu przychodzić? - pytał sam siebie - przecież ma dość roboty...
  21. Omega

    "Droga do zemsty" peros81

    Dom rodziny Apple był wielkim piętrowym budynkiem z mnóstwem drzwi i korytarzy. Spojrzałeś przed siebie, korytarz szedł prosto i następnie rozgałęział się. Po prawej stronie znajdował się dalszy korytarz a po lewej schody na dół. Z kuchni na parterze dobiegały odgłosy krzątaniny.
  22. - Gdybyś mógł mi przynieść jakiś napój byłbym wdzięczny.
  23. Omega

    "W dziesiątkę" Camed

    - Tak to prawda - powiedział zamyślony - jestem pewien, że gdzieś ją już widziałem....
  24. - Mam lepszy pomysł - powiedział Stark - ruszysz z nimi, niech oni zajmą się wszystkim. Ty będziesz musiała zdobyć ich zaufanie i wykraść Elementy. Twoje wcześniejsze rozkazy się nie zmieniają.
  25. - Zaradny obywatel nie przerywa ćwiczeń z byle powodu - dobiegł cię dźwięk z teleodbiornika - nic nie powinno rozpraszać obywateli podczas wykonywania poleceń. Jeszcze raz po 20!
×
×
  • Utwórz nowe...